W nocy z 22 na 23 grudnia została otwarta dla kierowców estakada Obrońców Lwowa. To oznacza, że korki powinny się zmniejszyć.
Przejazd samochodów od strony Łagiewnik w kierunku Nowej Huty będzie zdecydowanie łatwiejszy. Kolejarze ze spółki PKP PLK w listopadzie przekonywali, ze ze względu na budowę łącznicy Zabłocie-Krzemionki, zmuszeni są zamknąć na dwa miesiące w całości estakadę Obrońców Lwowa. Wczoraj jednak okazało się, że są w stanie przed świętami Bożego Narodzenia przynajmniej częściowo udrożnić ruch samochodowy w Podgórzu.
Przejazd samochodów od strony Łagiewnik w kierunku Nowej Huty będzie zdecydowanie łatwiejszy. Kolejarze ze spółki PKP PLK w listopadzie przekonywali, ze ze względu na budowę łącznicy Zabłocie-Krzemionki, zmuszeni są zamknąć na dwa miesiące w całości estakadę Obrońców Lwowa. Wczoraj jednak okazało się, że są w stanie przed świętami Bożego Narodzenia przynajmniej częściowo udrożnić ruch samochodowy w Podgórzu.
– Dziś w nocy kierowcom udostępniony zostanie jeden z dwóch pasów ruchu na tej newralgicznej estakadzie. Mimo iż nie będzie ona w całości przejezdna, to i tak można spodziewać się zmniejszenia korków – mówi na łamach Dziennika Polskiego Piotr Hamarnik z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Największe zatory powinny zmniejszyć się na alei Powstańców Śląskich. Przejazd samochodem tą trasą jest w ostatnich tygodniach istnym koszmarem. Ze względu na zamkniętą estakadę, kierowcy jadący od strony Łagiewnik musieli dojeżdżać do skrzyżowania z ulicą Wielicką i Limanowskiego, w miejscu gdzie kierowcy nadjeżdżają od strony Wieliczki, tworząc wielkie korki. Dzięki częściowo otwartej estakadzie będą mogli przejechać nad tym skrzyżowaniem. Kolejarze deklarują, że nie będzie już konieczności zamykania jej na dłuższy czas.
– Roboty, wymagające ewentualnego całkowitego wyłączenia z ruchu estakady, będą prowadzone jedynie nocą. Natomiast ruch pojazdów na wprost będzie odbywał się bez przeszkód dołem przez skrzyżowanie – mówi Dorota Szalacha z biura prasowego spółki PKP PLK.
Niestety dużo gorszą informacją jest jednak to, że drugi pas na estakadzie udostępniony zostanie kierowcom najwcześniej za cztery miesiące.
REKLAMA
Konstrukcje nowych estakad kolejowych mają być w pełni gotowe w lutym 2017 roku, a w marcu rozpocznie się układanie na nich torów.
– Terminy te są jednak bardzo uzależnione od warunków atmosferycznych oraz od postępu badań wykopaliskowych połączonych z ekshumacją i przeniesieniem odkrytych w rejonie stacji Krzemionki szczątków ludzkich. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pochodzą ze zlikwidowanego w latach 70. ubiegłego wieku części Starego Cmentarza Podgórskiego – tłumaczy Dorota Szalacha.
Oprócz budowy samych estakad, trwają cały czas prace przy stacjach Krzemionki i Zabłocie.
– Obecnie montowane jest m.in. zadaszenie peronów na Zabłociu. Na Krzemionkach, w bezpośrednim sąsiedztwie skrzyżowania, powstaje peron kolejowy oraz budynek dworcowy. W tym momencie wykonane są fundamenty i powstają ściany parteru budynku – mówi przedstawiciel spółki PKP PLK.
Zgodnie z planem budowa łącznicy kolejowej, wartej ponad 250 mln złotych, powinna zakończyć się w ostatnim kwartale 2017 roku. Dzięki łącznicy w postaci dwóch niezależnych estakad, pociągi dojadą o kilkanaście minut szybciej m.in. z Zakopanego do Dworca Głównego w Krakowie, Po nowych estakadach pociągi dojadą wprost do centrum miasta, bez czasochłonnej zmiany kierunku jazdy w Płaszowie.