Wrocławski Hutmen do likwidacji? Pracę może stracić ponad 200 osób, związki zawodowe protestująźródło: Hutmen

Wrocławski Hutmen do likwidacji? Pracę może stracić ponad 200 osób, związki zawodowe protestują

Orzech
Orzech
REKLAMA
Wrocławski Hutmen działający na rynku metali niezależnych i należący w 100% do grupy Boryszew może zostać zlikwidowany. Władze firmy Hutmen wystąpiły 22 czerwca 2021 r. do zgromadzenia wspólników o podjęcie decyzji w sprawie rozwiązania spółki i otwarcia jej likwidacji. Aktualnie we wrocławskiej fabryce pracuje 205 osób.
Zarząd Boryszewa, do którego należy Hutmen, przed kilkoma dniami poinformował w komunikacie, że zarząd spółki Hutmen, po zakończeniu procesu analiz otoczenia biznesowego oraz czynników wpływających na działalność spółki, planuje jej likwidację. Ma to być efektem przewidywanej w najbliższych latach utraty zdolności Hutmenu do konkurowania na rynku, z uwagi na przestarzałą technologię produkcyjną. 
We wtorek, 29 czerwca na konferencji prasowej w siedzibie Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ Solidarność we Wrocławiu związkowcy podkreślili, że Hutmen jest jedynym w Polsce producentem miedzianych rur instalacyjnych i przemysłowych, które są wykorzystywane w wielu dziedzinach gospodarki. Produkty są sprzedawane w kraju i za granicą. 
"Podejmiemy wszelkie możliwe i zgodne z prawem działania w obronie miejsc pracy wszystkich zatrudnionych w firmie pracowników"  napisano w stanowisku komisji zakładowych dwóch organizacji związkowych, działających w Hutmenie – NSZZ Solidarność i NSZZ Hutników. 

Grupa Boryszew wydała z kolei kilka dni temu oficjalny komunikat, w którym w następujący sposób uzasadniała podjętą przez siebie decyzję o likwidacji wrocławskiego Hutmenu.
"Powyższa decyzja została podjęta, mając w szczególności na uwadze m.in. przewidywaną w najbliższych latach utratę zdolności spółki do konkurowania na rynku, z uwagi na przestarzałą technologię produkcyjną, wysokie koszty utrzymywania działalności produkcyjnej Spółki i przewidywany stały wzrost tych kosztów, nieuzasadnione technologicznie i ekonomicznie zwiększanie nakładów na remonty i unowocześnianie technologii produkcji a w efekcie oczekiwany brak rentowności.
Decyzja zarządu spółki Hutmen o zamiarze rozpoczęcia procesu likwidacji została podjęta, mając na względzie przewidywane wyższe korzyści ekonomiczne wynikające z likwidacji majątku spółki względem korzyści wynikających z utrzymywania działalności produkcyjnej"  poinformowano.
Grupa Boryszew poinformowała również, że w najbliższym okresie opracowany zostanie plan likwidacji Hutmenu i oszacowane zostaną związane z tym koszty.
Członkowie organizacji zakładowej NSZZ "Solidarność" w Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Hutmen Sp. z o.o. z przewodniczącym Wiktorem Cisłowskim oraz przewodniczącym Regionu Kazimierzem Kimso, na specjalnie zwołanym briefingu poinformowali, że zarząd spółki wyraził zamiar likwidacji zakładu. Jutro związkowcy mają się w tej sprawie spotkać z zarządem.
REKLAMA
Również Prezydium ZR Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" zajęło w tej sprawie stanowisko, deklarując pełne wsparcie dla załogi Hutmenu. Prezentujemy w całości jego treść:
solidarnosc.wroc.pl
solidarnosc.wroc.pl
Szef zakładowej Solidarności w Hutmenie Wiktor Cisłowski, powiedział, że jego zdaniem, to nie wysokie koszty produkcji przesądziły o planie likwidacji spółki. Przypomniał, że w 2017 roku złożono projekt modernizacyjny do Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, ale wówczas zarząd spółki nie wydał zgody na tę inwestycję.
Z kolei przewodniczący dolnośląskiej Solidarności Kazimierz Kimso uważa, że w planie likwidacji Hutmenu chodzi tak na prawdę o wyprowadzenie produkcji z Wrocławia i sprzedanie atrakcyjnego terenu po fabryce na cele deweloperskie. Podkreślił, że według niego nie można dopuścić do tego, by tereny przemysłowe były usuwane z miasta, ponieważ miejsce pracy w przemyśle generują zawsze kilka dodatkowych miejsc pracy. Poinformował również, że związkowcy zamierzają się zwrócić do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka i miejskich radnych z prośbą o poparcie w obronie miejsc pracy we wrocławskim Hutmenie.
Klimso zapowiedział, że będzie apelował i prosił, by w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego działka na której istnieje Hutmen nadal pozostała terenem o charakterze przemysłowym i żeby nie zmieniano go na teren o pod zabudowę mieszkaniową lub/i usługowo-mieszkaniową
Trzeba pamiętać, że Hutmen zajmuje teren ok. 10 hektarów w niemal samym centrum Wrocławia przy ul. Grabiszyńskiej, przy której istniało kilka największych fabryk w mieście, a obecnie np. w miejscu zlikwidowanej przed laty Fadromy wyrosło nowe, duże osiedle mieszkaniowe, a okoliczne działki są przedmiotem dużego zainteresowania ze strony deweloperów.
W środę, 30 czerwca, ma zostać zorganizowane spotkanie związkowców z zarządem spółki Hutmen. Na ten sam dzień planowane jest zorganizowanie Walnego Zgromadzenia w firmie Hutmen, które ma zdecydować o ewentualnej likwidacji przedsiębiorstwa. Firma zamierza się odnieść do zarzutów związkowców dopiero po tej dacie. 
AKTUALIZACJA (30 czerwca 2021 r, godz: 16:55)

W środę 30 czerwca walne zgromadzenie spółki Hutmen podjęło uchwałę o rozpoczęciu procesu likwidacji przedsiębiorstwa. Taka decyzja podyktowana jest tym, że przewiduje się wyższe korzyści ekonomiczne wynikające z likwidacji majątku spółki względem korzyści wynikających z utrzymywania działalności produkcyjnej.

Komentarze (3)

Napisz komentarz
dzięcioł z Mieleckiej(gość)
to była Rafineria
Bazyli(gość)
Rzeźnia miejska( zakłady mięsne) przy Legnickiej były zabytkiem a teraz stoi tam Magnolia. Jeżeli chodzi o kasę to nie ma sentymentów.
wert(gość)
wieża wodna i hala tłoczni miały być wpisane do rejestru zabytków
REKLAMA