REKLAMA
Napisz komentarz
anubis
Hala Ludowa - stara i mała

Bartłomiej Knapik
2009-09-25 23:16:22, aktualizacja: 2009-09-25 23:16:22

Władze miasta mają pomysł na Halę Ludową. Czy jednak nie czas, by pomyśleć o czymś nowszym?

Spółka Hala Ludowa może wreszcie podpisać z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego umowę w sprawie przekazania unijnych pieniędzy na remont zabytku. Wczoraj ostateczne porozumienie zawarli w tej sprawie prezydent Wrocławia i marszałek województwa. Obaj zadeklarowali, że dołożą do inwestycji.

Wrocław wykłada duże pieniądze i spory wysiłek, by wyremontować stuletnią Halę, bo wiąże z nią spore nadzieje.
- Chcemy, żeby stała się ona, obok Rynku i Ostrowa Tumskiego, trzecim punktem na mapie podróży po mieście - mówi Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia, odpowiedzialny m.in. za sport.

To pomysł godny pochwały, bo Hala zasługuje na to, żeby znów błyszczeć. Ale czy, oprócz symbolu i znanego nie tylko w Polsce zabytku, nie jest nam potrzebna także druga, nowoczesna hala, w której można będzie organizować ważne, sportowe czy kulturalne imprezy?

Rozgrywane niedawno we Wrocławiu mistrzostwa Europy w koszykówce pokazały, że Hala Ludowa nie najlepiej nadaje się do takich imprez. I nie chodzi tylko o wieczne kłopoty z parkingami w okolicy. Podczas spotkania Polska - Litwa wstyd przyniosła nam także awaria prądu. Sprawiła, że w budynku na parę chwil zapanowała ciemność.

- Hala Ludowa ma też słabe zaplecze sanitarne. Koszykarze narzekali, że szatnie są za małe. Problemy mają też ekipy telewizyjne, które transmitują widowiska. By móc pracować, muszą stawiać specjalne podesty. To utrudnia pracę - tłumaczy Jacek Jakubowski z Komitetu Organizacyjnego EuroBasket.

Już dziś na słabościach Hali Ludowej tracimy. Podobnie jak w przypadku mistrzostw koszykarskich, tak i teraz, gdy o tytuł mistrzowski rywalizują w Polsce najlepsze europejskie siatkarki, organizujemy jedynie grupową część rozgrywek. Koszykarze swoje dalsze mecze rozgrywali w lepszych i nowocześniejszych halach w Łodzi i Bydgoszczy, a finał imprezy odbył się w gruntownie wyremontowanym katowickim Spodku. Siatkarki z Wrocławia wyjadą na dalszą rywalizację również do Łodzi i Katowic.

W innych polskich miastach nowe obiekty sportowe rosną jak grzyby po deszczu. Dla przykładu, Gdańsk i Sopot wspólnie budują obiekt dla tamtejszej drużyny koszykarskiej. Nowa Atlas Arena w Łodzi może pomieścić, licząc z dostawianymi krzesełkami, 13,4 tys. widzów. Podobne obiekty już są, albo właśnie powstają, także w innych dużych miastach Polski. A nawet we wspomnianej już Bydgoszczy.

Hala z prawdziwego zdarzenia kosztuje około 90 mln złotych (tyle pochłonęła budowa Atlas Areny w Łodzi). Czy nie czas pomyśleć i u nas o takiej inwestycji?
Władze Wrocławia miały już kiedyś plan budowy dużej hali widowiskowo-sportowej. Były nawet konkretne wyliczenia, ile trzeba by zapłacić za jej budowę i utrzymanie. Obiekt miał stanąć przy ul. Drzymały, czyli w tym samym miejscu, gdzie dziś rośnie stadion na Euro 2012.

- Projekt został zastopowany, bo trochę przeraziły nas koszty utrzymania obiektu na 15 tysięcy widzów. Z wyliczeń wychodziło, że samym sportem byśmy jej nie utrzymali. Nikt nie kupiłby przecież biletu za sto złotych na mecz ze Zniczem Pruszków - tłumaczy wiceprezydent Jarosław Obremski.

W magistracie rozważano też, czy funkcji hali nie mógłby spełniać stadion na Maślicach. Mógłby, jak np. w niemieckim Gelsenkirchen, być zadaszony.
Ale zrezygnowano z tego ze względu na koszty. I to nie tylko samej budowy. Okazało się, że żeby utrzymać zamykaną konstrukcję, trzeba byłoby znacznie bardziej rozbudować tradycyjne trybuny. Przez to mniej światła docierałoby do murawy i musiałaby być często wymieniana.

- Za cztery, pięć lat będziemy musieli znów pomyśleć o nowej hali sportowej - przyznaje Michał Janicki, dyrektor departamentu spraw społecznych w urzędzie miejskim, odpowiedzialny za sport. - Marzy mi się obiekt taki jak berlińska 02 Arena. Gdzie, jak na obiektach NBA, są trybuny i loże. To dobry pomysł, by już dziś zacząć o tym rozmawiać - dodaje.
Realnie hala taka może powstać za 8 do 10 lat.

Współpraca: Łukasz Maślanka

http://www.polskatimes.pl/gazetawroclaw ... ,id,t.html

Źródło: http://www.polskatimes.pl/gazetawroclaw ... ,id,t.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
anubis
Marszałek dołoży do remontu Hali Stulecia

25-09-2009

Prezes Hali Stulecia Hana Cervinkova może wreszcie podpisać umowę z ministerstwem rozwoju regionalnego dotyczącą przekazania unijnych pieniędzy na remont zabytku. To wynik porozumienia, które po kilku miesiącach sporu, zawarli w piątek właściciele hali - prezydent Wrocławia i marszałek województwa.

Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
dawi
Metamorfoza przy Hali
Z dawnego pawilonu restauracyjnego przy Hali Stulecia pozostał już tylko szkielet. Na jego bazie powstanie tam wkrótce nowoczesny budynek Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej.

- Prace idą szybko, bo kilka rzeczy robimy równocześnie – tłumaczy Arkadiusz Szul, kierownik robót z firmy ARKOP. - Rozebraliśmy już część dawnej konstrukcji pawilonu, trwa wzmacnianie pozostawionych ścian i fundamentów.

Codziennie, przy przebudowie pracuje około 100 osób, ale ta liczba wkrótce sie podwoi. - Za około dwa tygodnie, przystąpimy do stawiania fundamentów pod nowe skrzydła, które powstaną po obu stronach pawilonu – mówi Szul. - Znajdą się w nich nowoczesne, przeszklone sale konferencyjne.

W głównym budynku, którego bryła została zachowana, powstaną restauracje, kawiarnia, przestronne foyer, biura i pomieszczenia gospodarcze. Przez szklane partie obiektu widać będzie pergolę i fontannę. Wykończenie pomieszczeń ma być skromne, oszczędne w wyrazie. Główną rolę będzie odgrywać otoczenie - cień pergoli na gładkiej posadzce, odbicia światła z fontanny i widok monumentalnej budowli Maxa Berga.

Budowa Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej pochłonie około 79,5 mln zł. Całość ma być gotowa we wrześniu 2010 roku.
http://www.dolnyslask24.net/news.php?id=427
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Chaber
Trwa remont Hali Stulecia, która już niedługo powinna nie tylko zabłysnąć pierwotnym blaskiem, ale także stać się nowoczesnym centrum konferencyjnym, wystawienniczym i sportowym.

Mimo pewnych kontrowersji wokół docelowego wyglądu hali niedawno rozpoczął się remont jej elewacji. W trakcie specjalistycznych badań wykryto bowiem na ścianie ślady farby. Dzięki temu udało się ustalić pierwotną kolorystykę hali.

Ponieważ obiekt wpisany jest na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO prace restauracyjne prowadzone są pod czujnym okiem konserwatora zabytków.

Jak na razie prace remontowe przebiegają zgodnie z harmonogramem. Do tej pory zostało wyremontowanych 400 okien – są w trakcie szklenia. Dachy kopuły są przygotowane do pokrycia papą, wyremontowano około 30% elewacji a pomalowano około 20%. – tłumaczy Agnieszka Wardawa, rzecznik Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Hala Ludowa Sp. z o.o.

Do malowania elewacji używana jest specjalna farba krzemianowa – służąca do malowania powłok laserunkowych (powłoka, która powstaje wskutek naniesienia na pomalowaną już powierzchnię ściany półprzeźroczystej warstwy farby laserunkowej, która zmienia ton niższych warstw). W przypadku Hali zastosowano farbę laserunkową z dodatkiem słabo kryjących pigmentów, nałożoną bezpośrednio na ścianę w celu uzyskania prześwitywania naturalnego koloru betonu. Kolor farby został dobrany indywidualnie (mieszana trzech kolorów bazowych) i zaakceptowany przez konserwatorów zabytków.

Przewidywany termin zakończenia prac to 31 grudnia 2009.
źródło: http://www.wroclaw.pl/m3375/p119774.aspx
0
Zaloguj aby dodać komentarz
matternhorn
Wizualizacje centrum biurowego
http://www.chplus.pl/project.php?lang=p ... =2&image=1
0
Zaloguj aby dodać komentarz
KingaM
Już z fontanną

281122.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
KingaM
Pergola - jak nowa. Jeszcze bez zieleni.

281077.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
KingaM
Hala "opakowana" do remontu

281076.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
KingaM
Złocistopiaskowy kolor będzie miała po trwającym właśnie remoncie elewacji Hala Ludowa.

W przyszłym tygodniu zatwierdzi to konserwator zabytków. - Kolor będzie taki, jaki Hala miała przed wojną - mówi Katarzyna Hawrylak-Brzezowska, miejski konserwator.

40_993864_1_d_3077.jpg

Aby ustalić barwę, trzeba było pobrać próbki z elewacji. Później poddano je specjalnym badaniom. Okazało się, że dawniej Hala była pomalowana właśnie na złocistopiaskowy kolor.
- Do dziś widać oryginalne barwy, ale tylko na najwyższych kondygnacjach i jedynie w słoneczne dni - opowiada Katarzyna Hawrylak-Brzezowska.

Robotnicy odnawiający elewację są już na półmetku prac. Beton, z którego zbudowana została Hala, spryskują sprężonym powietrzem.
Odnawiane są również okna. W całym obiekcie jest ich aż tysiąc. Prawie wszystkie są oryginalne, liczą sobie blisko sto lat.

- Co ciekawe, ich stan jest dość dobry - opowiada Maciej Mikołajonek, kierownik firmy Alpine Bau, która jest wykonawcą remontu. - Po wyjęciu z ram nie rozpadały się w rękach. Choć, oczywiście, trzeba będzie je dokładnie zreperować - opowiada.

W tym roku rozpocznie się też kompleksowy remont przeciekającego dachu Hali. Powała jest w naprawdę fatalnym stanie. Remont pochłonie 21 milionów złotych.

Marcin Torz - POLSKA Gazeta Wrocławska
http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/993864.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
Jaka będzie Hala Stulecia: szaro-bura czy złota?

Agata Saraczyńska 2009-03-22, ostatnia aktualizacja 2009-03-22 16:39

Zaczął się remont Hali Stulecia. Są pomysły, by pomalować ją na jednolity, złotawy kolor, bo ponoć ten kolos z betonu już kiedyś taki był

Remont najważniejszego wrocławskiego zabytku modernistycznego, wybudowanej niemal sto lat temu Hali, planowany był od dawna. Przedsiębiorstwo zarządzające zabytkiem zgromadziło na ten cel 21,5 mln złotych. Przetarg wygrała firma Alpine Bau specjalizująca się w budowie dróg, ale mająca też na koncie rekonstrukcje budynków historycznych. Na razie budowlańcy nie znają jednak ostatecznego zakresu robót.

Agnieszka Wardawa, rzeczniczka Hali: - Na razie nie wiemy, czy hala będzie jedynie jaśniejsza, czy zmieni kolor na złoty. O tym zadecydują badania i decyzja konserwatorów. Na pewno wymienione będzie pokrycie dachu, bo stara papa od lat przecieka. Mają być odrestaurowane wszystkie oryginalne okna, ale wymienione będą tylko te, których już nie da się naprawić. Uzupełnione zostaną też ubytki w betonie, który po oczyszczeniu będzie też zakonserwowany.
Dariusz Szczyrbuła, z biura miejskiego konserwatora zabytków: - Hala na pewno będzie wyglądać inaczej. Co prawda została wpisana na światową Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO jako ciemna i brudna, to jednak stanie się jaśniejsza. Nie wierzę jednak, by pokryta była kiedyś farbą.

Olbrzymia budowla Maksa Berga uchodzi za manifestację nowego stylu w architekturze - surowego, celowo niekryjącego konstrukcji, a przy tym eksponującego chropawość betonu. Historycy do niedawna byli zgodni - projektantowi zależało na zachowaniu naturalnej, zgrzebnej szarości ścian, by nie rozpraszać wrażenia monumentalności gmachu. Jednak badania i kwerendy archiwalne wykazały, że Berg nosił się z zamiarem wprowadzenia do wnętrza fresków. Ich koncepcję przygotował młody wiedeński malarz Oskar Kokoschka, który dziś uznawany jest za czołowego twórcę niemieckiego ekspresjonizmu. Pieniądze na realizację malowideł się nie znalazły. Na ścianach widać jedynie rysunek desek z szalunków.

Jerzy Ilkosz, dyrektor Muzeum Architektury, który od lat zajmuje się twórczością Berga: - Na ścianach zewnętrznych budowli wykryto ślady farby o piaskowozłotym kolorze, ale bez specjalistycznych ekspertyz nie można ustalić, czy aby hali nie pomalowano długo po wybudowaniu. Wiadomo, że lepiej byłoby od razu zlecić firmie prowadzącej roboty pokrycie całości farbą, zwłaszcza że w czasie remontu okien mogą powstać ubytki, które trzeba będzie później zamaskować. Jednak na pochopną decyzję nie pozwala ranga zabytku. Poza tym, jestem niemal pewien, że Berg chciał, by beton był betonowy, a nie czymś pokryty.

Konserwatorzy przeprowadzą badania w kwietniu, a zakończenie remontu przewidziane jest na koniec roku. Nie wiadomo, kiedy renowacji poddane będzie wnętrze gmachu, bo Hala została usunięta z listy kluczowych inwestycji rządu do dofinansowania. Przedsiębiorstwo zaskarżyło tę decyzję do Komisji Europejskiej.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
KingaM
Jest unijna dotacja dla Hali Stulecia

z6275408N.jpg

23,5 miliona złotych dotacji z Regionalnego Programu Operacyjnego otrzyma wrocławska Hala Stulecia. Pieniądze będą wydane na budowę nowoczesnego centrum konferencyjnego.

Szefostwo spółki Hala Stulecia planuje modernizację obecnych budynków administracyjnych oraz budowę na terenie przylegającym do hali centrum turystyczno-biznesowego. Będą w nim organizowane konferencje, szkolenia i spotkania. W nowym gmachu ma powstać m.in. sala audytoryjna na tysiąc osób, niewielki pokój dla VIP-ów oraz sala konferencyjna na 600 osób z zapleczem gastronomicznym.

Spółka Hala Stulecia wciąż liczy na kolejne pieniądz z Unii Europejskiej na duży remont zabytkowego obiektu. Chodzi o 32 miliony złotych. O nie toczy się spór pomiędzy władzami Wrocławia i Hali a Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. Prezydent miasta Rafał Dutkiewicz i prezes spółki Hana Cervinkova przekonują, że resort potraktował wrocławski wniosek o dofinansowanie niesprawiedliwie. Dowodzą, że bez merytorycznych powodów Hala Stulecia spadła na ministerialnej liście z miejsca gwarantującego otrzymanie pieniędzy do rezerwy. W tej sprawie miasto wysłało skargę do Komisji Europejskiej.

Fot. Łukasz Giza
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,49744,6342919,Jest_unijna_dotacja_dla_Hali_Stulecia.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
Jest szansa na dotację z UE dla Hali Stulecia

Wojciech Szymański
2009-03-15, ostatnia aktualizacja 2009-03-15 17:02

Ta zabytkowa budowla nadal może liczyć na remont za pieniądze Unii Europejskiej. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zgodziło się przedłużyć termin podpisania preumowy na tę dotację.

Spór pomiędzy Halą Stulecia i Ministerstwem Rozwoju Regionalnego trwa od kilku miesięcy. Władze spółki i miasta zarzucają resortowi, że bezpodstawnie zdjął wrocławski projekt z listy podstawowej i przeniósł na rezerwową. Twierdzą, że w tej sytuacji nie ma pewności, czy wrocławski zabytek może liczyć na unijną dotację. Dlatego prezes hali Hana Cervinkova napisała w tej sprawie skargę do Komisji Europejskiej.

Tymczasem resort przekonuje, że niezależnie od pozycji na liście Hala Stulecia może liczyć na pieniądze. Warunkiem jest jednak podpisanie preumowy, która w rzeczywistości oznacza początek prac nad remontem zabytku. Hala musiałaby wtedy przygotować m.in. dokumentację techniczną. Według szacunków kosztowałoby to około 5 mln zł.
Ten argument prezes hali podniosła w piśmie do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, w którym prosi o przedłużenie terminu podpisania preumowy. Napisała, że jej zawarcie już teraz, bez stuprocentowej gwarancji otrzymania dotacji na remont hali, mogłoby oznaczać zmarnowanie publicznych pieniędzy. Cervinkova poprosiła o odroczenie terminu podpisania preumowy do czasu, aż Komisja Europejska rozstrzygnie skargę.
Anna Konik, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Rozwoju Regionalnego: - Nie zgadzamy się z uzasadnieniem prośby. Hala, choć jest obecnie na liście rezerwowej, ma szansę na pieniądze. Podpisanie preumowy nie niesie ryzyka zmarnowania pieniędzy. Mimo takiego stanowiska nie chcemy zaogniać sporu. Dlatego zgodziliśmy się przesunąć termin podpisania tego dokumentu.

Hala Stulecia jest zabytkiem wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Planowany remont ma kosztować 82 mln zł. Spółka wystąpiła o 32 mln unijnego wsparcia, resztę ma dać gmina Wrocław.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
Trwa wielki remont wokół Hali Stulecia

Alicja Żmigrodzka
2009-03-06, ostatnia aktualizacja 2009-03-06 13:29

Niedługo okolice Hali Stulecia będą jednym z najpiękniejszych miejsc we Wrocławiu. Na terenach wokół budowli trwają intensywne prace remontowe, które mają zakończyć się na wiosnę

Maszyny budowlane, hałas, robotnicy - taki krajobraz króluje teraz wokół Hali Stulecia, jednej z najbardziej rozpoznawalnych miejsc Wrocławia. Prace na dwóch toczących się tam niezależnie od siebie budowach - firma Gutkowski stawia tam największą i najdroższą w Polsce multimedialną fontannę, firma Sobet odpowiada za renowację pergoli - przyspieszyły w związku z planowanym na maj zbliżającym się terminem ich zakończenia.
Jak twierdzi kierownik budowy pergoli Piotr Kmiotek z firmy Nycz, prace na niej zakończą się według planu, czyli na przełomie maja i czerwca. Mniej wiadomo na temat terminu oddania fontanny - na stronie internetowej firmy podany czwarty kwartał ubiegłego roku, pracownicy firmy Gutkowski mówią o początku maja, nie jest to jednak oficjalna informacja. Nie pozwalają nawet fotografować montowanej fontanny.
Wbrew obietnicom składanym "Gazecie" w styczniu plac budowy nadal nie jest porządnie ogrodzony, choć na zabłąkanych spacerowiczów czyhają porzucone deski, dziury i kamienie. Piotr Kmiotek: - Ktoś nieustannie kradnie tablice ostrzegające o wejściu na plac budowy. Codziennie wieszam nowe. Mam już nawet zdjęcie tej osoby.
- Nie mogę doczekać się końca remontu. Odkąd zamieszkałem we Wrocławiu, codziennie robiłem dziesięć okrążeń pergoli na rowerze, teraz pozostaje mi oglądać pracę robotników - mówi spotkany przy ciągle budującej się fontannie rowerzysta.
Tereny wokół Hali Stulecia zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Oznacza to, że nic nie może być zmienione w ich wyglądzie, na przykład mechanizm fontanny ma być niewidoczny dla zwiedzających. Nie może też zniknąć bluszcz porastający pergolę - na czas remontu został przycięty, poddany zabiegom pielęgnacyjnym i otulony materiałem. W maju zostanie odsłonięty, minie jednak sporo czasu, zanim odrośnie i zasłoni zadaszenie pergoli.

Nie tylko pergola i fontanna będą ładniej wyglądać na wiosnę - tuż obok, w Ogrodzie Japońskim, trwa remont drewnianego mostka. Na czas prac piękne czerwone ryby pływające w stawie przeniesiono do zoo. Pracownicy ogrodu zapewniają, że w kwietniu, kiedy ogród zostanie ponownie udostępniony zwiedzającym, ryby wrócą na swoje miejsce.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
matternhorn
Dobra sceneria na horror ;)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
bura
c3c32d89f763e1c5.jpg

0f3699a458319b44.jpg

2c615ce4252cd2db.jpg

430b9df238592a03.jpg

8e8bc94059a89491.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Darek
Dziennikarze znów zostali wyprowadzeni w pole z informacjami... A przecież wystarczyło pomyśleć. Przecież GS "dając" pieniądze na Halę, przyznałby się do porażki, ulegając Dutkiewiczowi i pani Prezes Hali... A przecież oni go straszyli odwoływaniem się w sprawie tej dotacji do wyższych czynników w UE... A od straszenia to jest GS a nie oni. Zabrali mu "chleb" ;)

Żenada, ze w tym kraju dalej ważniejsza jest polityka i wzajemne animozje niż ratowanie zabytków :(...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Platforma przywiozła pieniądze na remont Hali

Jacek Harłukowicz 2008-10-27, ostatnia aktualizacja 2008-10-26 19:07

Hala Stulecia dostanie 32 mln zł dotacji, której pozbawiona została w sierpniu, gdy spadła na listę rezerwową kluczowych projektów unijnych. Taką decyzję ogłosi dziś we Wrocławiu minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska

Kiedy okazało się, że Hala wypadła z listy priorytetowych projektów, we Wrocławiu wybuchła polityczna burza. W ratuszu informacja o tym została odebrana jako chęć dokuczenia prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi. Oburzony prezydent mówił o skandalu i zapowiadał, że zapyta Donalda Tuska, czy to kara za jego zaangażowanie się w działalność Stowarzyszenia Dolny Śląsk XXI. A prezes Przedsiębiorstwa Hala Ludowa Hana Eervinkowa zapowiadała nawet skargę do Komisji Europejskiej na działania rządu.

Szef Platformy na Dolnym Śląsku Jacek Protasiewicz zamiary te nazywał absurdalnymi. "Platforma nie chce nikogo za nic karać. Jednak obserwując publiczne wypowiedzi niektórych przedstawicieli władz miejskich, można odnieść wrażenie, że to Pan Bóg ma taki zamiar, bo - jak mówi przysłowie - wtedy odbiera rozum".

Pieniądze dla Hali Stulecia udało się zdobyć dzięki przesunięciu finansowania innego projektu z listy, wyżej punktowanego od naszej hali poznańskiego Ostrowa Tumskiego, do Ministerstwa Kultury. Ale lokalni politycy PO nawet nie ukrywają, że sytuację tę będą chcieli wykorzystać do celów politycznych. Dlatego w ogłoszeniu przywrócenia dotacji we Wrocławiu minister Bieńkowskiej towarzyszyć będą szef MSWiA, wicepremier Grzegorz Schetyna, i minister kultury Bogdan Zdrojewski. Będą oni przekonywać, że pracując w Warszawie, nie zapomnieli o własnym mieście i nieprawdziwe są zarzuty, że sekują je z powodu politycznych ambicji jego prezydenta.

- Sygnał będzie czytelny: niech prezydent Dutkiewicz nie szlocha, że ktoś mu dokucza, bo Platforma pamięta o Wrocławiu. Zdobycie pieniędzy dla Hali wymagało czasu, ale go nie zmarnowaliśmy i dzięki naszym staraniom udało się tego dokonać - tłumaczy operację polityk PO.

Zdrojewski ma wytłumaczyć wrocławianom, dlaczego rząd zdecydował o cofnięciu dotacji dla Muzeum Ziem Zachodnich i jakie są prawdziwe powody, dla których nie chce dłużej finansować działalności Ośrodka "Pamięć i Przyszłość". Od stycznia ośrodek przejmuje miasto Wrocław.

Nieoficjalnie od dłuższego czasu mówi się, że OPiP nie tylko przez PO uznawany jest za zaplecze ekipy Dutkiewicza. Kieruje nim Marek Mutor, wiceprezes Dolnego Śląska XXI.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... _Hali.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Znaleźli pieniądze na remont Hali?

Janusz Krzeszowski 2008-10-26 22:58:28, aktualizacja: 2008-10-26 22:58:28

Jest szansa, że znajdą się unijne pieniądze na remont Hali Ludowej.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że właśnie to ogłosić mogą w poniedziałek we Wrocławiu wicepremier Grzegorz Schetyna, minister kultury Bogdan Zdrojewski oraz szefowa resortu rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Oficjalnie temat ich wspólnej wizyty w stolicy Dolnego Śląska to spotkanie z władzami województwa oraz ludźmi kultury.


O unijne pieniądze na remont Hali Ludowej Wrocław walczył od dawna. W sierpniu okazało się jednak, że projektu dotyczącego wrocławskiego zabytku nie ma na liście priorytetowych zadań.
Niespodziewanie spadł on do grupy przedsięwzięć rezerwowych. To oznacza, że miasto ewentualny remont musi przeprowadzić ze swojego budżetu.

Pojawiły się opinie, że rząd decyzję tę podjąć mógł na złość Rafałowi Dutkiewiczowi, tworzącemu stowarzyszenie Dolny Śląsk XXI, które może być w przyszłości polityczną konkurencją dla PO.

http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
[...]
Z naszych informacji wynika, że podczas spotkania dolnośląskich posłów Platformy ustalono, że partia musi zdecydowanie bardziej pokazywać, że zabiega o pieniądze na regionalne inwestycje. Polityk PO: - Oczekiwania są bardzo duże, bo mamy silną reprezentację regionu w parlamencie i rządzie. Z drugiej strony spotykamy się z zarzutem, że nie dbamy o lokalne interesy. Tak było, gdy rząd musiał zmniejszyć dotację na budowę Narodowego Forum Muzyki czy przesunąć finansowanie remontu Hali Stulecia na listę zadań rezerwowych. Chcemy pokazać, że jesteśmy skuteczni. Jednak tej skuteczności nie widać.

W sprawie hali Platformę zaatakował w niedzielę PiS. Na konferencji prasowej poseł i szef wrocławskich struktur partii Dawid Jackiewicz zapowiedział, że posłowie PiS zaapelują do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego o ujawnienie okoliczności wstrzymania dotacji dla hali.

Rząd zabrał unijne pieniądze Hali Stulecia


Jackiewicz: - Prosiliśmy o uzasadnienie już miesiąc temu i nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Oczekujemy, że niezwłocznie ją dostaniemy. O wsparcie apelu nie poprosiłem posłów PO, bo raczej nie można na nich liczyć.

Nieoficjalnie wiemy jednak, że politycy Platformy zabiegają o to, by remont Hali Stulecia wrócił na listę kluczowych projektów finansowanych z unijnych pieniędzy. Z naszych informacji wynika, że tę decyzję minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska ma osobiście ogłosić we Wrocławiu.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... oclaw.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Jak za Maksa Berga

Małgorzata Matuszewska 2008-10-02 19:42:17, aktualizacja: 2008-10-02 19:42:17

Rozmowa z Haną Červinkovą, prezes Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Hala Ludowa Sp. z o.o.


Rząd przesunął Halę Stulecia na rezerwową listę Programu Unijnego Innowacyjna Gospodarka. Co to znaczy?

W ramach tego programu mają być dofinansowane flagowe projekty turystyczne Polski, z funduszu Komisji Europejskiej przeznaczonego na zbudowanie turystycznego potencjału kraju. Pewna pula trafia na listę projektów kluczowych, a ich realizacja nie jest już uzależniona od dalszego postępowania, inna - na listę rezerwową. Bycie na liście rezerwowej oznacza ograniczenie dostępu do pieniędzy.

Hala powinna być na liście kluczowych projektów?

Hala może stać się flagowym projektem turystycznym Polski.

Co się stało? Przecież Hala Stulecia jest nawet na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Projekt o dofinansowanie złożyliśmy jeszcze za kadencji poprzedniego rządu. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego stworzyło listę projektów kluczowych, na której Hala się znalazła. Jednak okazało się, że popełniono błąd w procedurze - nie spełniono wszystkich wymaganych warunków. Konkretnie chodziło o to, że nie przeprowadzono konsultacji społecznych.

A teraz przeprowadzono? Ze mną nikt niczego nie konsultował!

Skasowano całą listę, ogłoszono drugi nabór. Znów byliśmy na liście, na trzynastym miejscu spośród osiemnastu projektów, które się tam dostały. Lista projektów kluczowych i lista rezerwowych zawisły na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, publiczność mogła głosować za lub przeciw.

Polak bez internetu nie ma prawa głosować?

Na to wychodzi. Ale warunek publicznej konsultacji spełniono w taki sposób. Wyników nikt do tej pory nie opublikował i na tym polega główny problem. Ministerstwo opublikowało tylko tabelkę, w której znaleźli się zdobywcy największej liczby pozytywnych uwag. Wśród nich na przykład Szlak Zamków Gotyckich, który z ostatecznej listy priorytetów został wyrzucony.

Internetowa konsultacja nie miała więc wpływu na wynik ostateczny?

Tak. Do ministerstwa telefonowałam codziennie, tłumaczono mi, że nie napłynęły żadne negatywne komentarze przeciwko Hali i wszystko jest w porządku. Po konsultacjach społecznych eksperci powołani przez ministerstwo ocenili listę jeszcze raz, umieszczając Halę wysoko. A ministerstwo nie umieściło jej w ostatecznej wersji. Z 18 projektów zostało 13, Hala wypadła z trzynastego miejsca i trafiła na piąte miejsce na liście rezerwowej.

Macie mniejsze szanse na dotację?

Tak. W dodatku proces był nieprzejrzysty, a decyzja ministerstwa samowolna, nieuzasadniona przez ekspertów.

To, że jest na liście UNESCO nic nie znaczy dla polskiego rządu?

To daje jej dodatkowe punkty. Hala ma ogromny potencjał innowacyjno-turystyczny, a jesteśmy przed Euro, w czasie którego ma być największą "fan-zone" we Wrocławiu.

Co Pani zrobi?

Właśnie wysłałam oficjalny, trzynastostronicowy wniosek o odwołanie decyzji. Udowadniam absurdy: Hala jest co prawda projektem punktowym, bo znajduje się w jednym regionie, ale wśród trzynastki na liście jest pięć projektów punktowych - dlaczego więc Hala z niej wypadła? Podobno wzięto pod uwagę zrównoważenie rozwoju kraju, w którym patrzy się na zamożność miast. Dlaczego więc Poznań znalazł się przed nami? Usłyszałam, że Wrocław jest bogaty.

Równie łatwo można by udowodnić, że jest biedny.

Taka argumentacja pozwala na dowolność. I pokazuje, że żaden z argumentów nie ma podstaw. Nie żądam skasowania listy, choć myślę, że powód by się znalazł.

Są inne absurdy?

Największy: przed nami znalazły się trzy projekty, których nie umieszczono na internetowej liście społecznej konsultacji. Chcę jednak tylko przywrócenia Hali na listę projektów kluczowych.

A jeśli ministerstwo nic nie zrobi?

To jest prawny dokument i mają 30 dni na odpowiedź. Jeśli wyczerpię wszystkie drogi w Polsce, złożę skargę do Komisji Europejskiej.

Jest Pani zdeterminowana?

Chodzi o ogromne pieniądze. Kosztów rewitalizacji Hali Wrocław sam nie udźwignie. Będę walczyć.

Liczy Pani na parlamentarzystów, którym prezydent Dutkiewicz zadał wyremontowanie Hali?

Bardzo dobry odzew mam od kilku osób. Większość ten apel pominęła milczeniem. Sama pisałam listy do wszystkich parlamentarzystów w polskim Sejmie i Senacie i do europosłów. Niektórzy zadeklarowali pomoc. Liczę na nich, ale najbardziej liczę na to, że Polska jest państwem prawa. Nie jestem osobą polityczną. Nie mam nawet prawa głosu. Pracuję w Hali, chcę zrobić jak najwięcej dla miasta, w którym mieszkam i które kocham. Nie wyobrażam sobie, że to mogłoby się skończyć inaczej, niż przyznaniem się do błędu ministerstwa i zmianą decyzji.

Widzi Pani Halę w marzeniach?

Została wpisana na listę światowego dziedzictwa wraz z otoczeniem. Gros projektów chcę zamknąć do 2012 roku, bo startuje Euro i zamyka się termin unijnych dofinansowań przeznaczonych na lata
2007-2012. Już pod koniec roku rusza remont Hali. Właśnie rozstrzygany jest przetarg na remont elewacji, okien i dachów. Za półtora roku Hala się zmieni.

Max Berg projektował ją dla masowych imprez. I takie będą?

Tak. Remontujemy tylko obiekt, który jest w katastrofalnym stanie. Większość okien trzeba naprawić. Nie wolno ich wymienić, bo są historycznym dziedzictwem. Naprawimy żelbet w elewacji i dachy. Za tę część remontu zapłaci miasto. Budynek administracyjny za czasów Berga był pawilonem restauracyjnym. Chcemy przywrócić tę funkcję. Berg chciał poszerzyć halę, co było też jednym z założeń konkursu architektonicznego rozstrzygniętego w 2007 roku.

Będzie restauracja?

Dwie. I sala konferencyjna na ponad 1000 osób. We Wrocławiu brakuje sal na zorganizowanie kongresu na 600-1000 osób, a pod względem liczby uczestników takie są najpopularniejsze - w końcu będziemy mogli się ubiegać o kongresy tej wielkości. Większość wrocławskich obiektów nie ma dodatkowych pomieszczeń, w których można spotykać się w podgrupach. Po drugiej stronie budynku powstanie taka sama sala, audytoryjna, w teatralnym układzie na 1000 osób. Pośrodku cztery sale - każda po 180 osób, które będą mogły być łączone na dwie po 400 osób. To stwarza możliwość konferencji, sesji i cateringu. Przy Pergoli powstaną restauracja i kawiarnia. Fontanna będzie w zimie lodowiskiem, przy niej zaplecze. Mogą być konferencje duże z sesjami i cateringiem. W kierunku Pergoli będzie restauracja i kawiarnia.

Można tu zorganizować wszystko, od zgromadzenia Świadków Jehowy, po giełdę minerałów?

Jestem zachwycona, że wrocławianie przychodzą na różne imprezy. Jesteśmy otwarci, kontrahenci są zawsze mile widziani. Oczywiście, jeśli nie robią nic złego. Hala była pomyślana przez Maxa Berga jako demokratyczne forum. Chcę umożliwić spotkania ludziom różnych zainteresowań, czyli kontynuować myśl Berga.

http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
17 października 2008 r. - przetarg nieograniczony na remont pergoli przy Hali Stulecia we Wrocławiu.
http://www.wroclaw.pl/m3529/p101213.aspx
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Wrocław: Wykonanie bieżącej konserwacji w zakresie robót budowlanych tj. robót tynkarskich, robót posadzkarskich, robót malarskich i przygotowawczych w budynku Hali Stulecia we Wrocławiu.

data zamieszczenia: 26.08.2008

OGŁOSZENIE O UDZIELENIU ZAMÓWIENIA - roboty budowlane

DATA UDZIELENIA ZAMÓWIENIA: 19.08.2008.

LICZBA OTRZYMANYCH OFERT: 5.

NAZWA I ADRES WYKONAWCY, KTÓREMU UDZIELONO ZAMÓWIENIA:

PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE BARTEX-BUD, UL. MYSŁOWICKA 11, 51-506 WROCŁAW, kraj/woj. dolnośląskie.

INFORMACJA O CENIE WYBRANEJ OFERTY ORAZ O NIE PODLEGAJĄCYCH ODRZUCENIU OFERTACH Z NAJNIŻSZĄ I NAJWYŻSZĄ CENĄ (bez VAT)

Cena wybranej oferty: 145 365.87

Oferta z najniższą ceną: 145 365.87 / oferta z najwyższą ceną: 220 388,72

Waluta: PLN.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Na liście rezerwowej

Tekst opublikowany dzisiaj, 10:53:24, opracowanie Ewa Mastalska

W ciągu najbliższych lat Hala Stulecia miała przejść generalny remont. Niestety, stoi on pod znakiem zapytania.

Inwestycja została wycofana z listy projektów zgłoszonych do unijnych dotacji w ramach Działania 6.4. „Inwestycje w produkty turystyczne o znaczeniu ponadregionalnym „Programu Operacyjnego Innowacyjna gospodarka (PO IG) na lata 2007-2013.

Ze 175 projektów zgłoszonych do finansowania z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka tylko 13 znalazło się na liście głównej. Projekt dotyczący modernizacji Hali Stulecia wpisanej na listę UNESCO trafił na piąte miejsce na liście rezerwowej (łącznie na osiemnaste).

- Weryfikacja odbywa się co pół roku – wyjaśnia Jędrzej Nawara, koordynator projektu. – Teoretycznie mamy pewne szanse, ale wtedy musielibyśmy pokonać czterech konkurentów zajmujących miejsca przed nami.

Spodziewana dotacja miała wynieść 32 mln zł. Stanowi to 40% całego kosztu remontu szacowanego na 82 mln zł. Na razie bez środków zewnętrznych nie da się rozpocząć żadnych prac na większą skalę.

- Ekspertyzy wykazały, że w ciągu najbliższych 2-3 lat obiekt musi przejść generalną modernizację – mówi Jędrzej Nawara. – Inaczej jego dalsze użytkowanie może zacząć zagrażać bezpieczeństwu zwiedzających.

- Projekt stanowi bardzo interesującą propozycję i posiada duże walory merytoryczne – twierdzi Karina Milan, dyrektor Departamentu Wdrażania Funduszy Strukturalnych w Polskiej Organizacji Turystycznej, pełniącej rolę Instytucji Wdrażającej dla Działania 6.4. PO IG. – Dotyczy on rozwoju produktu turystycznego o ważkim znaczeniu dla kraju. Jest to istotne zwłaszcza w kontekście Euro 2012 i związanego z tym wydarzeniem napływu przyjezdnych. Zdaję sobie jednak sprawę, że Minister Rozwoju Regionalnego, decydując o wyborze projektów, miał szczególnie trudną decyzję do podjęcia, ponieważ z całej Polski zgłoszono aż 175 przedsięwzięć. Do wsparcia ich wszystkich potrzebna byłaby kwota aż szesnastokrotnie razy większa od dostępnej sumy 138 mln euro.

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz zamierza zawrócić się do ministerstwa o wyjaśnienia. Mają one dotyczyć również kwestii kryteriów, które stosowano przy wyborze projektów.

Jaka nowa hala?

Podstawowym założeniem projektu jest wykorzystanie architektury Hali Stulecia i stworzenie w jego wnętrzu kompleksowego programu turystycznego. Przewidziana jest modernizacja obiektu, budowa parkingu oraz instalacja nowoczesnej aparatury dla pokazów typu „Światło, obraz i dźwięk”. Jedna z sal ma zostać przystosowana na potrzeby centrum poznawczego. Wewnątrz hali powstanie także spacerowej ścieżki turystyczno-edukacyjnej, na której przystankach pokazane będą dzieje architektury i budownictwa.

Projekt jest powiązany z takimi inwestycjami jak Utworzenie Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej we Wrocławiu, remont elewacji, stolarki okiennej i pokrycia dachów budynku Hali Stulecia, budowa multimedialnej fontanny w Parku Szczytnickim oraz remont Pergoli. Jest związany również z planowaną organizacją w pobliżu hali imprez towarzyszących podczas Euro 2012.

Ewa Mastalska

http://www.wfp.pl/wroclaw-miasto/news.p ... 9be5e06c1f
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Wrocław: Wykonanie bieżącej konserwacji w zakresie robót budowlanych tj. robót tynkarskich, robót posadzkarskich , robót malarskich i przygotowawczych w budynku Hali Stulecia we Wrocławiu.

data zamieszczenia: 09.07.2008

OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - roboty budowlane

Termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu lub ofert: 30.07.2008 godzina 09:30, miejsce: Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa Sp. z o.o.
51-618 Wrocław, ul. Wystawowa 1, pokój nr 114 I piętro.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Wrocław: Opracowanie dokumentacji projektowej oraz wykonanie remontu elewacji, stolarki okiennej i pokrycia dachów budynku Hali Stulecia we Wrocławiu.

data zamieszczenia: 10.06.2008

OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - roboty budowlane

Termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu lub ofert: 01.07.2008 godzina 09:30, miejsce: Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa Sp. z o.o.
51-618 Wrocław, ul. Wystawowa 1, pokój 114, I piętro.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Pora na światło dla Hali Stulecia

24-04-2008

Miasto spotkań – tak reklamuje się dziś Wrocław. I dobrze. Tak jest od co najmniej stulecia. W związku z rosnącym znaczeniem miasta główny architekt Wrocławia Max Berg pracował nad planami supenowoczesnego kompleksu miastotwórczego – konferencje, sympozja, wydarzenia kulturalne i sportowe. Otwarcie centrum spotkań miało się odbyć w setną rocznicę wydania we Wrocławiu przez Fryderyka Wilhelma III odezwy „Do mojego ludu”, wzywającej do powszechnego oporu przeciw Napoleonowi.
Plany, wizje – wszystko poszło bardzo szybko. Pierwsze szkice Berga były gotowe zimą 1911 roku. Starania Miasta wspierał Karl Masner, dyrektor Muzeum Rzemiosła i Starożytności, pomysłodawca dania miastu honoru urządzenia wystawy ,właśnie stulecia. Hala stanęła w miejscu dawnych wyścigów konnych, a jej otwarcie nastąpiło w maju 1913 roku, 95 lat temu. W 2006 roku Halę wpisano na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Zabytkowa przestrzeń dzieła Berga nie zniechęca współczesnych animatorów życia Miasta Spotkań – piękne mecze, koncerty, wystawy, targi, wreszcie, znane w całej Europie, superprodukcje operowe.
A teraz pora na ratowanie wiekowego dzieła modernizmu – piękno dawnych stylów, efekt fascynacji autora szkłem i betonem. Dla gospodarzy problemem będzie to, co daje Hali szczególne światło, umieszczone pierścieniowo okna w pionowych płaszczyznach.
- Okna, których jest ponad tysiąc będą odnawiane i remontowane, nie możemy ich po prostu wymienić – mówi Agnieszka Wardawa z dyrekcji Hali. - Wszystkie prace remontowe są prowadzone pod ścisłym nadzorem konserwatorów zabytków i zapadła decyzja iż okna muszą być odrestaurowane na tyle, na ile się da. Wykonane są z drewna (mahoń żelazowy) sprowadzanego z Australii, które dziś już nie jest w sprzedaży, mają więc około 100 lat. Aby sprawdzić technikę renowacji zdecydowaliśmy się na próbne odrestaurowanie jednego z nich. Jest to wykonalne, wymaga jednak ręcznej roboty dobrego fachowca. Stuletnie drewno można z powodzeniem odrestaurować natomiast elementy, których nie da się już uratować mają zostać zastąpione drewnem – teak, które jest obecnie jednym z najbardziej trwałych materiałów dostępnych na rynku. Wykonawca zostanie wyłoniony w drodze przetargu, który zostanie wkrótce ogłoszony. Ponadto w tym roku rozpoczniemy również remont budynku restauracyjnego (aktualnie budynek administracyjny). Powstanie w nim nowoczesne Centrum Kongresowe z m. in. salą wielofunkcyjną mieszczącą około 700 osób, salą audytoryjną również na około 700 osób a także czterema salami konferencyjno-bankietowymi. W budynku mieścić się będzie także restauracja, której dwie części (restauracja i część bistro) będą w stanie przyjąć w sumie około 600 osób. Projekt został wyłoniony przez międzynarodową komisję w drodze konkursu architektonicznego. Trwają prace nad ukończeniem projektu Pawilonu Restauracyjno – Konferencyjnego, a remont powinien rozpocząć się jeszcze w tym roku.


Ewa Cieciorko

http://www.dolnoslaski.com/index.php?me=a&id=351
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Wrocław: Opracowanie dokumentacji projektowej oraz wykonanie remontu elewacji, stolarki okiennej i pokrycia dachów budynku Hali Stulecia we Wrocławiu.

data zamieszczenia: 23.04.2008

OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU - roboty budowlane

Określenie przedmiotu oraz wielkości lub zakresu zamówienia:

Przedmiotem zamówienia jest opracowanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę i wykonanie robót budowlanych:
- remont stolarki okiennej powyżej poziomu 4,00 m,
- naprawa, reprofilacja i zabezpieczenie betonu na elewacji,
- wzmocnienie pierścienia rozciąganego pod kopułą żebrową,
- wymiana warstw pokrycia dachów powyżej poziomu 4,00 m,
- wymiana rur spustowych i obróbek blacharskich powyżej poziomu 4,00 m,
- remont drabin włazowych, pomostu kopuły i masztu flagowego,
- wymiana instalacji odgromowej,
- wymiana szklenia stolarki okiennej do poziomu 4,00 m.

Termin składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu lub ofert: 20.05.2008 godzina 09:30, miejsce: Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa Sp. z o.o.
51-618 Wrocław, ul. Wystawowa 1, pokój nr 114 I piętro.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Godfath3r
hala-ludowa.jpg

Źródło: logo.jpg - 85/2008, 10 kwietnia 2008, strona 10
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Darek
Rozbudują zabytkową Halę Stulecia

Paulina Garlińska 2007-11-06, ostatnia aktualizacja 2007-11-06 20:10

Sześciu młodych architektów z Wrocławia wygrało konkurs na przebudowę i rozbudowę Pawilonu Restauracyjnego w Hali Stulecia. Ma tam powstać szklana, nowoczesna budowla z fontanną

- Przedmiotem konkursu była rozbudowa Pawilonu Restauracyjnego i zagospodarowanie otoczenia - wyjaśnia Hana Cervinkova, prezes hali. - Chcemy w tym miejscu stworzyć nowoczesne Centrum Turystyki Biznesowej i miejsce rekreacji dla wrocławian.

W zmodernizowanym pawilonie będzie można organizować konferencje, szkolenia, bankiety i imprezy kulturalne, nawet dla ponad tysiąca osób.

Cervinkowa zastrzega: - Hala i jej otoczenie jest zabytkiem wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Dlatego ostateczny kształt pawilonu będzie konsultowany z tą organizacją.

Uczestnicy konkursu musieli nawiązać do projekt Berga. Konieczne było zachowanie symetrii całego układu i elementów historycznych. Wpłynęło 10 projektów. Oceniało je 12 sędziów z Czech, Francji, Niemiec i Polski.

- Zależało nam, żeby nowa część nie przytłaczała i nie zdominowała całego kompleksu - mówi Magdalena Tybel-Lorenz, członkini komisji, urbanistka z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. - Powinna być subtelna, nowoczesna i funkcjonalna. Zwycięski projekt najlepiej spełnia te wymagania.

Każdy ze zwycięzców pochodzi z innej firmy architektonicznej z Wrocławia. W konkursie wystartowali razem, bo czują sentyment do Hali Stulecia.

Agnieszka Chrzanowska, architektka ze zwycięskiego zespołu: - Ideą naszego projektu jest elegancja w prostocie. Chcieliśmy pokazać coś nowoczesnego i nadać nowe znaczenie temu miejscu. Nie zamierzaliśmy robić z tego obiektu skansenu, tylko miejsce, które żyje i do którego ludzie będą chcieli przychodzić.

Rozbudowa Pawilonu Restauracyjnego ma się rozpocząć wiosną przyszłego roku. Wrocławianie będą mogli zobaczyć gotowy obiekt we wrześniu 2009 r. Prace powinny kosztować 40 mln zł. Połowa środków pochodzi z funduszów Unii Europejskiej. Resztę pieniędzy dadzą inwestorzy.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

m4649302.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Gastronomia - Hala Stulecia

Obiekt
Aranżacja i lokalizacja stanowisk gastronomiczno-handlowych

Lokalizacja:
Hala Stulecia
Wrocław

Inwestor
Grygorkiewicz, Jaworska, Kozłowski, Mila, Mila, Musiolik, Ślęzak, Wodonos

Wizualizacje: http://www.asw.pl/pag/prohs.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
REKLAMA