Otwarcie placu Powstańców Wielkopolskich dopiero za tydzień
Piotr Walczak 2007-12-14, ostatnia aktualizacja 2007-12-14 19:42
Opóźnia się otwarcie placu Powstańców Wielkopolskich. W piątek komisja, która dokonała odbioru prac, uznała, że nie nadaje się on do użytkowania. Na skorygowanie usterek dała wykonawcy tydzień.
Trzeba dokończyć układanie bruku na chodnikach i skorygować oznakowanie. Choć pierwsze próby z tramwajami zakończyły się pomyślnie, to do autobusów i tramwajów wsiądziemy najwcześniej w przyszłą sobotę. Wtedy ma być przejezdna również ulica Trzebnicka.
Remont placu Powstańców Wielkopolskich kosztował 27,7 mln zł. Robotnicy wymienili torowisko, nawierzchnię jezdni, chodników i płytę placu. Nowe są ławeczki i wiaty przystankowe. Ciekawie rozwiązano oświetlenie - światło z najwyższych latarni odbija się od metalowych osłon i dopiero oświetla plac. Uroku dodają małe, metrowe latarnie z matowymi kloszami, które znajdują się obok ławek.
- Niestety, nie można posadzić tam wielu drzew, gdyż pod placem jest plątanina kabli z pobliskiego szpitala, dworca i innych budynków. To uniemożliwia rozwój korzeni. Postawiliśmy więc tu "stalowe drzewa" - mówi jeden z pracowników. To metalowe stelaże, po których w lecie będą się pięły bluszcze. Całość jest tak skonstruowana, że roślinność ma całkowicie pokryć metal. Na środku placu, obok odrestaurowanego przedwojennego szaletu miejskiego i budki z kwiatami, zagospodarowano miejsce na niskie krzewy.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4766058.html