Najdrożej na Starym Mieście i Krzykach, najtaniej na Psim Polu - tak kształtują się we Wrocławiu ceny mieszkań na rynku wtórnym. Metr kwadratowy kosztuje u nas średnio 6 622 zł - drożej niż stolicy Dolnego Śląska jest tylko w Warszawie i Krakowie.
Najwyższe ceny osiągają nieruchomości w centrum. Z danych serwisu otoDom.pl wynika, że na Starym Mieście ceny oscylują wokół 8 000 zł/m2. Praktycznie nie ma tu już wolnych terenów pod budownictwo mieszkaniowe, dlatego nieliczne wolne działki, które jeszcze pozostały, osiągają bardzo wysokie ceny sprzedaży i są przeznaczane głównie pod budowę biur, hoteli i budynków usługowych oraz apartamentowców.
Druga najdroższa dzielnica to Krzyki. Znajdujące się na tych terenach mieszkania przewyższają swoją wartością nieruchomości usytuowane w Śródmieściu. W październiku ceny za m2 wyniosły średnio 6 632 zł dla dzielnicy Krzyki i 6 400 zł dla Śródmieścia.
- Przyciągają zwłaszcza rejony południowe i zachodnie – osiedla Borek, Dworek, Krzyki, Ołtaszyn, Partynice i Wojszyce. Występuje na nich przedwojenna zabudowa rezydencjalna i willowa, a także kamienice wielorodzinne w dobrym standardzie, otoczone zielenią – opisuje Małgorzata Battek, analityk rynku mieszkaniowego z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości (WGN).
- Południowe rejony tej dzielnicy, gdzie znajduje się najwięcej wolnych terenów, zabudowywane są mini osiedlami z domami jedno- i wielorodzinnymi. Chętnie zamieszkiwane jest również osiedle Południe, położone przy granicy ze Starym Miastem, pomimo że znajduje się tam głównie powojenna, blokowa zabudowa wielorodzinna – dodaje.
Najbardziej atrakcyjne cenowo nieruchomości znajdują się na Psim Polu i Fabrycznej. Za mieszkanie zapłacić tam trzeba odpowiednio 5 963 zł oraz 6 196 zł za m2. Dzielnica Psie Pole, ze względu na swoje położenie na północy miasta, do niedawna uważana była za mało interesującą.
- Wrocławianie z reguły wolą osiedla usytuowane na południu, gdzie klimat jest bardziej przyjemny i zdrowszy ze względu na brak Odry - mówi Małgorzata Battek.
- W dzielnicy Psie Pole przez długi czas przeważała dodatkowo mało atrakcyjna zabudowa z lat 70., 80. i 90. oraz słaba infrastruktura komunikacyjna. Z tego względu jednak tereny pod budowę były tam w dużo niższych cenach i w rezultacie w ostatnim dziesięcioleciu powstało tu wiele nowych inwestycji mieszkaniowych: Zakrzów, Kiełczów, Psie Pole. W międzyczasie znacznie poprawiła się komunikacja z centrum miasta. Teren ten zyskał bardzo na atrakcyjności a ceny mieszkań mimo wszystko pozostały na niskim poziomie – wyjaśnia ekspertka WGN.
Fabryczna to największa dzielnica Wrocławia. W ostatnich latach poczynionych zostało tu również dużo nowych inwestycji deweloperskich, co zaowocowało powstaniem mieszkań o wyższym niż dotychczas standardzie. Osiedla z wielkiej płyty, które powstawały masowo na tym terenie w latach 80. i 90., jak Nowy Dwór, Gądów, od kilku lat zyskują na atrakcyjności uzupełniane niższą zabudową wielorodzinną.
Dane serwisu otoDom.pl wskazują, że ceny ofertowe mieszkań we Wrocławiu spadły od stycznia do czerwca 2011 roku o 3,7 proc. i obecnie utrzymują się na zbliżonym poziomie. Średnia cena metra kwadratowego wyniosła na koniec października około 6 622 zł. Taki wynik czyni Wrocław trzecim miastem, po Warszawie i Krakowie, w którym ceny nieruchomości są najwyższe.