22 października br. LHI sp. z o. o. dokonała oficjalnego otwarcia swojej kolejnej inwestycji w Warszawie, nowoczesnego obiektu biurowo-handlowego klasy A – Chmielna 25. W uroczystości otwarcia budynku uczestniczyło ponad 150 gości, w tym burmistrz dzielnicy Warszawa Śródmieście, Wojciech Bartelski oraz Przewodniczący Rady Nadzorczej LHI, Pan Oliver Porr.
Nowy budynek biurowo-handlowy, jest drugą – po Nowym Domu Jabłkowskich – inwestycją, zrealizowaną przez LHI sp. z o.o. przy ulicy Chmielnej W piątek 19.10.2013 r. komisja certyfikująca przyznała Chmielnej 25 ekologiczny certyfikat LEED na poziomie GOLD, potwierdzając tym samym wcześniejszą precertyfikację uzyskaną na etapie prac budowlanych.
Uroczystość oficjalnego otwarcia Chmielnej 25 – uświetnili swą obecnością: burmistrz dzielnicy Warszawa Śródmieście Wojciech Bartelski, przewodniczący rady nadzorczej LHI GmbH Oliver Porr oraz członkowie rady nadzorczej LHI GmbH Peter Kober i Jens Kramer. W wydarzeniu udział także wzięli architekci Andrzej Bulanda i Wojciech Mucha, twórcy projektu Chmielnej 25, oraz liczni partnerzy biznesowi LHI. Obecni byli również najemcy nowego biurowca oraz najemcy poprzedniej inwestycji LHI – Nowego Domu Jabłkowskich.
Najemcą całej części handlowej budynku jest kultowa marka SMYK, która urządza tu swój sklep flagowy. Swoją nową siedzibę w budynku ma także sam inwestor – LHI.
Nowy Dom Jabłkowskich, oddany przez nas do użytku 2 lata temu, zgromadził w swoich murach renomowane firmy będące liderami w swoich branżach. Jestem przekonany, że w przypadku Chmielnej 25 będzie identycznie. Najemcy, z którymi prowadzimy rozmowy, wskazują na wyjątkowe połączenie korzystnych cech biurowca, takich jak lokalizacja, jego architektura, jakość i estetyka wykonania oraz ergonomia wnętrz – mówi Robert Mandżunowski, CEO LHI. Chmielna 25 okazała się tak przyjazną przestrzenią do pracy, że sami postanowiliśmy przenieść tu nasze biuro – dodaje Robert Mandżunowski.
Chmielna 25 to siedmiokondygnacyjny obiekt klasy A, oferujący około 1700 mkw. powierzchni handlowo-usługowej na poziomach -1 i 0 oraz około 3800 mkw. powierzchni biurowej. Biurowiec o nowoczesnej architekturze został zaprojektowany z pełnym szacunkiem dla otaczającej go tkanki miejskiej i wartości urbanistycznych tej części centrum miasta. Plan budynku oraz skala zabudowy nawiązują ściśle do charakteru sąsiednich kamienic. Patrząc od frontu biurowca wydaje się, że posiada on okna wyłącznie od Chmielnej. Tymczasem budynek oferuje zaskakująco jasne pomieszczenia. Architekci, nawiązując do tradycyjnej zabudowy podwórek typu „studnia”, zaprojektowali w centralnej części obiektu przestronne atrium o wysokości 5 kondygnacji, które zostało przykryte szklanym dachem. Dzięki temu naturalne światło słoneczne doświetla tę wspólną dla wszystkich biur przestrzeń, a zarazem pomieszczenia, których okna wychodzą na patio. Co więcej, pomieszczenia znajdujące się od strony północno-wschodniej, zapewniają widok na dziedziniec sąsiedniej kamienicy (przy ul. Chmielnej 23) wraz z zieleńcem, natomiast tył biurowca wychodzi na zadrzewione podwórko kamienicy przy ul. Widok 14. Na 5. piętrze biurowca znajduje się taras, z którego rozciąga się imponujący widok na wysokościowce obok PKiN, jak i sam Pałac, a z drugiej strony na całą ulicę Chmielną w kierunku Nowego Światu, z bryłą Stadionu Narodowego zamykającą perspektywę. Na każdym piętrze budynku znajdują się prysznice, które wraz z miejscami parkingowymi dla rowerów, stwarzają dogodne warunki dla osób dojeżdżających do pracy tym ekologicznym środkiem transportu. Na poziomie -2 zaprojektowano 25 miejsc postojowych dla samochodów wraz ze stanowiskiem do ładowania samochodów elektrycznych. Do dyspozycji najemców będzie także niewielka kawiarnia.
Małe biurowce w ścisłych centrach miast cieszą się ogromnym zainteresowaniem firm, którym zależy na prestiżu i korzystnej lokalizacji. Takiego poczucia ekskluzywności nie są im w stanie zapewnić biurowe wieże. Kameralne biurowce, podobnie jak zrewitalizowane kamienice, przyciągają najemców o wyrafinowanych gustach, oferują wyjątkowy klimat wspólnoty ludzi pracujących w takim miejscu, którzy na co dzień nie są dla siebie anonimowi – mówi Robert Mandżunowski.