Modernizację przejdzie przeszło 40 pojazdów. Większość z nich służy już od kilkunastu lat. Saatz zajmie się Skodami, a Modertrans Poznań – Protramami.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Sp. z o.o. we Wrocławiu rozstrzygnęło 19 czerwca dwa przetargi na kapitalny remont 25 tramwajów (Protram) 205 WrAs i 17 Skód 16T. Jak informowaliśmy w kwietniu, w obu przypadkach zgłosił się jeden uczestnik.
Przewoźnik chciał przeznaczyć na modernizację Protramów 73 mln 800 tys. zł (2,9 mln zł/sztukę) i dał wykonawcy 3 lata. Modertrans Poznań Sp. z o.o. oczekiwał dokładnie tyle pieniędzy, a był gotów zrealizować zamówienie w ciągu 28 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Zapewnił rok gwarancji na tramwaje, dwa lata na nowe podzespoły i pięć lat na perforację korozyjną i pękania oraz na zewnętrzne powłoki lakiernicze.
Na Skody MPK zamierzało wydać maksymalnie 60 mln 639 tys. zł (3,5 mln zł/sztukę) i zaczekać 2,5 roku. Saatz Sp. z o.o. z Warszawy liczył na 60 mln 628 tys. zł. Zadeklarował, że zdąży w dwa lata. Zaoferował dłuższą gwarancję niż Modertrans, odpowiednio dwu-, trzy- i dziesięcioletnią.
Tabory będą trafiać do wykonawców etapami – maksymalnie trzy na raz. Roboty nad jednym potrwają najwyżej trzy miesiące.
– Takie wyłączenie z eksploatacji poszczególnych wagonów nie wpłynie znacząco na obsługę poszczególny linii tramwajowych – zapewniał nas Bartosz Naskręski z biura prasowego MPK Wrocław.
MPK Wrocław
Kapitalny remont konieczny
W obu przypadkach prace obejmą pojazdy z zewnątrz, przestrzeń dla pasażerów (m.in. pojawią się ładowarki USB), a także części tramwajowe. W Skodach modernizacja dotyczy też wózków, napędowego i tocznego (czyszczenie, naprawa/wymiana uszkodzonych elementów, konserwacja). W 205 WrAs wykonawca ponadto dostosuje dach do montażu klimatyzacji.
Wyremontowane zostaną wszystkie dostępne tabory obu typów (jeden wagon 205 WrAs jest już w modernizacji). Protramy są używane od 2006 (najnowsze od 2011), a Skody od 2007 roku. Te pierwsze powinny przejść remont po przejechaniu 500 000 km, a drugie po 600 000 km (+/- 20%) – w obu przypadkach te limity już przekroczono lub się do nich zbliża. Inwestycja umożliwi ich funkcjonowanie przez następnych kilkanaście lat. Producent ustala okres eksploatacji tramwaju na co najmniej 30 lat – przy zachowaniu przeglądów okresowych i niezbędnych modernizacji.
– Brak remontu we wskazanym czasie spowodowałby znaczny wzrost kosztów utrzymania pojazdów, co przełożyłoby się na większa liczbę awarii, a także byłoby przyczyną wyłączenia takiego pojazdu pojazdów z ruchu z powodu braku części zamiennych wycofywanych z eksploatacji (podczas remontu takie podzespoły są zastępowane na części nowszej generacji) – wyjaśnia Bartosz Naskręski.
MPK Wrocław
Dodaje, że niektórych elementów, jak układu hamulcowego, nie można pozostawić do zużycia, ponieważ stanowi to zagrożenie dla przewożonych pasażerów. A zezłomowanie przed zakończeniem minimalnego okresu eksploatacji byłoby "marnotrawieniem publicznych pieniędzy".
– Zapłaciliśmy siedem milionów za pojazd, który miał przewozić pasażerów przez trzydzieści lat, a bez wymaganych remontów, skasujemy go około dziesięć lat wcześniej – mówi Naskręski. – Chciałbym zaznaczyć, że każdy nowy tramwaj wymaga, po kilkunastu latach użytkowania, remontu, tak aby dalej funkcjonować mógł poprawnie i bezpiecznie.