W pierwszym kwartale tego roku we Wrocławiu w gigantycznych rozmiarach wzrosło zainteresowanie kupnem mieszkań w kamienicach, czyli budynkach z cegły powstałych przed 2000 rokiem.
Home Broker cyklicznie monitoruje strukturę transakcji zawieranych na rynku wtórnym w podziale na trzy segmenty: wielką płytę, mieszkania w budynkach z cegły wzniesionych przed 2000 rokiem (w dużym uproszczeniu chodzi o kamienice) oraz mieszkania współczesne w budynkach zbudowanych po 2000 roku. Badanie przeprowadzono na podstawie danych o transakcjach na pięciu największych rynkach.
Właśnie spadającą sprzedażą można tłumaczyć dynamiczne zmiany do jakich doszło na rynku wrocławskim. Względem analogicznego okresu przed rokiem przetasowania przekraczały często poziom kilkunastu punktów procentowych. Kosztem wielkiej płyty i budownictwa współczesnego rósł udział kamienic. Obecnie mają one udział w rynku przekraczający 50 procent.
Od 6 miesięcy widoczny jest natomiast spadek udziału budownictwa współczesnego w ogólnej liczbie transakcji mieszkaniami używanymi. Nie wynika to wcale z niewielkiej dostępności tych lokali.
Wytłumaczenie zaprezentowanych zmian nie może jednak być przedstawione w oderwaniu od obecnej sytuacji rynkowej. Od końca zeszłego roku obserwowany jest bowiem wzrost liczby sprzedanych mieszkań nowych kosztem spadku liczby sprzedanych mieszkań używanych. Nie powinien on dziwić w sytuacji gdy na rynku pierwotnym rosnąca konkurencja wymusza dwukrotnie dynamiczniejszy spadek cen ofertowych niż na wtórnym. Większa popularność kamienic i wielkiej płyty nie oznacza więc, że jest ich sprzedawanych więcej, ale raczej, że popyt na nie pozostaje relatywnie stabilny.
Autor: jg