Byli z nami przez całe życie i wspierali nas w najważniejszych momentach. Zawsze mogliśmy liczyć na ich pomoc i dobre słowo, a czasem – na konstruktywną krytykę. Okazuje się, że coraz częściej czujemy potrzebę, by odwdzięczyć się rodzicom za ich trud tym samym, co sami nam dali – szczęśliwym domem.
Na rodziców zawsze można liczyć. Wspierają i pomagają dzieciom praktycznie przez całe życie. W zamian oczekują opieki i cieszą się, kiedy przyjeżdżamy w odwiedziny. W ostatnim okresie ta opieka nabiera nowego wymiaru. Deweloperzy wskazują, że co raz więcej ich klientów to osoby kupujące mieszkanie dla swoich rodziców. Powodów takich działań może być kilka. Dzieci „pouciekały” za pracą i wykształceniem do metropolii. Tym samym rodzice pozostali sami w mniejszych miejscowościach, a wraz z wiekiem pojawiają się problemy z utrzymaniem gospodarstwa domowego. Sytuacja wygląda podobnie, kiedy na przykład jedno z rodziców zostaje samo w wielkim, czteropokojowym mieszkaniu. Rachunek ekonomiczny jak również względy zapewnienia spokoju rodzicom przeradza się w chęć „ściągnięcia” ich bliżej siebie. – Mniejsze mieszkanie w bloku oznacza niższe rachunki. To także sąsiedztwo punktów handlowo – usługowych czy opieki medycznej – mówi Katarzyna Robiński, prezes zarządu Proxin Investment, realizującej projekt Nowe Ogrody – Windy, centralne ogrzewanie oraz wiele innych czynników gwarantuje komfort mieszkania – dodaje.
Bliskość i bezpieczeństwo
Zakup mieszkania dla rodziców poprzedzony jest nie tylko chłodną kalkulacją. Często motywacją dla takiej inwestycji jest troska o dobro i bezpieczeństwo naszych bliskich. Mama mieszkająca w sąsiedztwie nie będzie musiała już radzić sobie ze wszystkim sama, a możliwość spaceru z wnukiem daje wiele radości. Niejednokrotnie taka decyzja o zamianie mieszkania to potrzeba chwili, a wtedy na pierwszy plan idą mieszkania już gotowe. – Niedawno zakończyliśmy realizacje inwestycji Malta Fountain. Nasi klienci nie muszą czekać na oddanie lokali do użytku – wyjaśnia Tomasz Wnuk z firmy Łacina Dom. – Istotną zaletą, szczególnie dla osób starszych, jest możliwość obejrzenia gotowego mieszkania przed zakupem i wprowadzenia się nawet na drugi dzień – nadmienia. Czasami rodzice zgadzają się na przeprowadzkę, ale warunkują to potrzebą własnego ogródka czy spokojnego otoczenia. W takich przypadkach dzieci szukają mieszkań na przedmieściach Poznania. Odległość 15 km, to przecież nie 100 czy podróż przez połowę Polski, jaka czasami dzieli rodzinę. – Osoby, które większość życia mieszkały w otoczeniu lasów, oczekują podobnych warunków, podobnego otoczenia i dlatego wybierają przedmieścia Poznania. Dodatkowo możliwość zagospodarowania według upodobań własnego ogródka też jest pewnego rodzaju przyciągającym argumentem – mówi Krzysztof Krzyżaniak z firmy KM Building realizującej Osiedle Rodzinny Zakątek w podpoznańskim Kórniku.