Inny plac Zielińskiego Marcin Torz 2008-09-19 19:53:32, aktualizacja: 2008-09-19 19:53:59
Centrum Wrocławia zmieni się nie do poznania już za dwa lata.
Koszmarna część centrum Wrocławia wreszcie będzie wyglądała atrakcyjnie. Zapuszczone okolice przy estakadzie kolejowej wzdłuż ul. Bogusławskiego, gruzowisko koło Swobodnej i pl. Zielińskiego zmienią się nie do poznania. Wrocławianie nie będą musieli się więcej wstydzić tych miejsc. Cały rejon ma zarówno przyciągać mieszkańców miasta, jak i turystów.
Wszystko dlatego, że w ciągu dwóch lat powstaną tam hotele, biurowce, restauracje, a także nowoczesne targowisko. z pl. Zielińskiego, zniknie targowisko. Kiedy? Tego dokładnie jeszcze nie wiadomo.
- Kupcy mają podpisaną z nami umowę do końca przyszłego roku - mówi Rafał Guzowski, dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki. - Ale mogę zapewnić, że jeśli do tego czasu nie znajdziemy im innego miejsca, to umowa zostanie przedłużona.
To inne miejsce ma powstać nieopodal. Przy ul. Swobodnej, gdzie w sierpniu spłonęły baraki, ma wyrosnąć biurowiec, na którego parterze będzie nowoczesny bazar.
Miasto niebawem ogłosi przetarg na ziemię.
- Już mogę zapewnić, że weźmiemy w nim udział - mówi Jerzy Kamiński, dyrektor firmy Skanska Property. - Pokazaliśmy nawet urzędnikom, jak sobie wyobrażamy całość. Zobaczymy, co z tego będzie. Dyrektor Kamiński nie chce jednak przyjąć do budynku wszystkich kupców z Zielińskiego.
- Widzę tam jedynie sprzedawców owoców i warzyw. Towar rozłożony byłby na kamiennych blatach. Chciałbym, aby klimat był podobny do tego w Hali Targowej - snuje plany Kamiński.
Ale to nie oznacza, że reszta kupców nie będzie miała się gdzie podziać.
Plany są takie, aby eleganckie targowisko powstało tuż za budynkiem, od strony ul. Zapolskiej.
- Postawione tam będą niewielkie pasaże albo hala - mówi Krzysztof Sadowski, prezes Wrocławskiego Stowarzyszenia Kupców.
A na miejscu targowiska miejscy urzędnicy szykują wielkie zmiany. Jeszcze trwa opracowywanie miejscowego planu zagospodarowania.
- Ale już wiadomo, że w tym miejscu mogą powstać hotele, sale konferencyjne czy biurowce - ujawnia Jacek Barski, dyrektor departamentu architektury i rozwoju.
Przy samej ul. Piłsudskiego wyrośnie narożna kamienica, o takiej samej wysokości, jak sąsiednie. - Tam na parterze przewidziano handel, a wyżej na przykład biura - opowiada Tomasz Ossowicz, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia.
Tymczasem trwa remont estakady kolejowej wzdłuż ul. Bogusławskiego. W jej wnętrzu zlokalizowanych jest kilkadziesiąt pubów i restauracji. Za rok ceglana elewacja zostanie już odnowiona. Wzdłuż jezdni zostaną zbudowane nowe chodniki, w taki sposób, aby wrocławianie mogli tędy bezpiecznie spacerować.
(© Wizualizacja inwestora)
http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html