Wzgórza Krzesławickie bez tramwajówfot. Damian Daraż

Wzgórza Krzesławickie bez tramwajów

Kraków
Damian Daraż
Damian Daraż
REKLAMA
W sobotę 3 grudnia 2016 roku rozpocznie się wymiana szyn na pętli tramwajowej "Wzgórza Krzesławickie". Prace remontowe potrwają ponad dwa tygodnie. Pasażerów komunikacji miejskiej czekają spore utrudnienia i zmiany w rozkładach jazdy.

W pierwszym etapie prac, które potrwają do 9 grudnia (piątek), tramwaje nie będą kursować na odcinku od skrzyżowania ulicy Karola Łowińskiego z ulicą Kocmyrzowską do modernizowanej pętli, i zostaną skierowane na trasy objazdowe.
Tramwaje nr 1
Pojadą z Salwatora do Ronda Kocmyrzowskiego bez zmian, następnie aleją Andersa, aleją Solidarności, ulicą Ujastek do przystanku "Elektromontaż". Powrót przez ulicę Łowińskiego i Kocmyrzowską.
Tramwaje nr 4
Kursować będą z Bronowic Małych do Placu Centralnego im. Ronalda Regana bez zmian, następnie aleją Andersa, ulicą Kocmyrzowską, Łowińskiego do przystanku "Elektromontaż". Powrót przez ulicę Ujastek i Aleję Solidarności.
Tramwaje nr 5
Pojadą z Krowodrzy Górki do Ronda Kocmyrzowskiego bez zmian, następnie aleją Andersa, aleją Solidarności, ulicą Ujastek do przystanku "Elektromontaż". Powrót przez ulicą Łowińskiego i Kocmyrzowską.
Autobusy nr 704
Na ulice Nowej Huty wyjadą zastępcze autobusy o numerze 704. Pojazdy te kursować będą na trasie Kombinat - Ujastek - Łowińskiego - Kocmyrzowska - Wzgórza Krzesławickie. Powrót ulicą Architektów i Poległych w Krzesławicach, do ulicy Kocmyrzowskiej.
REKLAMA
 Informacje na temat zmian, które będą obowiązywać w drugim etapie prac na pętli "Wzgórza Krzesławickie" (od 9 do 18 grudnia) podamy w najbliższych dniach  mówi na łamach Dziennika Polskiego Michał Pyclik z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Dodając również, z pełnym przekonaniem, że niekorzystne warunki atmosferyczne, czyli mróz i obfite opady śniegu, nie przeszkodzą w wymianie szyn, które są w fatalnym stanie technicznym.
 Remont ten nie był wcześniej planowany, ale musi zostać przeprowadzony – podkreśla Michał Pyclik.
Koszt remontu to około 400 tys. zł.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA