Mieszkańcy zdecydowali o kierunkach rozwoju komunikacji publicznej w mieście. Pierwszy Panel Obywatelski we Wrocławiu.

Mieszkańcy zdecydowali o kierunkach rozwoju komunikacji publicznej w mieście. Pierwszy Panel Obywatelski we Wrocławiu.

Sebastian  Wilk
Sebastian Wilk
REKLAMA

Wrocław od lat dzięki wielu inwestycjom przypomina jeden wielki plac budowy. Miasto to żywy organizm, który zmienia się na naszych oczach. Dlatego tak ważny jest konstruktywny dialog pomiędzy mieszkańcami, inwestorami i urzędnikami. Istotne jest, aby decydenci dobrze znali, rozumieli potrzeby i oczekiwania beneficjentów swoich decyzji.

Pierwszy Panel Obywatelski, jest kolejną formą dialogu z mieszkańcami miasta. O rezultatach tych konsultacji rozmawiam z Dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności panią Moniką Kozłowską-Święconek.

-Biuro Zrównoważonej Mobilności. Kiedy powstało i czym się zajmuje?

-Biuro powstało trzy lata temu, w 2017 roku, jego głównym zadaniem jest monitorowanie i wdrażanie polityki zrównoważonej mobilności. Skupiamy w jednym miejscu wszystkie istotne aspekty związane z rozwojem infrastruktury i komunikacji we Wrocławiu.  Zależy nam, aby miasto prowadziło spójną politykę rozwojową, aby różne projekty miejskie uzupełniały się i zmierzały w jednym kierunku.

Bierzemy czynny udział w tworzeniu planów miejscowych. Zwracamy uwagę na wszystkie aspekty związane z mobilnością, nie tylko samochodową, ale także na inne środki transportu. Analizujemy i podpowiadamy rozwiązania, gdy trzeba zaprojektować jakiś odcinek drogi czy fragment miasta, aby w przyszłości mieszkańcom dobrze się tam żyło. Pomagamy i staramy się koordynować inwestycję związane z rowerami, trasami rowerowymi, czy z dojściami pieszymi. Rozpatrujemy poprawki związane ze zmianami tras linii autobusowych. Podejmujemy wszelkie działania, które mają poprawić i usprawnić komunikację w mieście. Zaznaczam, że chodzi tu nie tylko o transport samochodowy. Chcemy zachęcać ludzi do tego by dojeżdżali do pracy, szkoły różnymi środkami komunikacji: tramwajem, autobusem, rowerem. Jeśli mają blisko, to żeby mogli dochodzić do tych miejsc pieszo.

Prowadzimy działania analityczne, ale również wskazujące słabe i mocne punkty różnych obszarów miasta. Sprawdzamy, jak funkcjonują osiedla, jakich powiązań brakuje. To właśnie robimy w Biurze Zrównoważonej Mobilności. Mamy do tego odpowiednie narzędzia. Dzięki temu możemy dawać sygnały innym współpracownikom, inicjować działania, które odpowiedzą na potrzeby mieszkańców w zakresie dobrego przemieszczania się po mieście.

-Inwestorzy często pytają o przyszłość, o to jak będzie wyglądał transport w okolicy inwestycji, co będą mogli zaoferować swoim klientom w tym zakresie? Państwa Biuro powinno być pierwszym adresem, pod który się wybiorą planując nową inwestycję. Czy tak jest?

-To właśnie się dzieje na poziomie całego naszego departamentu! Niezależenie od tego, że jesteśmy osobnym wydziałem, jesteśmy w strukturze urzędu miejskiego. Podstawa to współdziałanie! Jesteśmy w Departamencie Infrastruktury i Transportu, czyli w miejscu, gdzie dzieją się rzeczy związane z bieżą-cym planowaniem transportu, z organizacją ruchu, z inwestycjami. W ramach departamentu mamy stały kontakt i współpracujemy przy wszystkich takich sprawach. Gdy przychodzi inwestor i przedstawia do zaopiniowania inwestycję związaną z budową nowych mieszkań, lokali usługowych to od samego początku bierzemy udział w tym procesie, żeby dobrze ją zaplanować. Jesteśmy po to by wspólnie, również z zarządcą dróg, pomóc inwestorowi dokonać takich zmian, żeby wszelkie rozwiązania komunikacyjne, były jak najlepsze dla mieszkańców nowej inwestycji. Udostępniamy analizy mobilności, które tworzymy już na etapie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Tu właśnie pojawiają się pierwsze wskazówki, co warto zrobić w danym miejscu, aby komunikacja była możliwie zróżnicowana. Staramy się przewidzieć przyszłe potrzeby mieszkańców.

-Panel Obywatelski idealnie wpisuje się w Państwa misję.

-Panel Obywatelski skupia wszystkie aspekty związane ze efektywnym dialogiem pomiędzy miastem, urzędem, a mieszkańcami. Panel w założeniu miał odpowiedzieć na dwa ważne pytania. Jak usprawnić przemieszczanie się po Wrocławiu mając na względzie poprawę jakości życia i ochronę klimatu? To było to główne pytanie. W środku znalazły się dwa dodatkowe: pięć dużych osiedli – tramwaj czy autobus oraz strefa ograniczonego ruchu. Pojawiły się jako naturalna konsekwencja tego, że od lat mamy zidentyfikowane potrzeby większości rejonów miasta. Uwzględniamy to w programie tramwajowym. Szczególnie ważne jest pięć, najsilniej rozwijających się i posiadających dużą liczbę mieszkańców, osiedli. Tam szczególnie potrzebny jest sprawny transport zbiorowy. Zdajemy sobie sprawę od lat, pokazują to też dokumenty strategiczne i konsultacje z mieszkańcami, że tramwaje to jest ten oczekiwany środek transportu. Z drugiej strony musimy też mocno stąpać po ziemi i zadać sobie pytanie: czy rzeczywiście tramwaj jest najlepszy w kontekście tego, że koszty inwestycyjne są wyższe. Koszty eksploatacyjne też nie są małe. W związku z tym chcieliśmy jeszcze raz zapytać mieszkańców czy mimo tych uwarunkowań formalnych i finansowych, bo każda z tych inwestycji tramwajowych ma jeszcze swoje problemy do rozwiązania, zanim się ją zbuduje, czy jest to jedyne słuszne rozwiązanie?  Nawet kosztem tego, że będzie trze-ba poczekać na te trasy tramwajowe więcej lat, niż na inne rozwiązania? Czy mieszkańcy są na to gotowi?

-Czy Panel spełnił funkcję informacyjną, edukacyjną?

-Tak! To jedna z ważniejszych ról Panelu – to właśnie aspekt edukacyjny. Jest on bardzo ważny! W pierwszym dniu edukacyjnym przedstawiałam nasze miejskie uwarunkowania związane z trasami tramwajowymi na te 5 dużych osiedli. Potem brałam udział w spotkaniach z uczestnikami. Rozmawialiśmy z panelistami i proszę mi uwierzyć, że niektóre osoby były wręcz zaskoczone niektórymi aspektami i działaniami miasta. Nie zdawały sobie sprawy jak miasto i aglomeracja funkcjonuje. Co się z czym wiąże, dlaczego to załatwia się tu, a inne sprawy tam, kto za co odpowiada.  Już na finiszu spotkań panelowych dało się zauważyć wyraźny wzrost świadomości i zrozumienia funkcjonowania miasta. Świadczą o tym chociażby same rekomendacje. Już dla tego faktu warto było zrealizować Panel Obywatelski!

-Kim byli uczestnicy Panelu Obywatelskiego?

-Jednym z kryteriów, jakie musieli spełnić uczestnicy Panelu, była „konieczność życia”, we Wrocławiu. Dokładniej – zależało nam, aby uczestnicy „korzystali z miasta” na co dzień. Drugi aspekt, brany pod uwagę to demografia. Chodziło o to, aby grupa odpowiadała strukturze demograficznej naszego miasta, ponieważ mieszkańcy w różnym wieku mają inne potrzeby. Trzeci parametr określał zróżnicowanie pod względem preferencji komunikacyjnych, czyli by mieszkańców nie reprezentowały osoby, które jeżdżą tylko na rowerze, albo tylko tramwajem lub samochodem. Chcieliśmy poznać opinie osób jeżdżących wszelkimi dostępnymi środkami komunikacji we Wrocławiu. Dyrektor Departamentu Spaw Społecznych Bartłomiej Świerczewski określił taką grupę reprezentatywną w najbardziej trafny sposób – „miasto w pigułce”. Stworzony został taki system doboru, że do udziału w Panelu Obywatelskim zaproszona została grupa reprezentatywna wszystkich wrocławian. Liczba osób reprezentujących dany obszar była proporcjonalna do liczby mieszkańców tam zamieszkujących.  Dlatego więcej osób było z Psiego Pola niż np. z Ołtaszyna. Ponadto większość Rad Osiedli, które były zainteresowane tematyką transportu, zgłaszały się do udziału w panelu jako tzw. strony. Rada Osiedla Jagodno, Krzyki-Partynice wspólnie z Wrocławskim Forum Osiedlowym występowały ze swoimi rekomendacjami i ze swoimi przemyśleniami w Dniu Edukacyjnym. Pozostałe organizacje prezentowały swoje stanowisko niezależnie. Wymienię tu jeszcze np.: Radę Osiedla Maślicie, czy Stowarzyszenie „Zmieniaj Zakrzów”. Rady osiedla bardzo zaangażowały się w cały proces i brały aktywny udział w dyskusji. Każda Rada Osiedla, która chciał przedstawić swoje zdanie i miała taką szansę.

-Panel odbył się z pewnym opóźnieniem. Czy pandemia wpłynęła na cały projekt?

-To był ostatni moment, aby doprowadzić ten projekt do etapu rekomendacji. Wszystko odbyło się dzięki zaangażowaniu naszych partnerów zewnętrznych, między innymi FUNDACJI DOM POKOJU. To oni zadbali o reżim sanitarny i bezpieczeństwo wszystkich uczestników. Projekt miał być pierwotnie zrealizowany na wiosnę, gdybyśmy go nadal odkładali, to pewnie tej jesieni nie było by to już możliwe. Udało się nam doprowadzić Panel do finału, w którym uczestnicy wypracowali rekomendacje.

-Rekomendacje i co dalej?

-Zgodnie z zapowiedziami Prezydenta Jacka Sutryka rekomendacje, które uzyskały ponad 80% głosów będą realizowane. Co najważniejsze, po Panelu okazało się, że mieszańcy w rezultacie poparli już realizowaną przez miasto politykę rozwoju transportu publicznego. Nie ma potrzeby przewracania polityki miejskiej do góry nogami. Wyniki Pierwszego Panelu Obywatelskiego pokazały, że rozwój trans-portu idzie w dobrym kierunku, zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców. Urząd Miejski ma teraz dwa miesiące na analizę opublikowanych rekomendacji. Musimy przyjrzeć się dokładnie wszystkim opiniom. Trzeba zwrócić uwagę na to, że jedna rekomendacja wynika z kolejnej i bardzo ważny jest kontekst całe-go zagadnienia. To dla nas bardzo cenne dane, które pomogą nam dopracować szczegóły strategii rozwoju transportu publicznego na kolejne lata, być może nawet dekady. Za dwa miesiące odniesiemy się do rekomendacji Panelistów. Wstępna analiza pokazuje, że już jesteśmy w trakcie ich realizacji, np. Prezydent rozpoczął rozmowy z PKP o włączeniu kolei w system transportu miejskiego, budujemy parkingi na obrzeżach miasta, robimy cała masę różnych rzeczy, które wpisują się w oczekiwania mieszkańców – to bardzo cieszy, to bardzo dobra informacja.

Z drugiej strony, dostrzegliśmy też, że mieszkańcy nie zawsze zdają sobie sprawę z problemów jakie na-potykamy np. przy realizacji projektu linii tramwajowej na Jagodno.

-Tramwaj na Jagodno, to bardzo skomplikowany projekt, chyba temat na kolejny wywiad?

-Tak, jest tu wiele aspektów, związanych z różnymi problemami np. braków odpowiednich przepisów związanych z przecięciem torów kolejowych z torami tramwajowymi, ale pracujemy nad rozwiązaniami, rozmawiamy z PKP Wypracowaliśmy już z mieszkańcami reprezentowanymi przez Radę Osiedla Jagodno inne rozwiązanie - przejściowe. Mamy pewne uzgodnienia i pracujemy teraz nad nowym projektem, który uwzględnia nowe koncepcje, przyjazne środowisku naturalnemu oraz inwestorom przyszłym mieszkańcom, którzy inwestycje pojawią się w tej części miasta – bo Jagodno intensywnie się rozwija.

-Wróćmy do rekomendacji po Panelu i działań jakie będą w związku z nimi podjęte. Czy pandemia będzie miała wpływ na inwestycje komunikacyjne w mieście?

-Wszystkie inwestycje miejskie wymagają dużych nakładów finansowych. Nie może być tak, że nagle budujemy tylko same tramwaje. Potrzebne są przecież jeszcze szkoły, muszą powstawać parki. To wszystko trzeba robić według potrzeb, priorytetów i w miarę możliwości. Realizacja rekomendacji, to nie jest kwestia najbliższych dwóch lat. Trzeba najpierw ustalić priorytety. Nie da się tego zrobić tak, że nagle wnioskujemy do Unii Europejskiej o dofinansowanie pięciu projektów transportowych, a potem się okazuje, że nie możemy ich zrealizować skutecznie. Takie działania nie są dobre. Proszę sobie wyobrazić do jakiego paraliżu mogłyby doprowadzić inwestycje komunikacyjne realizowane w jednym czasie w różnych punktach miasta – mówimy tu o ogromnych wyzwaniach logistycznych i organizacyjnych. Nie możemy doprowadzić do paraliżu całego miasta. Widać jakim wyzwaniem jest realizacja Trasy Autobusowo Tramwajowej na Nowy Dwór, a to praktycznie jeden kierunek i znaczna część budowy odbywa się poza używanym przez mieszkańców układzie komunikacyjnym.

-Czy miasto ma w planach organizację kolejnego Panelu Obywatelskiego?

-Dostaliśmy taki zasób danych, informacji, że mamy bardzo dużo mocnych wyzwań, do których trzeba się przygotować i po prostu je realizować. Dlatego teraz o takich rzeczach nie myślimy.

-Czy pandemia, obecna sytuacja w kraju i na świecie będzie miała wpływ na realizację rekomendacji?

-Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak pandemia wpływa na funkcjonowanie gospodarki. To ma bezpośrednie oddziaływanie na dochody miasta, a w rezultacie na możliwość finansowania inwestycji. Musimy wykazać się pokorą i cierpliwością. Zdrowie jest najważniejsze. Przetrwamy ten trudny czas… Mimo pandemii staramy się działać efektywnie i jedyne o co możemy prosić mieszkańców to zrozumienie i cierpliwość. Robimy co w naszej mocy.

-Czy jesteśmy w stanie posumować wyniki Pierwszego Panelu Obywatelskiego we Wrocławiu w trzech słowach?

-To chyba zbyt trudne zadanie tu i teraz, w tej chwili (śmiech). Na pewno można powiedzieć, że to udany projekt. Pierwszy raz realizowaliśmy takie konsultacje społeczne, to bardzo pozytywne doświadczenie. Dostaliśmy potwierdzenie, że to co już robimy jest dobre i spełnia oczekiwania mieszkańców. W tym miejscu warto podziękować wszystkim Panelistom, organizatorom i społecznikom za zaangażowanie w organizację Pierwszego Panelu Obywatelskiego. Co istotne, zauważyliśmy, że mieszkańcy po zapoznaniu się ze wszystkim aspektami, problemami z którymi borykamy się realizując Politykę Zrównoważonej Mobilności we Wrocławiu z większą empatią podchodzą do naszych działań. Dostrzegają jak bardzo złożonym i trudnym procesem jest budowanie miasta dobrego do życia, ale robimy to, to się dzieje i będzie realizowane w przyszłości.

-Bardzo dziękuję za rozmowę i podsumowanie wyników Pierwszego Panelu Obywatelskiego we Wrocławiu.

Z Dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności, panią Moniką Kozłowską-Święconek rozmawiał Sebastian Wilk (InvestMap.pl).

(fot. Wydział Komunikacji Społecznej UM we Wrocławiu)

REKLAMA

Komentarze (3)

Napisz komentarz
Ania(gość)
Polityka czego, przepraszam? Rozwiązania  komunikacyjnie w południowej części miasta więcej mają wspólnego z paraliżowaniem niż z usprawnianiem. Jeśli nadal tak będzie bardzo poważnie zastanawiam się nad placeniem podatków w innej gminie, Wrocław ma w nosie mieszkańców i chyba nie bardzo potrafi te pieniądze spożytkować.
dddddd(gość)
Polityka jest tak, że po prostu nie bywam już w centrum. Z komunikacji miejskiej korzystać nie  będę.
Charlie
Dowiedzieliśmy się z panelu obywatelskiego, że obywatele chcą czegoś innego niż my, więc kolejnych nie organizujemy :)
REKLAMA