Nazwa nadana zamówieniu przez instytucję zamawiającą:
Opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego dla zadania: Przebudowa ul. Lotniczej w ciągu drogi krajowej nr 94 we Wrocławiu etap II - zadanie 02050.
Krótki opis zamówienia lub zakupu:
Przedmiot niniejszego zamówienia stanowi opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego dla zadania: Przebudowa ul. Lotniczej w ciągu drogi krajowej nr 94 we Wrocławiu - etap II - zadanie nr 02050 wraz z uzyskaniem decyzji administracyjnych wskazanych w SIWZ.
DATA UDZIELENIA ZAMÓWIENIA: 10.6.2008.
LICZBA OTRZYMANYCH OFERT: 2
NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA: Konsorcjum w składzie: Lider, Biprogeo - Projekt Sp. z o.o., partner "BPK Mosty", Bukowskiego 2, PL-52-418Wrocław. E-mail kontakt@biprogeo.wroc.pl . Tel. (48-71) 337 46 12. URL: http://www.biprogeo.wroc.pl . Faks (48-71) 364 33 95.
INFORMACJE NA TEMAT WARTOŚCI ZAMÓWIENIA
Początkowa szacunkowa całkowita wartość zamówienia:
Wartość: 3 466 789,00 PLN. Bez VAT.
Całkowita końcowa wartość zamówienia: Wartość: 3 926 826,20 PLN. Łącznie z VAT. Stawka VAT (%) 22,0.
Od jutra pojedziemy kolejnym nowym fragmentem ulicy Lotniczej. Drogowcy właśnie kończą ostatnie prace nad nitką od ul. Na Ostatnim Groszu do ul. Bajana. Jednak nie oznacza to, że znikną tam korki. Od razu bowiem zamknięty zostanie odcinek starej jezdni, po którym do soboty jeżdżą samochody. Teraz on będzie remontowany. Inwestycja na ul. Lotniczej polega na budowie nowej jezdni oraz remoncie istniejącej. Powstanie również estakada drogowa nad torami w okolicy skrzyżowania z ul. Metalowców.
Oparta na dwóch podporach będzie miała 85 metrów długości i 10 szerokości. Przebudowane będzie również torowisko. Prace konstrukcyjne na estakadzie potrwają do września. I właśnie wtedy na ulicę Lotniczą wrócą tramwaje. - Termin zakończenia całości inwestycji to koniec maja przyszłego roku. Ale są duże szanse, że prace dobiegną końca dużo wcześniej - mówi Ewa Mazur, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Ale pewne jest, że samochody pojadą po całej ulicy Lotniczej jeszcze pod koniec tego roku. - To świetna wiadomość. Mam dosyć korków. Aż dziw, że w naszym mieście jakaś inwestycja skończy się przed terminem. Zwykle było na odwrót - mówi zadowolony Marcin Jaworski, który codziennie jeździ z centrum do Leśnicy. Generalnym wykonawcą prac jest firma Skanska. Inwestycja pochłonie w sumie 81 mln zł.
Wydział Transportu Urzędu Miejskiego informuje, że w związku z wdrożeniem kolejnego etapu przebudowy ul. Lotniczej od dnia 7.06.2008 r. (sobota) zmianie ulegną trasy przebiegu następujących linii autobusowych: 136, 243 i 246.
Bilety imienne wykupione na linię 136 zachowują ważność w autobusach linii E i 722 na trasie: Bajana – Bystrzycka.
Cześć,człowiekowi serce rośnie jak widzi fotki z budowy nowych odcinków dróg,które powstają we Wrocławiu,i chodź wolno to się posuwa to jednak idzie do przodu.Jestem w założeniu optymistą i wieżę, że w końcu będziemy mieli wygodną przeprawę w każdą część Wrocka po dobrych drogach,lecz mam czasem lekką załamkę, jak widzę, że nasi urbaniści planują, chodzi dokładnie o ul.Lotniczą, dlaczego na całej jej długości (poza oczywiście zjazdami ze skrzyżowań)są tylko dwa pasy w jednym kierunku, wydaje mi się, że to może okazać się już niedługo za mało-wiem wiem, że wszyscy mówią o obwodnicy,że jak już będzie to miasto zacznie oddychać,lecz gdy władze miasta chcą tworzyć wielką metropolię,to nieprzystoji takich błędów popełniać.Jest wiele takich miejsc gdzie ktoś popełnia błędy i nic sobie z tego nie robi.Najbardziej obawiam się tego, że te wszystkie inwestycje mogą być zminimalizowane w swojej jakości i wielkości i pomimo tego, że będzie dużo ładniej i wygodniej żyło się w naszym mieście to jednak zabraknie tego czegoś, co nazywa się metropolia z prawdziwego zdarzenia,no chyba, że Wrocław pozostanie tylko średniej wielkości miastem w Polsce z wybrukowanymi ulicami w centrum i dwu pasowymi drogami dojazdowymi do niego,które i tak szybciej ulegają degradacji,a niżeli zostają wybudowane. Wiem ,wiem narzekam, ale gdyby nasi fachowcy z urzędu miasta mieli chodź trochę wyobraźni Leszka C. To może za parę lat można było powiedzieć, że Wrocław jest przykładem w całej Europie,a tak trzeba czekać i obserwować, co z tego wszystkiego wyjdzie.
We Wrocławiu, od chwili zamknięcia linii tramwajowej z Leśnicy do Centrum, podróżni przeżywają gehennę. Ponieważ autobus zastępczy tkwi w korkach, większość pasażerów przesiada się do autobusu linii 409, który jeździ na trasie Leśnica - Złotniki - Żerniki - Nowy Dwór - Centrum, omijając Lotniczą. Problem w tym, że autobus ten kursuje w godzinach porannego szczytu co pół godziny, a ludzie jadą stłoczeni jak sardynki. Niektórzy w ogóle nie mają szansy wsiąść do pojazdu. - Od poniedziałku 409 jest tak zapchany, że już na czwartym przystanku od wyjazdu z pętli na Leśnicy nie zabiera pasażerów - mówi oburzona pasażerka, która zawiadomiła nas o problemie. - Tłok, ścisk, poszturchiwania i awantury - to normalka. Na każdym przystanku ludzie próbują się jednak wcisnąć do środka, żeby nie czekać pół godziny na kolejny autobus. Słychać krzyki, przepychanki, kierowca wielokrotne próbuje zamykać drzwi. Jest nieznośnie gorąco - żali się pasażerka. - Czy nie wystarczyłoby puścić dodatkowych autobusów przynajmniej w godzinach porannego i popołudniowego szczytu? - pyta internautka?
- Częstotliwość kursowania autobusów nie zależy od nas - mówi Iwona Czarnacka, rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. - Na tej trasie jeżdżą autobusy przegubowe - najdłuższe jakie ma MPK. Trasę oraz czas przejazdu ustala Wydział Transportu Urzędu Miasta, my jedynie udostępniamy autobusy i tramwaje. Nie mamy tylu pojazdów, żeby spełnić wszystkie wymogi pasażerów. Już teraz wypożyczamy 20 autobusów od innych przewoźników. Właśnie zamówiliśmy ok. stu nowych autobusów. Pierwsza partia (ok. 30) zostanie dostarczona w wakacje. To powinno usprawnić komunikację. Jeśli dostalibyśmy od Urzędu Miasta polecenie zwiększenia częstotliwości kursowania linii 409, musielibyśmy wynająć kolejne autobusy. Ze strony MPK nie możemy zrobić nic więcej.
Rzeczniczka mówi jednak, że istnieje możliwość usprawnienia ruchu do Leśnicy. - Proponuję, żeby pasażerowie rozważyli możliwość dojazdu do Centrum pociągiem. Podróż z Leśnicy do Centrum zajęłaby im 20 minut, autobusem, jeśli ten utknie w korku, czas wydłuża się do półtorej godziny - przyznaje rzeczniczka MPK.
Częstotliwość kursowania linii 409 na trasie Leśnica - Centrum nie zmieni się. - Musieliśmy wyłączyć z ruchu tramwaje na prawie całym odcinku od Lotniczej do Szczecińskiej - mówi kierownik działu Transportu Publicznego Arkadiusz Worońko. -Teraz kursują wahadłowo na trasie Leśnica - ul. Szczecińska. Wybudowaliśmy ''mijankę'', która pozwala na kursowanie tramwajów co 5 min. Dzięki temu tę trasę pokonuje się w 20 min. Tramwaje dojeżdżają do pętli przy ul. Szczecińskiej, gdzie są podstawione autobusy, które wiozą pasażerów do ul. Wejherowskiej, a stamtąd jeżdżą aż trzy autobusy do centrum. Uznaliśmy, że takie rozwiązanie będzie funkcjonowało sprawniej niż uruchomienie bezpośredniego autobusu do centrum, który tkwiłby 40 min w korku na ul. Szczecińskiej.
Arkadiusz Worońko przyznaje, że trzykrotne przesiadanie się może być dyskomfortem dla pasażerów. Jednak jeśli pasażer zdecyduje się na jazdę tramwajem wahadłowym, nie musi kupować dodatkowych biletów na autobus. Bilet skasowany w tramwajach wahadłowych jest ważny przez następne 90 min.
- Tłok w autobusie linii 409 jest spowodowany tym, że ludzie nie lubią się przesiadać - mówi Arkadiusz Worońko. - Linia 409 w godz. 6.30 - 8 kursuje w stronę Centrum co 15 min, później co pół godziny. Przez najbliższy tydzień będziemy monitorować ten obszar Wrocławia. Jeśli okaże się, że autobus ma opóźnienia i nie jeździ zgodnie z rozkładem, bądź jest przepełniony, spróbujemy dołożyć jeszcze jeden autobus w godzinach porannych - dodaje kierownik.
Wygląda na to, że pasażerowie będą musieli uzbroić się w cierpliwość aż do końca września, gdy tramwaje i autobusy powrócą na swoje trasy po remoncie.
Tekst opublikowany dzisiaj, 11:39:32, opracowanie red.
Już niedługo będziemy mogli jeździć z przesiadkami kasując tylko jeden bilet. To wszystko za sprawą nowych kasowników, które teraz są teraz w fazie testów w zastępczych pojazdach komunikacji miejskiej na ulicy Lotniczej.
Nowy system zachwala Arkadiusz Worońko - kierownik działu zarządzania transportem publicznym. Jeśli nowy system się sprawdzi, to w niedługim czasie będzie obowiązywał we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej we Wrocławiu. Wymaga to jednak zakupienia nowych kasowników, a na to trzeba jeszcze poczekać.
Mieszkańców od dziś czeka prawdziwy koszmar komunikacyjny
- Koszmar! Do pracy jechałam 20 minut dłużej niż normalnie, a to było w weekend, więc ruchu praktycznie żadnego nie było. Nie wiem, jak dotrę jutro - takie słowa padały na leśnickich przystankach w ten weekend najczęściej. Do osiedla nie da się już dojechać z centrum jednym tramwajem. I sytuacja nie poprawi się przez najbliższe pół roku. Wszystko przez kolejny etap remontu ulicy Lotniczej - tramwaje linii 3, 10 i 22 dojeżdżają tylko do pętli przy ulicy Kwiskiej, a tramwaj nr 12 - do pętli przy Robotniczej.
W weekend do Leśnicy można było się dostać, przesiadając się z tramwaju do zastępczego autobusu przy ul. Kwiskiej. Ale już od dziś autobus ten będzie kursował tylko od Kwiskiej do Szczecińskiej. Tam leśniczan czeka kolejna przesiadka - do wahadłowo poruszającego się tramwaju, który połączy Szczecińską z pętlą w Leśnicy. Część leśniczan rozumie potrzebę remontu. Jednak skarżą się, że nie mają informacji na temat objazdów. - Wyszłam sprawdzić, jak mam w poniedziałek dostać się do centrum, a na przystankach nie widzę żadnych wskazówek - żali się Janina Lineda, która z Leśnicy dojeżdża codziennie na Żmigrodzką. - To jakaś paranoja! Moja mama żartuje, że powinnam jechać już teraz, żeby na rano dotrzeć do pracy - opowiada. Problemy przeczuwają też kierowcy autobusów. Zastrzegają, że nie mają nic wspólnego z tym zamieszaniem i też nie jest im na rękę komunikacja zastępcza. - Do nas pasażerowie mają najwięcej pretensji - wzdycha Waldemar Nowacki, jeżdżący autobusem nr 710. - Nigdzie nie ma informacji o zmianach. W weekend jeszcze jakoś przeżyliśmy, ale w poniedziałek zacznie się prawdziwy cyrk, bo wszyscy będą próbowali dostać się do pracy. I dodaje, że sam próbował się czegoś dowiedzieć w urzędzie miasta, ale zanim połączył się z właściwym wydziałem, minęło ładnych parę minut. Urzędnik miał przyznać, że zawaliła firma, która znakuje przystanki Ale pracownicy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta obiecują, że przyjrzą się przystankom. - Sprawdzimy wszystkie i dopilnujemy, żeby czytelna informacja pojawiła się w miejscach, gdzie jej zabrakło - uspokaja Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM-u. Barbara Wąs, która od 60 lat mieszka w Leśnicy, tylko kiwa głową. - Kiedyś ciężko było dostać się do centrum, bo nie było czym. Teraz, jak już jest, to w korkach człowiek stoi tyle, że całej wyprawy się odechciewa - mówi.
80 mln zł mniej więcej tyle warta jest cała inwestycja przy ul. Lotniczej
Gigantyczne kłopoty z dotarciem do swojej dzielnicy tramwajem będą mieli od najbliższej soboty aż przez pół roku mieszkańcy Leśnicy. Powód? Kolejny etap remontu ulicy Lotniczej. Sprawi on, że tramwaje linii 3, 10 i 22 dojadą tylko do pętli przy ulicy Kwiskiej, a tramwaj nr 12 - do pętli przy Robotniczej.
Aby dostać się do Leśnicy, przy Kwiskiej z tramwaju trzeba będzie przesiąść się do tymczasowego autobusu 710. W najbliższą sobotę i niedzielę dowiezie on pasażerów do samej Leśnicy. Ale już od poniedziałku, 31 marca, autobus ten będzie kursował tylko z ulicy Kwiskiej do Szczecińskiej. A tu wrocławian ma czekać kolejna przesiadka - tym razem do wahadłowego tramwaju, który połączy Szczecińską z pętlą w Leśnicy. Przemieszczanie się w okolicach Lotniczej powinien ułatwić dodatkowy autobus linii 722, który od soboty będzie jeździł między pl. Strzegomskim a bulwarem Ikara. Aby od soboty między Szczecińską a Leśnicą mógł kursować tymczasowy tramwaj, trzeba wybudować kilkadziesiąt metrów dodatkowego torowiska. - Powstanie ono w pobliżu Glinianek - zapowiada Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Budowa torów potrwa dwa dni. Dlatego wahadłowy tramwaj 72 będzie jeździł dopiero od poniedziałku. Zaczynający się właśnie kolejny etap remontu ulicy Lotniczej to przebudowa torowiska oraz budowa estakady dla samochodów między skrzyżowaniem ul. Lotniczej z ul. Metalowców a pętlą tramwajową na Pilczycach. Dzięki przeprawie nad torami będzie można przyspieszyć ruch samochodów i tramwajów. Przebudowy doczeka się też sama pętla na Pilczycach. Będą mogły z niej korzystać także autobusy. Cała inwestycja na Lotniczej jest warta około 80 mln zł i polega między innymi na budowie nowej nitki jezdni oraz remoncie istniejącej drogi. Oprócz wspomnianej estakady i przebudowy torowiska wzdłuż Lotniczej powstaną chodniki i ścieżki rowerowe oraz podziemne przejście dla pieszych na wysokości ul. Kosmonautów.
Jak dojechać 29 i 30 marca - tramwajem 3, 10 i 22 dojeżdżamy do ul. Kwiskiej. Tu przesiadamy się do autobusu 710, który dowiezie nas do Leśnicy od 31 marca do września - tramwajem 3, 10 i 22 dojeżdżamy do ul. Kwiskiej. Tu przesiadamy się do autobusu 710, który dowiezie nas do ul. Szcze-cińskiej. Tutaj czeka nas druga przesiadka - do wa-hadłowego tramwaju 72 (kursuje do Leśnicy)
Tekst opublikowany dzisiaj, 08:45:29, opracowanie Marcin Torz
80 milionów złotych kosztuje remont ulicy Lotniczej. Prace rozpoczęły się kilka miesięcy temu. – Staramy się, aby jeszcze w tym roku kierowcy mogli skorzystać z całej jezdni – mówi Ewa Mazur, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Na chwilę obecną po Lotniczej jeździ się źle. Trwają prace remontowe, tworzą się korki. Termin zakończenia inwestycji przypada dopiero na połowę 2009 roku. Jednak, jak powiedziała nam Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, jak dobrze pójdzie, to kierowcy będą mogli korzystać z obu pasów jezdni jeszcze w tym roku. – Ale jednocześnie będą prowadzone prace nad chodnikami, oświetleniem, zielenią itd. – tłumaczy Ewa Mazur. – To nie powinno utrudnić ruchu pojazdów, ani samochody nie powinny przeszkadzać w zakończeniu inwestycji. Postaramy się, aby prace zakończyły się jak najszybciej.
Tunel i wiadukt
Projekt modernizacji Lotniczej zakłada kilka nowoczesnych udogodnień. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Kosmonautów, ma powstać tunel dla pieszych i rowerzystów. A w miejscu, gdzie szyny tramwajowe krzyżują się z jezdnią, powstanie około 100 metrowy (10 metrów szerokości) wiadukt. Wszystko po to, aby ruch na całej długości Lotniczej odbywał się bezkolizyjnie. Tramwaje na całym odcinku ulicy będą miały wydzielone pasy ruchu.
Lotniczą na stadion
Ulica Lotnicza jest bardzo ważną jezdnią dla komunikacji miasta. Droga jest wylotówką w stronę Legnicy, dziennie przejeżdża nią tysiące samochodów. A będzie ich jeszcze więcej podczas Euro 2012. Lotniczą (i później kolejnymi drogami) będzie można dojechać do stadionu piłkarskiego przy ul. Drzymały.
Wrocławskie Inwestycje Sp. z o.o. ogłasza przetarg na opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego dla zadania: "Przebudowa ul. Lotniczej w ciągu drogi krajowej nr 94 we Wrocławiu etap II": http://www.wi.wroc.pl/html/przetargi/p_04/index.html
Poza tym 29 marca zostanie wyłączone z użytkowania torowisko tramwajowe: http://wrosystem.um.wroc.pl/beta_4/webd ... ikat29.pdf