Dawaj, Orzech dawaj, zawsze się czegoś ciekawego można dowiedzieć :)

Kriss mój pomiar z piątku. DK 35.
Komputer wyzerowany jak stałem na światłach na Sikorskiego/Zamenhofa.
Ja wjeżdżam do Wrocławia od zachodu, także pomiar do wjazdu "Pietrzykowice" na A4.
Ruch średnio-mały, wyprzedziłem kilka TiRów, autobus i kilkanaście osobowych.
Poza momentami wyprzedzania i spowolniania przez innych jechałem 90-100 km/h.

Wyniki - dystans 39 km, czas 27 min., śr. pręd. 83 km/h, śr. spalanie 5,3l/100km.
Auto segmentu B z koncernu VW, silnik 1,4 benzyna, 75KM. 2003r.

Już tylko 22 km? Jeszcze kilka postów wyżej pisałeś:

"Kriss_38" napisał:
23 km ze Świdnicy do autostrady

Za tydzień będzie 21 km? :)
Cud! Propagandy.

Nie to nie jest źle, jak napisałem - nowych dróg nigdy za wiele.
Ale teraz też dojeżdżam na Bielany w 30 minut, więc gdzie tu [i:1bguu4og]spełnienie marzenia o szybkim połączeniu[/i:1bguu4og]?

Dobrze to by było jakby ta droga miała status ekspresowej, bez traktorów, rond i takich niebezpiecznych skrzyżowań, jak choćby to w Bagieńcu. Idę o zakład, że jeszcze w tym roku będzie tam wypadek.
Ciekawe też, jak ta droga, jako powiatowa, będzie odśnieżana w zimie...

A tak z ciekawości, od którego miejsca w Świdnicy zmierzyłeś te 22/23 km?

Nowych dróg nigdy za wiele, ale takie huraoptymistyczne hasła jak [i:1j5n4jlj]Świdnica odetchnie od samochodów[/i:1j5n4jlj], czy [i:1j5n4jlj]Marzenie o szybkim połączeniu Świdnicy z Wrocławiem właśnie się spełnia[/i:1j5n4jlj] niewiele mają wspólnego z rzeczywistością i przypominają raczej propagandę dawnego systemu...

"Orzech" napisał:
Świdnica odetchnie od samochodów

Jak?
Raczej skrzyżowanie Zamenhofa z Sikorskiego zakorkuje się na amen, szczególnie lewoskręt w Sikorskiego.

"Gregs" napisał:
[quote="Kriss_38":mv382758]gdzie się wjeżdża na ta drogę jadąc od Wrocławia od A4 ?

Zjeżdżasz węzeł A4 Kostomłoty na DK5 mijasz Osiek i w Mięlęcinie masz zjazd na nową drogę :)[/quote:mv382758]

Władze Świdnicy reklamowały tę drogę jako "łącznik z A4", więc pewnie teraz wielu ludzi - nieświadomych, że to tylko propaganda - będzie nowego zjazdu na A4 szukać.

O kufa, zjazd Pietrzykowice też jest do likwidacji?!
Co za debilny pomysł!
Mam nadzieję, że LG będzie miało na tyle siły lobbingowej, żeby temu zapobiec.

Przecież nikt się nie kłóci, wymieniamy poglądy.
DK35 nie jest zła. Oczywiście od strony powiatu świdnickiego mogliby w końcu odnowić nawierzchnię, jak to zrobili od strony Wrocławia. Widać władze świdnickie za małą siłę przebicia mają, bo faktycznie stan nawierzchni to kpina.
I w ostatnich latach w kilku absurdalnych miejscach wymalowali podwójną ciągłą, ale przynajmniej żadnego fotoradaru nie ma :)

"Orzech" napisał:
Awantura w podlegnickich gminach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przymierza się do przebudowy autostrady A4 i wprowadzenia opłat.

A to oznacza likwidację 8 zjazdów z trasy, chodzi m.in. o Legnickie Pole. Samorządowcy łapią się za głowy i apelują do drogowców o spojrzenie nie tylko na własny interes.

POSŁUCHAJ:

I to jest kolejna przewaga systemu winietowego nad debilnymi bramkami opłat.
W pierwszym może być tyle zjazdów/wjazdów ile potrzeba.

[quote:1ewxv7hy]Ulga w mieście jest widoczna głównie za sprawą "wyrzucenia" z niego ciężarówek. Ale z pomiarów wynika, że łączny ruch na drogach wlotowych wszystkich aut już tak radykalnie nie spadł. Karkonoską przed otwarciem AOW jeździło 32 tys. pojazdów dziennie, a we wrześniu niecałe 28 tys., czyli ok. 15 proc. mniej.

W centrum miasta ruch zmalał o kilka procent, ale takie były prognozy i tego też się spodziewaliśmy. (...) - zaznacza Elwira Nowak.[/quote:1ewxv7hy]
No właśnie, zmniejszył się na Karkonoskiej i innych wylotowych, czy ulicach tranzytowych, ale głównie za sprawą mniejszej liczby ciężarowych. W centrum niewiele się zmieniło.

"kr1" napisał:
dluzsza tylko o niecale 10km.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Wg mnie mylisz się kr1.
Kiedyś nowa droga miała zaczynać się za Zawiszowem, więc z ciekawości zmierzyłem dystans od skrzyżowania DK35 z Łukasińskiego do węzła z A4 na Bielanach.
- przez Żarów: 56,2 km
- przez Tworzyjanów: 44,6 km
Ale nowa droga będzie dłuższa od starej, choćby przez to, że omija miejscowości. Spokojnie wyjdzie 60 km zamiast 44 km. Ekonomiczniej nie będzie.

I nie będzie miała dwóch jezdni, to tylko wyborcza ściema Murdzka i jego ekipy. Będzie tak samo "chudziutka" jak DK35.
Rozszerzenia do 4 pasów będą tylko przy rondach, ale tam będą na pewno 50/40 km/h więc się TiRów nie nawyprzedzasz.
No właśnie - będą 22 skrzyżowania, w tym 3 ronda.
Na stronie powiatu możesz sobie obczaić przebieg drogi i ilość pasów:
http://www.powiat.swidnica.pl/2005/stro ... 013-05.pdf

"anubis" napisał:
http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/451473,jest-obwodnica-korki-pozostaly,id,t.html

Jest aż tak żle, czy dziennikarze przesadzają? Jak wam się jeżdzi po Wrocławiu po otwarciu AOW?

Nie jeżdżę po żadnej z tych tras i rzadko w porannym szczycie w ogóle.
Ale jeżdżę po Wrocławiu w dzień i korki są takie jak były, czy to w Centrum, czy np. na Obwodnicy Śródmieskiej.
Żadnej różnicy nie widać.
Może jest różnica na przebiegu DK8 przez Wrocław?

Te dolne światła tylko trochę walą po oczach jak się w nocy jedzie.

"kr1" napisał:
co do tego czy mala obwodnica skroci droge do wroclawia to napewno bedzie szybciej jak ktos autostrada bedzie pedzil na granicy dopuszczalnej predkosci max czyli 150km/h

Tyle, że "autostrada" nie ma pasa awarynego i siatki na zwierzęta, więc jest ograniczenie do 110 km/h.
Ale ile byś nie jechał, to idę o zakład, że szybciej dojadę DK 35. Nowa droga jest po prostu o ok. 1/3 dłuższa.

Radio Ram podaje, że AOW jest już cała przejezdna.

"bura" napisał:
dodatkowo na rondzie na Granicznej usuwają palnikami tymczasowe żółte znaki poziome

A szkoda, podobało mi się to rondo w takiej "turbinowej" formie.
Ułatwiało ruch. Głupi pomysł, że to zmieniają.

Ale w Czechach, czy Niemczech nie wygląda to inaczej.
Np. ekspresówka z Pragi do Mladej Bolesław jest węższa i bardziej kręta niż czeskie autostrady. I raczej bardziej niż np. S3 Gorzów-Szczecin.

W Niemczech wystarczy, żeby droga była "autostaradopodobna", tj. miała rozdzielone barierą kierunki ruchu, albo przynajmniej dwa pasy ruchu w każdą stronę.
Stare, wytyczone jeszcze przez Hitlera i nieposzerzone, albo niewiele poszerzone autostrady nie są szersze niż polska ekspresówka, a i tak nie ma ograniczenia prędkości.

Fakt, ale tak dla zasady, jak się już wybudowało drogę z założeniem, że można po niej bezpiecznie jechać 140km/h, to po co teraz to ograniczać.

Najlepiej by było odgórnie zrównać dopuszczalną prędkość maksymalną na dwujezdniowych ekspresówkach z autostradami, żeby wszedzie było 140 km/h.
W Czechach, na Słowacji, w Wielkiej Brytanii, czy Niemczech i na ekspresówkach i na autostardach są te same ograniczenia. Po co u nas ktoś to rozdzielił?

Mnie to raczej zastanawia jak oni teraz będą te wszystkie znaki zmieniać...

Eeech to są jaja. Debilizm jaki jest możliwy tylko w Polsce.
Nie można zostawić statusu autostrady, ale określić, że obwodnice miast sa bezpłatne. Jak w całej Europie?
Albo już zrobić ekspresówkę, ale znakami podwyższyć prędkość do 140km/h...

"WroFanatyk" napisał:
Po trzy pasy robi wrażenie :)

Na niektórych aż za bardzo.
Ostanio się śpieszyłem i przeleciałem fragment od lotniska trochę ponadprzepisową prędkością.
I mimo małego ruchu musiałem prawie cały czas lewym pasem jechać.
Jakieś 70% aut jedzie środkowym pasem mimo tego, że prawy jest wolny.

To ja mam ghass pytanie za tysiąc punktów.
Po ostatnim znaku nie ma jego odwołania.
Do którego miejsca obowiązuje ograniczenie 60 km/h?

Podobnie jest przy zjeździe z AOW na A4 w kierunku Legnicy. Przed zakrętem jest 60 km/h i nie ma odwołania.
I tak samo jest przy wjeździe na AOW z DK35 – ograniczenie 40 km/h i brak odwołania.

Kurde, w Niemczech uczy się, że jak wjeżdżasz na autostradę, to gaz do deski, bo z pasa do rozpędu masz wjechać płynnie wpasowując się w ruch autostradowy.
W Polsce stawia się ograniczenia prędkości.

U nas już kilka razy widziałem auta wjeżdżające na pasy ruchu z 30-40 km/h i zmuszające TIRa do nagłego hamowania.
A nawet dwa razy debili, którzy zatrzymali się na pasie do rozpędu z włączonym lewym kierunkowskazem.
A potem zdziwienie, że w Polsce tyle wypadków...

Wbiłem się wczoraj rowerem na AOW przy Lotniczej i ubawiła mnie pomysłowość ... na właśnie kogo? Drogowców, projektantów, policji?
Fotka jest z telefonu, więc słabo widać, ale mamy tak:
Pierwsze jakieś 100-200 metrów od skrzyżowania mamy normalnie 50 km/h.
Potem, jak widać, znaki informują nas o końcu terenu zabudowanego i początku autostrady, a więc możemy jechać 140 km/h.
Ale już po 50 metrach jest ograniczenie 110 km/h, po kolejnych 50m - 80 km/h i po kolejnych 50m, tuż przed zakrętem mamy 60 km/h.
60 km/h jest jeszcze powtórzone kilkadziesiąt metrów dalej.
Takie rzeczy tylko w Polsce…

Czujcie co jest napisane w tym artykule:
"Zdarzało się, że osoby, które skręcały na działki, nagle hamowały i dochodziło do wypadków. -[i:vi9norwn] Uznaliśmy za stosowne zwolnienie ruchu na tym odcinku drogi i ograniczenie prędkości do 70 km/h, natomiast w miejscach, gdzie są skręty na działki, zawnioskowaliśmy o ustawienie znaku zakazu wyprzedzania[/i:vi9norwn] - tłumaczy oficer prasowy KPP w Lubinie, Jan Pociecha."

Czy ten gliniarz wie co mówi? Czy dla niego nagłe hamowanie przed skrętem to prawidłowe zachowanie?
Ręce opadają. Przecież jeśli przyczyną wypadków jest "nagle hamujący" działkowicz, który nie potrafi odpowiednio wcześniej zasygnalizować skrętu, to rozwiązaniem problemu (poza edukowaniem debili) jest zlikwidowanie możliwości skrętu, a nie stawianie ograniczeń prędkości.
Jak taki młotek nie wyrzuci migacza, tylko w ostatniej chwili będzie hamował to i tak ktoś mu wcześniej czy później w dupę wjedzie. Niezależnie, czy 90km/h, czy 70km/h tam będzie.
To jest główna droga krajowa, międzynarodowa, takie atrakcje jak zjazdy na działki nie powinny mieć tam racji bytu.

Właśnie na eskarocku coś mówili, że jest zadyma o kolor dworca we Wrocławiu.
Co do samego koloru, to nie mam opinii, ale fajnie by było jakby zrobili jakąś techniką "antybrudową".
Często się widzi np. odnowione kamienice, których elewacja w szybkim tempie robi się strasznie brudna.
Szczególnie pierwszy metr od ziemi.
Taki pomarańczowy może być niestety na to podatny.

A komu "Rędziński" przeszkadza? "Spinacz Rędziński" brzmi doskonle :)

Jp2, albo Wojtyłowy. To prawie jak kupienie odpustu. I już jesteśmy jedną nogą w raju.

Albo zamiast Kaczyńskiego, to może "ofiar zbrodni smoleńskiej". Żeby Putinowi w pięty poszło.

"WroFanatyk" napisał:
[quote="teodor":3oh43lyi]Golden Gate to to nie jest...
Jeśli chodzi o walory estetyczne, to kolejny architektoniczny gniot wyszedł :/

A co Ci nie pasuje?[/quote:3oh43lyi]

Całokształt. Brzydkie to strasznie jest.

"m...k" napisał:
W sumie racja, powinna być informacja że przed kierowcą oprócz 5 i 8 jest jeszcze 4 w obu kierunkach, choć może dla GDDKiA to zbyt wiele...

Widać jednak dalej realizowany jest projekt "AOW dla mieszkańców i ruchu lokalnego, ruch tranzytowy przez Centrum" ;)

Golden Gate to to nie jest...
Jeśli chodzi o walory estetyczne, to kolejny architektoniczny gniot wyszedł :/

Ja w ogóle nie rozumiem dlaczego wszystkie zjazdy/wjazdy na AOW są zrobione przy pomocy tych kretyńskich rond, do tego wyprowadzonych gdzieś daleko w pole od A8. Węzły z DK 35, przy Cesarzowicach, czy przy Granicznej - dlaczego nie zrobiono normalnych węzłów przy wiaduktach? Byłoby taniej, a dla kierowców wygodniej i bezpieczniej.
A tak trzeba nadrabiać drogi i bujać się po rondach, żeby na A8 się wbić.

Kierować ludzi jadących na Opole do zjazdu w tym miejscu to chyba trochę głupi pomysł. :/

Ktoś wie kiedy skończą?
Bo chyba od tego uzależnione jest otwarcie Glinianek? Upał daje się we znaki, wskoczył by człowiek do wody po pracy...