Mostostal zrywa kontrakt: budowa Narodowego Forum Muzyki opóźni się o rok

Mostostal zrywa kontrakt: budowa Narodowego Forum Muzyki opóźni się o rok

Wrocław
REKLAMA

Mostostal Warszawa, dotychczasowy wykonawca Narodowego Forum Muzyki w piątek zerwał kontrakt z miastem. Zarząd firmy twierdzi, że główną przyczyną było niedostarczenie pełnej dokumentacji projektowej. - Rzeczywistym powodem mógł być jednak fakt, że kontrakt okazał się dla Mostostalu zbyt mało intratny - ripostuje prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Cała inwestycja skończy się rok później niż planowano, ale władze miasta zapewniają, że dotacja unijna nie jest zagrożona.

O sporze między magistratem a Mostostalem informowaliśmy już w połowie września. Przypomnijmy, obie strony nie mogły dojść do porozumienia odnośnie ustalenia terminu zakończenia budowy Narodowego Forum Muzyki. Konflikt miał rozwiązać sąd arbitrażowy.

Tak się jednak nie stanie - w piątek popołudniu Mostostal zerwał umowę z miastem. Zarząd wykonawcy Narodowego Forum Muzyki o odstąpieniu od kontraktu poinformował władze Wrocławia pisemnie.

- Później zadzwonił do mnie prezes Józefiak i potwierdził, że firma nie ma woli kontynuowania prac. Wspólnie zdecydowaliśmy o rozwiązaniu umowy, więc Mostostal oficjalnie nie jest już wykonawcą Narodowego Forum Muzyki - potwierdza Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.

Mostostal Warszawa winą za zerwanie kontraktu obarcza zamawiającego, czyli gminę Wrocław.

- Bezpośrednią przyczyną odstąpienia przez Konsorcjum od Kontraktu było uporczywe odmawianie przez Zamawiającego dokonywania czynności, bez których Konsorcjum nie miało możliwości realizowania swoich zobowiązań zgodnie z Kontraktem. Zaliczyć do nich należy przede wszystkim dostarczenie Dokumentacji Projektowej umożliwiającej prawidłową i terminową realizację inwestycji oraz zapłatę umówionego wynagrodzenia - czytamy w oświadczeniu Mostostalu.

Przedstawiciele wykonawcy podkreślają, że "wszelkie inicjatywy Konsorcjum zmierzające do uzdrowienia istniejącej sytuacji na budowie, poprzez występowanie z propozycjami organizacyjnymi mającymi na celu usprawnienie procesu poprawiania, zatwierdzania i wdrażania niezbędnych zmian projektowych do wykonawstwa (a nawet gotowością przejęcia na siebie przez Konsorcjum części obowiązków Zamawiającego) nie spotkały się z pozytywnym odzewem Zamawiającego".


Dokumentacja projektowa, jak potwierdzają przedstawiciele spółki Wrocławskie Inwestycje, rzeczywiście była niepełna. Winią za to projektanta. Ale władze miasta przekonują, że Mostostalowi tak naprawdę mogło chodzić o coś innego. 


- My cały projekt jeszcze przed startem wycenialiśmy na około 330 milionów złotych. Mostostal zaproponował w przetargu cenę o 30 milionów niższą - jego przedstawiciele mogli więc teraz dojść do wniosku, że cały kontrakt jest dla nich zbyt mało intratny. Wykonawca w ostatnim czasie twierdził, że umowa powinna opiewać na 55 mln złotych więcej - tłumaczy Rafał Dutkiewicz.

Przedstawiciele magistratu przyznają, że nie przystali na dwa żądania Mostostalu odnośnie gwarancji bankowej.

- Nie zgodziliśmy się, by gwarancja była o 55 mln zł brutto wyższa od wartości kontraktu, a także by była to gwarancja na tzw. pierwsze żądanie wykonawcy. Uznaliśmy, że gwarancja będzie mogła być wypłacona przez bank dopiero w momencie, gdy my nie zapłacimy Mostostalowi faktury - dodaje Rafał Dutkiewicz.

Teraz wszystkie prace na budowie muszą zostać zinwentaryzowane, a dopiero potem będzie można rozpisać nowy przetarg i znaleźć nowego wykonawcę.

- W optymistycznym wariancie nowy przetarg rozstrzygniemy za trzy miesiące. Obecnie inwestycja jest w stanie surowym otwartym, zostały do zrobienia prace wykończeniowe, czyli m.in. okna i fasady, a także całe wyposażenie wnętrz, wszystkie niezbędne instalacje i akustyka - wyjaśnia Paweł Rychel, prezes spółki Wrocławskie Inwestycje.

Wiadomo już na pewno, że Narodowe Forum Muzyki nie zostanie oddane do użytku w 2013 roku. Ma to się stać dopiero rok później. Władze miasta zapewniają, że mimo opóźnienia dotacja z Unii Europejskiej nie jest zagrożona.

- Zakończenie budowy w 2014 roku nie zagraża rozliczeniu dotacji. Musimy jedynie zwrócić się z ponowną notyfikacją do Komisji Europejskiej, uwzględniającą nowy termin zakończenia prac - podkreśla Rafał Dutkiewicz.

REKLAMA
Autor: Tomek Matejuk

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA