A ja nie do końca rozumiem sens tej drogi...
Może ktoś mi wytłumaczy?

Bo jeśli ktoś jedzie z Włabrzycha do Wrocławia i
1. Chce jechać DK 35 to i tak pojedzie przez Świdnicę i dalej DK 35
2. Chce jechać do DK 5 i A4, to w Świebodzicach skręci na DW 374 do Strzegomia i tam wpadnie na DK...

Więc dla kogo ta droga?

Chyba, że planują ją pociągnąć dalej i połączyć z DK 35 za Pszennem.
To by była obwodnica Świdnicy, teraz to raczej obwodnica Słotwiny...

"worldinmyeyes" napisał:
oczywiscie, ze zrealizuja i to bardzo szybko. i bardzo dobrze.

Czemu? Dla mnie to kretynizm do potęgi.
Dla kogo dobrze? Chyba tylko dla właścicieli sklepów i urzędasów, którzy będą podatki z nich ściągać.
Bo na pewno nie dla pieszych i nie dla kierowców.

Akurat śmigam tamtędy często i nie ma problemu - parę schodów w dół, a potem pod górę, ale w swoim tempie i bez zatrzymywania się!
Jak pomyślę, że na przejściu trzeba będzie stać i czekać na zielone...

Nie trzeba daru jasnowidzenia, żeby przewidzieć, że przy tak dużym ruchu pieszych, często spieszących się do pracy, będzie przechodzenie/przebieganie na czerwonym i w końcu ktoś właduje się pod tramwaj/samochód.
Teraz możliwość takiego zdarzenia jest wyeliminowana.

Przecież teraz wszyscy są zadowoleni - piesi chodzą dołem, auta górą, nikt nikomu nie przeszkadza, nikt nie musi nikogo przepuszczać, jest nie tylko wygodnie, ale przede wszystkim BEZPIECZNIE.

Kierwi, na Zachodzie dawno pojęli, że tylko rozdzielenie ruchu gwarantuje brak wypadków (np. Niemcy nawet na przecięciu dróg powiatowych budują dwupoziomowe skrzyżowania). A tu Polacy mają bezpieczne, bezkolizyjne przejście i chcą zamienić je na takie, na którym wcześniej, czy później dojdzie do nieszczęścia.
Absurd.

I marnować na to pieniądze, kiedy jest tyle inwestycji w mieście potrzebnych...

Bosze, co za debilny pomysł :/ Mam nadzieję, że nigdy tego nie zrealizują.

"Orzech" napisał:
Autostrada tonie w ciemnościach

Tysiące kierowców codziennie [b]ryzykuje zdrowie i życie na węźle autostradowym w Bielanach Wrocławskich. Lampy, które tam stoją robią tylko za stojaki na nie działające żarówki, bo nie świecą. Bo urzędnicy od autostrad kłócą się z tymi z gminy o to, to ma płacić za prąd do nich.

Więcej: http://www.fakt.pl/Autostrada-A4-w-Biel ... 567,1.html [/b]

Niepotrzebny dramatyzm. W Niemczech autostardy nie są oświetlane, a jest bezpieczniej niż u nas.
Oświetlanie autostard w takim biednym kraju jak Polska to niepotrzebna ekstrawagancja.

A dlaczego zwykłe zjazdy nazywa się w Polsce "węzłami"? :)

Tak w ogóle bramki to najbardziej debilny system opłat na jaki można wpaść.
Nie dość, że najdrożej, że tworzą się korki, to jeszcze ograniczają liczbę zjazdów.

Nawet na A8 brakuje zjazdów, bo obwodnica była projektowana pod bramki.
Za kasę, która została zmarnowana te wujowe ronda i absolutnie niepotrzebnie zrobione na okrągło drogi do A8, można było zrobić kilka potrzebnych zjazdów.

Od Bema wjazd/wyjazd bez problemu, most stoi otworem :)
Problem od strony centrum, na drugim moście jeszcze prowadzone są prace, więc trzeba przejechać przez most tumski i zawinąć koło kościoła (łamiąc chyba kilka kolejnych zakazów ;) ).

Czytaj Gesah ze zrozumieniem.
Przecież piszę, że chodzi mi o fizyczną możliwość, a nie o znaki/przepisy...

A da się już przejechać autem?
Tzn. wiem, że miał być zakaz, ale chyba żadnych fizycznych zapor chyba nie będzie, a będę musiał w weekend podjechać pod hotel tumski i interesuje mnie, czy wjadę od pl. Bema?
Ktoś wie?

Raczej nie, bo to w większości i tak ruch lokalny, a nie tranzytowy.
I to w większości nie do łącznika, tylko centrum handlowego.
Problemem jest to, że kilkutysięczne Osiedle Młodych ma jedynie dwa wyjazdy, oba do DK35 (ul. Zamenhofa).
Potrzebna jest droga do ul. Sikorskiego.

Nie do końca się zgodzę wo_cash.
Po pierwsze jak jest jakaś pozytywna zmiana na tej drodze, to władze Świdnicy chwalą się, że to dzięki ich staraniom inwestycja została przeprowadzona, a GDDKiA jest wspomiana najwyżej jako ci, którzy zapłacili.

Po drugie ten lewoskręt jest problematyczny odkąd powstało Tesco i Leroy, także sprawa nie jest świeża. Rozwiązaniem odciążającym wspomiane skrzyżowanie miała być przebudowa ul. Langiewicza (wzdłuż działek i "mechanika"), tak aby powstał alternatywny wyjazd z Osiedla Młodych do ul. Sikorskiego. Ale władze niestety wycofały się z pomysłu.

Po trzecie, kiedy zapadła ostateczna decyzja o budowie "łącznika"? 2-3 lata temu?
Było sporo czasu, panowie Gleba, czy Pałac powinni przewidzieć jak otwarcie tej drogi wpłynie na ruch w mieście i już rok temu wnioskować do GDDKiA o zaplanowanie zmiany sygnalizacji. Albo przebudowę skrzyżowania. Miejsce jest.
Ale najwyraźniej sytuacja ich zaskoczyła.

A w ogóle to już kilka lat temu Murdzek opowiadał, że Zamenhofa od Intermarsze do ul. Łukasińskiego będzie miała po dwa pasy w każdą stronę. Skończyło się na krótkim kawałku do McDonalda.

Mogliby w końcu zrobić coś z tym lewoskrętem z Zamenhofa w Sikorskiego przy Shellu.
Nie dość, że do Tesco i "łącznika" ciężko skręcić, to jeszcze kolejka skręcających skutecznie blokuje chcących jechać prosto, przez co w szczycie robią się korki do Mcdonalda.
Szkoda, że władze Świdnicy mimo interwencji kierowców mają sprawę utrudnień gdzieś.

Po wuj zamiast zrobić ścieżki rowerowe z boku, wpieprza się rowery między samochody?!
Ani kierowcom, ani rowerzytom na zdrowe to nie wyjdzie.
I nie trzeba zdolności jasnowidzenia, żeby przewidzieć, że będą potrącenia i wypadki.

Nie jestem na 100% pewien, bo była 2 w nocy, a ja wiedziałem dokąd jadę...
Ale wracałem ostatnio z Krakowa i przed Bielanami nie widziałem żadnego znaku kierującego na AOW, czy choćby informującego o jej istnieniu.
Znaki na Warszawę, czy Poznań jednoznacznie sugerowały zjazd z A4 na Bielanach.
Jakby mało było korków w Centrum, to jeszcze tranzyt jest tu kierowany zamiast na obwodnicę.
Paranoja.

Jeszcze a propos wiadomości jakoby AOW usprawniła ruch w Centrum:

[i:dsgft3mr]Ranking najwolniejszych miast w Polsce (średnie prędkości w szczycie w odległości 0-2 i 2-5 km od centrum)
1. Wrocław 20,25 km/h
2. Warszawa 20,50 km/h
3. Poznań 21,25 km/h
4. Rzeszów 22,75 km/h
5. Szczecin 23,00 km/h
6. Gdańsk 24,00 km/h
7. Białystok 24,75 km/h
8. Łódź 25,00 km/h
9. Bydgoszcz 25,50 km/h
10. Kraków 32,25 km/h[/i:dsgft3mr]

link: http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Polsk ... 04338.html

"Mateusz Kaszubski" napisał:
A zmiana nawierzhcni miała być do 31. listopada

Dzień, którego nie ma :)

"mw1972" napisał:
Może dłuższa odległość o te 13 km łącznikiem do Wrocławia nie ma takiego dużego znaczenia? Może spali się więcej te pół litra? Może spali się tyle samo - bo jazda jednostajna, bez hamowań - ale trzeba "nie szaleć" na autostradzie.

Łatwo policzyć. Ja na szczęście przez Bielany nie wjeżdżam do Wro, także pomiar od Łukasińskiego/Zamenhofa do zjazdu Pietrzykowice.
Przy mega oszczędnej jeździe tj. cały czas 90 km/h - na A4, DK5 i "łączniku". Bez hamowania, tylko z lekkim odpuszczeniem gazu w Osieku i na ograniczeniach.
Średnia wyszła 4.8l/100km. Jest 50km, czyli realne spalanie wyszło 2,4 litra.
Jadąc DK 35 jest 40 km, czyli żeby realne spalanie wyszło 2,4l musimy spalić 6l/100km.

A co do drogi to jej największym atutem jest równa nawierzchnia (poza wyjazdem ze Świdnicy).
Wady to te j*#^ne ronda, kilka niebezpiecznych krzyżówek i większa odległość. No i lewoskręt z Zamenhofa w Sikorskiego, na którym można stracić sporo czasu.

"WroFanatyk" napisał:
Cholera, przejechałem na czerwonym ;)

Żeby tylko :)
1. Czerwone
2. Nie dojechałeś do końca kończącego się pasa, zatrzymałeś się przed jego końcem
3. Jazda lewym pasem, gdy był prawy wolny.

No, skrajne, ale dla mnie tak samo skrajnym snem wariata jest robienie rond na 4-pasmowych obwodnicach.
Ok, koszty, ale tak jak napisałem - czy w tych samych pieniądzach, albo i taniej nie wyszłoby zrobienie jednej, dwupasmowej jezdni, a zamiast drugiej jezdni przeznaczyć pieniądze tylko na naprawdę niezbędne skrzyżowania dwupoziomowe?
Jazda była by szybsza, bardziej bezpieczna i ekonomiczna. No właśnie, koszty budowy to jedno, ale są jeszcze koszty związane z wypadkami. Ronda na takiej szybkiej, 4-pasmowej drodze wcale nie są bezpieczne. Mnie niedawno zdarzyło się dojechać do ronda lewym pasem, prawym obok jechał TiR i jego kierowca zmniejszając sobie promień skrętu wbił się na rondo na lewy pas, kompletnie nie przejmując się, że ktoś jedzie obok. Gdyby nie to, że przewidziałem, że dupek się tak może zachować sprasowałby mi prawy bok i zepchnął na wysepkę. Na szczęście skończyło się tylko na hamowaniu i spalonej gumie.

Ale mam inny skrajny przykład, jakby tak na całej DK 35 porobić obwodnice wiosek - jest ich około 10 - i jakby wszystkie obwodnice wyglądały tak jak ta Tyńca.
Mielibyśmy na dystansie 45 km między Świdnicą a Wrocławiem czteropasmówkę z 50 rondami po drodze...
Dom wariatów.
Ale jeśli tak się buduje w Polsce obwodnice, to kto wie, może tak będzie?

"WroFanatyk" napisał:
[quote="Mateusz Kaszubski":prntr2ks]Lepsze rondo niż kolejna bezsensowna sygnalizacja świetlna

Otóż to! (Brakuje mi guzika Lubię to! ;))[/quote:prntr2ks]
Na nowoprojektowanej, dwujezdniowej, czteropasmowej drodze poza terenem zabudowanym, zwanej szumnie "obwodnicą" nie powinno być ani jednego, ani drugiego.

A tej fascynacji rondami i ślepego przekonania, że są lepsze o świateł też nie jestem w stanie zrozumieć.
Ronda sprawdzają się naprawdę rzadko, w specyficznych warunkach.
Wolałbyś Wrofanatyku, żeby np. w całym przebiegu Legnickiej, od pl. 1 Maja do Milenijnej, na wszystkich skrzyżowaniach z sygnalizacją, zlikwidować światła i zrobić ronda? :)

"WroFanatyk" napisał:
Ronda są dużo lepsze od skrzyżowań, a tego się nie uniknie, więc wyboru praktycznie nie ma :)

Ale fatalizm :)
A czemu się nie uniknie?
Po pierwsze - jeśli już mamy OBWODNICĘ, to należy robić tylko naprawdę niezbędne skrzyżowania. Np. na wspomnianej obwodnicy Tyńca - drugie skrzyżowanie (patrząc od Świdnicy) prowadzi tylko do Tyńca. Można by się spokojnie bez niego obejść zostawiając mieszkańcom dojazd do DK 35 od północy, na piątym rondzie.
Pozostałe ronda też wątpię, żeby były niezbędne.
A jak już skrzyżowanie jest niezbędne, to dwupoziomowy węzeł.
I tu nie chodzi tylko o wygodę i płynność ruchu, ale o bezpieczeństwo.
Na nowootwartym "łączniku" ze Świdnicy do DK5 mamy ronda i na jednym był już śmiertelny wypadek.
Niemcy nawet na skrzyżowaniu odpowiedników naszych wojewódzkich/powiatowych o większym natężeniu ruchu budują dwupoziomowe węzły i m.in dlatego ginie tam mniej ludzi.

I nie zgadzam się, żeby ronda były lepsze od normalnych skrzyżowań. Może w terenie zabudowanym, i tylko te trubinowe.
Ale poza terenem zabudowanym i jeszcze na 4-pasmówce?! Po wuj budować drogę, na ktorej można legalnie, bezpiecznie jechać 100km/h, żeby co chwila zmuszać ludzi do hamowania? To wymysł szaleńca.
Lepiej za te same pieniądze zostawic jedną jezdnię, ale zrobić skrzyżowania dwupoziomowe.
A jeśli z drogi poprzecznej jest mały ruch, to też lepiej zrobić prawo- i lewoskręty oraz zadbać o dobrą widoczność. Niż przecinać główną drogę co kilometr rondem jak koło Tyńca.

Następna dwujezdniowa "obwodnica" z rondami. To jakaś epidemia?
Oby nie wyszła tylko taka kicha, jak "obwodnica" Tyńca.
Takie rzeczy tylko w Polsce - jak nie jazda przez wioski, to z ronda w rondo.
Tak czy siak o płynnej, ekonomicznej jeździe można zapomnieć.

"Kriss_38" napisał:
twierdziłem i twierdze, nie wycofuje się z tego

Niech zgadnę - i żadne krzyki nie przekonają Cię, że białe jest białe?
Dziwny z Ciebie człowiek Kriss_38. Jaki masz interes w tym, żeby okłamywać forumowiczów, że od ronda za Świdnicą do A4 jest 22 km?
Po co idziesz w zaparte?
Możesz zaklinać rzeczywistość, ale nie zmienia to faktu, że "łącznik" od ronda na DW 382 do DK 5 ma prawie 17 km długości, a nim znajdziesz się na A4 masz do przejechania jeszcze 10 km.

Nie odwracaj kota ogonem Kriss_38.
W tym momencie chodzi tylko o suche fakty.
Twierdziłeś, że jest 22 km od ronda do A4, ale mijałeś się z prawdą.
Koniec, kropka.

NOWA! Czyli tylko sam betonowy kawałek ma mieć 13 km. I może ma.
Ale beton kończy się zaraz za Żarowem i masz jeszcze ponad 3 km starego asfaltu nim dojedziesz do skrzyżownia z DK5.
Zresztą, jak tak się powołujesz, to poczytaj posty z 2, 3, 4, 5 strony tego Tematu.
Cały czas jest mowa o 17 km, a nawet 17,5 km.

Np. Gregs z 07.01.2010r.
[i:26anodmq]Prezentowana inwestycja obejmuje budowę drogi powiatowej nr 3396 D, w parametrach drogi klasy "G", łączącej drogę krajową nr 5 z ul. B. Stęczyńskiego w Świdnicy i z drogą wojewódzką nr 382. Długość projektowanego odcinka drogi powiatowej, od drogi krajowej nr 5 do Świdnicy, wyniesie ok. 17km. Droga będzie w większości dwupasmowa, ale wiele odcinków będzie czteropasmowych.[/i:26anodmq]

A na stronie 6 jest info:
[i:26anodmq]Wkrótce rusza budowa łącznika do A4. Dzisiaj uroczyście podpisano umowę z wykonawcą inwestycji. W czerwcu ciężki sprzęt wjedzie na plac budowy a w sierpniu 2011 r planuje się zakończenie budowy 13,76 km odcinka drogi.[/i:26anodmq]
13,76 czyli bliżej 14 km.

P.S.
Właśnie rzuciłem okiem na link "z tej strony", do którego się odwoływałeś.
http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/ ... ,id,t.html
Z mapki i opisu (na niebiesko) jasno wynika że chodzi o 14 km betonu do Żarowa.

"Kriss_38" napisał:
od ronda w Świdnicy nowa droga ma 13 km potem 9 i jestes na autostradzie, razem dokładnie 22 km od ronda do autostrady, od ronda jest jeszcze ze 2 km do Tesco

Kriss_38 jak Ty te 22 km wyliczyłeś?
Ja dziś z Wrocławia do Świdnicy jechałem i od Kostomłotów do początku "łącznika" wyszło mi 10 km, a do ronda z DW 382 jeszcze dodatkowe 17 km.
Także od A4 do ronda jest 27 km, a nie 22 km.

A cała trasa od zjazdu Pietrzykowice do Sikorskiego/Zamenhofa ma 51 km, z czego A4 jedzie się niecałe 22 km.

Ktoś wie, czy da się już przejachać pod tym wiaduktem na Uczniowskiej? Jadąc z Wałbrzycha/Nowego Julianowa do Pogorzały?

"Orzech" napisał:

Po otwarciu AOW ulice miasta wreszcie dla wrocławian

Dzięki otwarciu AOW al. Karkonoską jeździ aż czterokrotnie mniej ciężarówek. Ubyło ich w całym mieście. Zrobiło się więc miejsce na usprawnienia dla mieszkańców. Pierwsze zmiany na ulicach już się rozpoczęły i dotyczą nie tylko kierowców, ale też pieszych i pasażerów MPK.

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3575 ... awian.html

Coś za coś. Za to Lotnicza i Legnicka korkują się dużo bardziej niż przedtem.

"marcinpasta" napisał:
W pierwszej dobie doszło do pierwszego poważnego wypadku, droga jest zablokowana, wytyczono objazdy
Poniżej link.
http://swidnica24.pl/wydarzenia/wypadek-na-laczniku/

A ja kilka postów wyżej napisałem:
[i:1dn7476k]Dobrze to by było jakby ta droga miała status ekspresowej, bez traktorów, rond i takich niebezpiecznych skrzyżowań, jak choćby to w Bagieńcu. Idę o zakład, że jeszcze w tym roku będzie tam wypadek.[/i:1dn7476k]

I co, jestem prorokiem? Nie, po prostu przejeżdżając tam jeden raz, jako w miarę doświadczony kierowca zauważyłem coś, czego najwyraźniej cała rzesza projektantów i ludzi zatwierdzających tą drogę nie zauważyła.
Giną w Polsce ludzie i dalej będą ginąć, jeśli nawet nowe drogi projektuje się w tak niebywale niekompetentny i bezmyślny sposób.

"Gregs" napisał:
Przydała by się jeszcze regulacja sygnalizacji świetlnej na lewoskręcie z ul Zamenhofa w ul Sikorskiego obecny cykl przepuszcza średnio 4 auta. W momencie gdy została otwarta nowa droga, do póki mała obwodnica Świdnicy nie powstanie prognozuje spore korki w tym rejonie. Nie wspominając o tragicznym stanie nawierzchni od Tesco do ronda.

Prezydent Murdzek na spotkaniach z mieszkańcami zachęcał do kontaktu na prezydent@um.swidnica.pl .
Kilka tygodni temu już dwa zapytania wysłałem, czy zamierzają coś zrobić z tym lewoskrętem i co z zapowiadaną kilka lat temu przebudową ul. Langiewicza, tak żeby za "mechanikiem" był dodatkowy wyjazd z Osiedla Młodych do DW 382 (takie plany były jeszcze jak Tesco budowali), co by odciążyło skrzyżowanie Sikorskiego/Zamenhofa.
Ale moje zapytania pozostały bez żadnej odpowiedzi.
Widać do wyborów jeszcze daleko...

I bez klechy też się oczywiście nie obyło...

Nową oczywiście wypróbuję, pewnie nawet będę nią czasami jeździł dla urozmaicenia. Ale raczej pozostanę przy starej.
Wiesz, ja nie utożsamiam wyprzedzania z walką, nie mam z tym problemów, a na DK35 jest na szczęście dużo miejsc, gdzie można wyprzedzać.
Zresztą na DK5 i "łączniku" też będziesz miał przez 23 km "albo jazdę za wszystkimi, albo walkę..."

Ale mnie nie o to chodziło.
Nowa trasa przez to że jest co najmniej te 10 km (czyli 25%) dłuższa od starej nie ma szans być bardziej ekonomiczną.
Żeby była szybsza, to trzeba mocno cisnąć, a i wtedy niewiele urwiesz z czasu.
Ile km będzie od Sikorskiego/Zamenhofa do zjazdu Pietrzykowice? Co najmniej 50 km pewnie.
Czyli, żeby zrobić czas 27 minut musisz mieć średnią z całej trasy powyżej 110 km/h. Średnią.
A jak za parę lat staną bramki opłat na A4 to nie będzie ani szybciej, ani tym bardziej taniej.

Także trafiłeś w sedno, jedyne co tu będzie lepsze to komfort. A4 się trzyma, DK5 jest chyba po przebudowie, łacznik nowy, dopiero od ronda do Tesco jest trzeci świat.
Niestety albo władze powiatu świdnickiego to olewają, albo mają za małą siłę przebicia, ale na DK35 od strony Świdnicy nawierzchnia momentami jest fatalna.
Ale od strony powiatu wrocławskiego były w ostatnich latach remonty i już za Szczepanowem jedzie się już całkiem dobrze.

Drugi plus to, że się może przeludni na DK35 :)