Nowe przejścia dla pieszych wokół Rynku: Grodzka, Ruska, św. Mikołaja

Miasto przymierza się do wyznaczenia nowych przejść dla pieszych w okolicach wrocławskiego Rynku. Jedno ma powstać na wysokości mostów Uniwersyteckich, kolejne – na skrzyżowaniach trasy W-Z z ulicą Ruską i świętego Mikołaja.
Jedno przejście dla pieszych przez ulicę Grodzką – pomiędzy mostami Uniwersyteckimi a gmachem Uniwersytetu Wrocławskiego – już funkcjonuje. Urzędnicy chcą, by powstało jeszcze drugie, równoległe, bliżej ulicy Szewskiej.

– Rzeczywiście, w związku z remontem mostu Uniwersyteckiego planowaliśmy uzupełnienie komunikacji pieszej o brakujące przejście przez ulicę Grodzką. Niestety jedyna oferta, którą otrzymaliśmy na realizację tego zadania w trybie zaprojektuj i zbuduj, znacznie przekraczała naszą szacunkową wycenę i zarezerwowane na ten cel środki – tłumaczy portalowi InvestMap.pl Tomasz Stefanicki, oficer pieszy we wrocławskim magistracie.

Urzędnicy najprawdopodobniej podzielą to zadanie na dwa osobne przedsięwzięcia – projektowanie i budowę.

– Liczymy, że dzięki temu uda się zadanie zrealizować przy niższych kosztach, jednak w późniejszym czasie – podkreśla Stefanicki.

Nowe przejścia między przystankami

Równolegle magistrat chce zaprojektować przejścia integrujące przystanki "Rynek", czyli na skrzyżowaniach trasy W-Z z ul. Ruską i ul. św. Mikołaja.

– To bardzo trudne realizacyjnie lokalizacje, dlatego dopiero mając projekt, będziemy mogli ocenić koszty i konsekwencje dla ruchu, a co za tym idzie planować realizację – wyjaśnia Tomasz Stefanicki.

Na razie nie jest przesądzone, w których dokładnie miejscach powstaną nowe przejścia – konkretne lokalizacje zostaną wskazane w projekcie całego przedsięwzięcia.

Pasażerowie nie będą musieli krążyć?

W sumie jest aż osiem przystanków o nazwie "Rynek", co oznacza, że pasażerowie MPK muszą krążyć między peronami. Najbardziej uciążliwe jest przechodzenie przez peron podzielony przez przecznicę z ulicą Ruską.

Do niedawna przejście dla pieszych w tym miejscu, łączące perony przystankowe, nie było mogło zostać wytyczone, bo przepisy wymagały, aby pasy miały minimum cztery metry szerokości, a perony są węższe.

W zeszłym roku przepisy się jednak zmieniły i dopuszczają zwężenie przejścia do 2,5 metra. A to otworzyło urzędnikom pole do analizy.

REKLAMA

Teren jest jednak trudny – stoi tam słup trakcyjny i sygnalizacja świetlna, a do wytyczenia przejścia konieczne byłoby przesunięcie innych przejść.