Spółka Przewozy Regionalne ogłosiła przetarg na sprzedaż prawa użytkowania wieczystego kompleksu Dworca Wrocław Nadodrze przy placu Staszica. Kolejarze zapewniają, że nie wpłynie to niekorzystnie na ruch pociągów.
Działka, na której stoją dworcowe budynki ma prawie 12 tys. metrów kwadratowych.
Z kolei Poczta Polska ma w planach sprzedaż nieruchomości przy ulicy Małachowskiego 1-9. Jednak ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
– Sprzedaż całego kompleksu, a nie tylko budynku dworca, to konieczność optymalizacji kosztów utrzymania nieruchomości, których jesteśmy właścicielem – tłumaczy portalowi InvestMap.pl Andrzej Piech, naczelnik działu handlowego w dolnośląskim oddziale Przewozów Regionalnych.
W skład kompleksu wchodzi budynek dworca (w środkowej części czterokondygnacyjny, części boczne są trzykondygnacyjne), wybudowany w 1868 roku i wpisany do rejestru zabytków w 1977 roku, o powierzchni użytkowej ponad 5,5 tysiąca metrów kwadratowych, a także budynek biurowy z wiatą oraz budynek ekspedycji towarowej, wybudowane w 1921 roku.
– Teren nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, co stwarza potencjalnemu nabywcy możliwości rozbudowy, zagospodarowania itp. Nowy cel obiektu to decyzja nowego właściciela – wyjaśnia Andrzej Piech.
Cena wywoławcza to 8 mln złotych netto, oferty można składać do 28 listopada. Przetarg jest dwuetapowy – po weryfikacji złożonych ofert, Przewozy Regionalne zaproszą oferentów do drugiego etapu, który odbędzie się w drodze negocjacji.
Pociągi aglomeracyjne zatrzymają się na Nadodrzu?
Kolejarze zapewniają, że sprzedaż dworcowego kompleksu nie wpłynie na kursowanie pociągów.
– Musimy rozróżnić budynek dworca od peronów. W ruchu pociągów nic się nie zmieni. Wręcz przeciwnie – w przyszłości ma być więcej połączeń – zapewnia Andrzej Piech.
Jak już donosiliśmy, te nowe połączenia mają zostać uruchomione w ramach Wrocławskiej Kolei Aglomeracyjnej.
Jak na pomysł sprzedaży Dworca Nadodrze zapatrują się aktywiści, walczący o budowę kolei aglomeracyjnej?
– Myślę, że to dobra decyzja, pod warunkiem, że w umowie zostanie zastrzeżony wymóg zachowania funkcji obsługi pasażerów kolei. Dworzec Nadodrze powinien być jednym z kluczowych elementów Wrocławskiej Kolei Aglomeracyjnej, obsługując zarówno połączenia z Trzebnicy i Oleśnicy, jak i takich osiedli, jak Swojczyce, Psie Pole czy Osiedle Sobieskiego (po utworzeniu tam przystanku) – komentuje Aleksander Obłąk z Akcji Miasto.
Obłąk podkreśla, że dworzec musi przejść remont i zostać dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.
– Warto również rozważyć utworzenie nowego wejścia na dworzec od strony Kleczkowa. Dzięki takiej zmianie obiekt byłby dostępny dla większej liczby mieszkańców. Powstałoby też ważne piesze połączenie dwóch osiedli – tłumaczy aktywista.
Jego zdaniem warto byłoby także spytać wrocławian, jakie funkcje ich zdaniem powinien pełnić dworzec.
– Może widzieliby tu dom kultury, bibliotekę lub centrum rozwoju start-upów? Z pewnością zmiana właściciela i remont to dobra okazja, by wykreować tętniące życiem miejsce, stymulujące rozwój i poprawę jakości życia mieszkańców – dodaje Aleksander Obłąk.
Nieruchomości przy Dworcu Głównym
Przypomnijmy, pod młotek wkrótce mogą trafić także nieruchomości położone tuż przy wrocławskim Dworcu Głównym.
PKP jeszcze niedawno miała do sprzedania nieruchomość przy ulicy Małachowskiego 15 – stoi tam budynek, wykorzystywany obecnie jako noclegownia. Kolejarze na razie zrezygnowali jednak z planów sprzedaży tego terenu.
– Obecnie nieruchomość nie jest przewidywana do zbycia, stąd oferta jakiś czas temu została usunięta z naszej strony internetowej – tłumaczy portalowi InvestMap.pl Małgorzata Klinger z wydziału sprzedaży PKP S.A.
Z kolei Poczta Polska ma w planach sprzedaż nieruchomości przy ulicy Małachowskiego 1-9. Jednak ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.