Federacja Przedsiębiorców Polskich chce obniżenia wysokości zabezpieczenia w przetargach

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) postuluje obniżenie zabezpieczenia finansowego po wykonaniu połowy zamówienia. Dzięki tej zmianie, zdaniem organizacji, zmniejszy się obciążenie przedsiębiorców – informuje serwis Prawo.pl.

Jak podaje Prawo.pl, FPP proponuje zmianę w prawie zamówień publicznych (p.z.p.). Chce dodać ust. 5a do art. 452 prawa zamówień publicznych w brzmieniu:

„W przypadku, o którym mowa w ust. 4, po wykonaniu części zamówienia odpowiadającej połowie jego ceny albo maksymalnej wartości nominalnej, wykonawca może zmniejszyć wysokość zabezpieczenia o połowę”.

Według Prawo.pl art. 452 ust. 2 p.z.p. przewiduje, że zabezpieczenie należytego wykonania umowy (ZNWU), m.in. w formie gwarancji bankowej albo ubezpieczeniowej, w wysokości nieprzekraczającej 5 proc. ceny całkowitej podanej w ofercie albo maksymalnej wartości nominalnej zobowiązania zamawiającego wynikającego z umowy. Jedynie w drodze wyjątku zabezpieczenie można ustalić w wysokości do 10 proc., jeżeli jest to uzasadnione przedmiotem zamówienia lub wystąpieniem ryzyka związanego z realizacją zamówienia.

Zdaniem przedstawiciela FPP wyznaczenie przez zamawiającego zabezpieczenia należytego wykonania umowy w wysokości 10 proc. stanowi znaczne obciążenie nie tylko dla wykonawców, ale także ogranicza możliwości udzielania zabezpieczeń (gwarancji) przez sektor finansowy. Instytucje finansowe nie mogą bowiem udzielać gwarancji bez ograniczeń, ponieważ to naruszałoby wymagane od nich poziomy zobowiązań.

– W związku tym w projektowanym art. 452 ust. 5a przewiduje się możliwość uwalniania połowy zabezpieczenia wraz z wykonaniem części zamówienia, odpowiadającej połowie jego całkowitej wartości – zapowiada Arkadiusz Pączka, wiceprezes FPP, na łamach Prawo.pl.

Eksperci, cytowani przez Prawo.pl, zgadzają się z postulowanym kierunkiem zmian, ale mają wątpliwości co do automatyzmu czy też obligatoryjności obniżenia zabezpieczenia po wykonaniu połowy zamówienia. Według nich to powinno być dostosowane do realizowanego projektu. Konrad Różowicz, partner w kancelarii Dr Krystian Ziemski&Partners, zauważa w artykule Prawo.pl, że zrealizowanie świadczeń w połowie nie świadczy o tym, że wykorzystanie ZNWU na pokrycie kar umownych czy innych roszczeń zamawiającego jest mniej prawdopodobne. W przypadku robót budowlanych tendencja ta jest przeciwna. Częściej zdarza się porzucanie robót w późniejszej fazie realizacyjnej niż w początkowym stadium robót.

Według eksperta Prawo.pl zasadne wydaje się pozostanie przy tym, że zamawiający mocą art. 453 ust. 4 p.z.p. może zdecydować się na zastosowanie tzw. zwijalnego ZNWU.

– Zamawiający ma możliwość ograniczać wysokość zabezpieczenia wraz z realizacją kolejnych etapów czy części zamówienia. Aktualnie obowiązujące rozwiązania jawią się jako kompromisowe, w tym uwzględniające interes wykonawców umów o zamówienia publiczne – tłumaczy Konrad Różowicz w serwisie Prawo.pl.

Źródło: PAP MediaRoom