To już pewne, państwowe autostrady w Polsce dla samochodów do 3,5 ton będą bezpłatneFoto: Andrzej19 - CC BY-SA 4.0.pl / Wikimedia Commons - pl.wikipedia.org

To już pewne, państwowe autostrady w Polsce dla samochodów do 3,5 ton będą bezpłatne

Orzech
Orzech
REKLAMA

Sejm przegłosował 26 maja 2023 r. projekt ustawy o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz niektórych innych ustaw. Projekt przewiduje zniesienie opłaty za przejazd dla samochodów osobowych i motocykli na autostradach zarządzanych przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.

Oznacza to, że od 1 lipca 2023 r. nie trzeba będzie płacić za przejazd na autostradzie A2 Konin – Stryków oraz A4 Wrocław – Sośnica za przejazd pojazdem o masie do 3,5 tony.

Projekt ustawy obejmuje również wprowadzenie zakazu wyprzedzania się ciężarówek na drogach szybkiego ruchu.

Państwowe autostrady darmowe dla samochodów do 3,5 t

Zniesiony zostanie pobór opłat na odcinkach autostrad płatnych, które obecnie zarządzane są przez Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. Zniesienie opłat dotyczyć będzie pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony, czyli samochodów osobowych oraz motocykli. Ponadto uniemożliwione zostanie wprowadzenie opłat także na pozostałych zarządzanych przez GDDKiA autostradach, które są obecnie bezpłatne, a także na odcinkach, które są w realizacji. Kierowcy będą zwolnieni z opłat za przejazd od 1 lipca 2023 r.

REKLAMA

– Zniesienie opłat za przejazd autostradami od pojazdów osobowych spowoduje przeniesienie części ruchu z dróg alternatywnych, wybieranych obecnie przez kierowców z uwagi na opłaty na autostradach. Zwiększy się zatem poziom bezpieczeństwa na drogach krajowych i samorządowych w okolicy autostrad. Zaoszczędzone zostaną dzięki temu też środki na ich utrzymanie, remonty i modernizację – powiedział minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Zabronione wyścigi słoni

W przegłosowanym projekcie ustawy znajdują się także przepisy mające na celu wyeliminowanie tzw. wyścigów słoni, a w konsekwencji poprawę bezpieczeństwa na drogach szybkiego ruchu.

– Kierowcy pojazdów ciężarowych często wyprzedzają się przy minimalnej różnicy prędkości, nierzadko wynoszącej 1-2 km/h. Manewr taki jest wykonywany na tyle długo, że dochodzi do powstawania zatorów, bo dopuszczalna prędkość takich pojazdów wynosi 80 km/h, przy dopuszczalnej maksymalnej prędkości dla pojazdów osobowych 120 km/h na drogach ekspresowych i 140 km/h na autostradach. Dzięki wprowadzeniu zakazu wyprzedzania się ciężarówek na drogach ekspresowych i autostradach podniesiemy bezpieczeństwo i zwiększymy płynność ruchu na tych trasach – powiedział wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Źródło: Ministerstwo Infrastruktury

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA