Przed 2016 rokiem we Wrocławiu powstanie Oceanarium. Dzięki niemu nasze ZOO ma się wyróżniać na tle innych ogrodów w Europie a do stolicy Dolnego Śląska mają ściągać kolejni turyści.
Dla dyrektora ZOO Radosława Ratajszczaka inwestycja ta będzie prawdziwym wyzwaniem, ale i w całości dziełem autorskim. Warto podkreślić, że zakończenie budowy Oceanarium pokrywać się będzie ze 150-leciem istnienia Miejskiego Ogrodu Zoologicznego.
Najprawdopodobniej projekt budowy obiektu Afrykarium-Oceanarium wraz z niezbędną infrastrukturą towarzyszącą zrealizuje Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budowlane wraz ze swoim partnerem ze Stanów Zjednoczonych, który posiada ogromne doświadczenie w budowie Oceanariów na świecie.
- Wrocławskie Oceanarium będzie bez wątpienia przyciągało jak magnes naszych rodaków ze wszystkich rejonów Polski, ale i nie tylko. Będzie również zapewne magnetyzowało naszych zachodnich i południowych sąsiadów. Oceanarium będzie miejscem edukacji, nauki, przygody. To nowe życie wrocławskiego ZOO, które i tak jest największym i najbardziej prestiżowym ZOO w Polsce, ale dzięki wybudowaniu Oceanarium będzie i najbardziej prestiżowym w całej Europie - podkreśla Daniel Zieliński, rzecznik prasowy spółki PB Inter System, która jest inwestorem zastępczym projektu.
Sam obiekt Oceanarium pod względem rozwiązań technologicznych i wizualnych będzie pierwszym tego typu obiektem w Europie. Nowy pawilon będzie prezentował faunę i florę wód afrykańskich i okołoafrykańskich. Poprzez wybudowany tunel ze szkła akrylowego każdy będzie mógł się przedostać do świata wód oceanicznych, niemalże poczuć się jak na wodach prawdziwego oceanu. W tunelu będzie można się także na chwilę zatrzymać i poobserwować jak nad naszymi głowami pływają rekiny.
Poza nimi w Oceanarium będą ryby z jezior Malawi i Tanganika oraz zwierzęta żyjące w dorzeczu Nilu - hipopotamy. Wybieg dla pingwinów, usytuowany tuż pod restauracją w kształcie łodzi. Dla wielu zwierząt zamieszkujących obecnie ZOO będzie to szansa na przeprowadzkę do jakże nowoczesnego i dużego obiektu. Krokodyle, hipopotamy, to tylko niektórzy z mieszkańców, którzy już wkrótce zaznają tych niecodziennych luksusów.
Dodatkowe atrakcje czekające na turystów to otwarte wybiegi, pokazy sztuczek wykonywanych przez uchatki oraz podziwianie rafy koralowej z wnętrza zatopionego statku.
Szacowany koszt przedsięwzięcia to 387 mln złotych.
Autor: jg/mat. pras.