Kolejne informacje o zwolnieniach grupowych, tym razem dotyczące stolicy Wielkopolski. Władze polskiego oddziału globalnej firmy biofarmaceutycznej GSK planują zwolnić w Poznaniu kilkadziesiąt osób. Jako jedna z przyczyn podjęcia takiej decyzji, wymieniana jest sztuczna inteligencja (AI).
Redukcja obejmie zatrudnionych przy rejestracji leków, ale przede wszystkim pracowników działu IT. W zeszłym tygodniu firma GSK ogłosiła proponowane zmiany w swoim globalnym zespole Digital & Tech, które obejmują zarówno tworzenie nowych ról, jak i likwidację niektórych istniejących stanowisk. Łącznie, według informacji podanych przez Radio Poznań, pracę ma stracić 170 osób.
Spółka poinformowała, że w 2025 r. "usługi zostaną przeniesione do zewnętrznego partnera", żeby firma "mogła skoncentrować się na realizacji priorytetów strategicznych, jednocześnie biorąc pod uwagę zmieniający się krajobraz technologiczny zarówno wewnątrz GSK, jak i otoczeniu zewnętrznym".
– "Pracodawca uzasadnia to automatyzacją niektórych funkcji" – tłumaczy przewodniczący działającej w firmie Solidarności Hieronim Marut.
– Świat się zmienia, a ta branża IT w szczególności. Rezygnuje pracodawca z pewnych funkcji, też pewne funkcje zagwarantowane będą w przyszłości przez sztuczną inteligencję. Firma się zmienia i są inne wymagania. Jednym z punktów uzasadnienia jest to, że pewne funkcje są automatyzowane poprzez sztuczną inteligencję. Świat się zmienia – dodaje Hieronim Marut, czytamy na portalu radiopoznan.fm.
Związkowcy z NSZZ Solidarność liczą jeszcze na ograniczenie skali zwolnień. Rozmowy z pracodawcą planowane są w tym tygodniu.
GSK, wcześniej GlaxoSmithKline, jest jednym z największych inwestorów w polskim przemyśle farmaceutycznym. Od lata działa m.in. w Poznaniu. Przez lata fabryka w stolicy Wielkopolski funkcjonowała pod marką Polfa.
GSK zatrudnia około 2 500 wysoko wykwalifikowanych osób, które wspierają w GSK funkcje: badań i rozwoju (R&D), IT, finanse, HR, łańcuch dostaw oraz zakupy.