Bardzo slaby projekt, zasloni cale Muzeum Architektury, spodziewalam sie czegos innego, tym bardziej ze koncepcja programowa zupelnie nie pasuje do zwycieskiego projketu!!!! Macie zdjecia projketow , ktore zajely dalsze miejsca???
Konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej Muzeum Sztuki Współczesnej we Wrocławiu
OGŁOSZENIE WYNIKÓW KONKURSU ORAZ DYSKUSJA POKONKURSOWA Miejsce: Muzeum Architektury we Wrocławiu, ul. Bernardyńska 5 Termin: 3 października 2008 r., godz. 14:00
WYSTAWA PRAC KONKURSOWYCH Miejsce: Muzeum Architektury we Wrocławiu, ul. Bernardyńska 5 Termin: 03.10.2008 – 16.11.2008 w godzinach otwarcia Muzeum Architektury we Wrocławiu (w dniach 17-20 października 2008 r. wystawa będzie nieczynna)
Robert Konieczny KWK Promes w wywiadzie dla Bryły:
"Niedawno rozpisano konkurs na centrum kongresowe koło Spodka, ale jednocześnie jest konkurs na Muzeum Sztuki Nowoczesnej we Wrocławiu i chyba wybiorę Wrocław . Temat wydaje mi się równie ciekawy, ale podejrzewam, że tam to będzie wielka olimpiada, będzie bardzo wielu startujących, a tutaj zrobi się taki regionalny konkurs, z racji tego, że to dzieje się w czasie wakacji i pokrywa się czasowo z konkursem wrocławskim. Mnie zawsze ciągnęło do większych, międzynarodowych zawodów. Jak już przegrać to w wielkim przedsięwzięciu."
Tekst opublikowany dzisiaj, 08:46:44, opracowanie Bartłomiej Sarna
Najdalej w 2013 roku we Wrocławiu powstanie nowe muzeum. Miasto ogłosiło konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej obiektu.
Muzeum Współczesne Wrocławia stanie już za kilka lat tuż przy dawnym kościele Św. Bernardyna, na pustym placu pomiędzy ulicą Bernardyńską i Purkyniego. Przyszłe muzeum będzie największym obiektem o takim charakterze w mieście. Sam gmach zostanie wzniesiony z iście ułańską fantazją. Choć na razie nie wiadomo jak ma wyglądać, bo konkurs dopiero zostanie rozstrzygnięty, to oczekiwania są olbrzymie. – Marzy się nam, żeby ten budynek sam w sobie był dziełem sztuki i wpłynął pozytywnie na wizerunek i rozwój miasta. Tak jak, Muzeum Guggenheima w Bilbao – mówi Jarosław Broda, dyrektor Wydziału Kultury.
Na europejskim poziomie
Nowe muzeum ma wpasować się w charakter najbliższej okolicy. – Powstanie duży kompleks muzealny, który obejmie Muzeum Współczesne, Narodowe, Architektury i Panoramę Racławicką, a także pobliskie obiekty wrocławskiej ASP. Oczywiście, gdy mówię o kompleksowości, mam na myśli łatwość komunikacyjną pomiędzy poszczególnymi obiektami. Organizacyjnie ośrodki będą działać odrębnie. Zajmiemy się również rewitalizacją pobliskiego parku – mówi Broda.
Jeśli natomiast chodzi o nowy obiekt, to wydaje się, iż spełni on wszystkie standardy nowoczesnego muzeum na europejskim poziomie. W gmachu oprócz pomieszczeń wystawowych wypełnionych eksponatami znajdziemy również mediatekę, bibliotekę, sale dydaktyczne (plastyczną i medialną) oraz konferencyjną. Na uwagę zasługują również dwa kluby. Pierwszy z nich ma w założeniu być otwarty dla szerokiej publiczności. Będą się w nim odbywały kameralne koncerty, przedstawienia audiowizualne, projekcje, spotkania z artystami itp. O drugim na razie wiadomo tylko tyle, że żeby do niego wejść, trzeba będzie posiadać specjalne karty członkowskie. W obrębie gmachu muzeum znajdą się punkty gastronomiczne (kawiarnia, restauracja), a także sklep muzealny. Jak podkreśla Broda. – Chcemy, żeby Muzeum Współczesne było miejscem żywym i poza funkcją muzealną spełniało rolę centrum kultury i edukacji.
Skąd pomysł?
Dlaczego zdecydowano się na budowę nowego muzeum? Głównie z dwóch powodów. - Po pierwsze we Wrocławiu istnieje jedna z najlepszych i największych kolekcji sztuki współczesnej. Po drugie dlatego, że w 2004 roku powołano do życia Dolnośląską Zachętę, której głównym celem jest zakup dzieł sztuki współczesnej, a także jej wspieranie – podkreśla Broda.
„Współczesne” jest tworzone właśnie z myślą o zgromadzonych już eksponatach i tych, które zostaną zakupione w przyszłości. W nowym muzeum ujrzymy zatem wszystko, to co najlepsze w sztuce XX i początku XXI wieku m.in. dzieła Abakanowicza, Dróżdża czy Witkacego. Nowoczesne muzeum, to jednak nie tylko obrazy, rzeźby, grafiki i fotografie, ale znacznie więcej. W ramach ekspozycji będziemy mogli podziwiać na przykład grafikę komputerową czy wideoklipy.
– Nie mam wątpliwości, że Muzeum Współczesne będzie wielkim sukcesem zwłaszcza, że wrocławska publiczność jest przyzwyczajona do sztuki nowoczesnej m.in. awangardy – zauważa dyrektor Wydziału Kultury.
Koszt inwestycji szacuje się na 100-180 milionów złotych.
Miasto ogłosiło międzynarodowy konkurs na architektoniczną koncepcję Muzeum Współczesnego Wrocław. Projektanci mogą wygrać 200 tys. zł. O planach budowy muzeum sztuki współczesnej we Wrocławiu mówi się od lat, zwłaszcza że wrocławska kolekcja zgromadzona w Muzeum Narodowym w znacznej części przechowywana jest w magazynach, a w 2004 roku w ramach ministerialnego programu Znaki Czasu powstało Dolnośląskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych. Jego głównym zadaniem było doprowadzenie do powstania miejsca ekspozycji sztuki najnowszej.
Barbara Zdrojewska, przewodnicząca rady miejskiej: - Wrocław, który ma aspiracje bycia średniej wielkości metropolią europejską, musi mieć obok opery i filharmonii także muzeum sztuki współczesnej. To standard.
Wrocławskie muzeum sztuki współczesnej ma być wybudowane na placu obok Muzeum Architektury, między ulicami Purkyniego, Bernardyńską, Modrzewskiego i św. Jana Kapistrana. Koncepcję muzeum opracowali Piotr Krajewski i Dorota Monkiewicz z rady artystycznej dolnośląskiej Zachęty. Według nich muzeum powinno być otwarte przez całą dobę. Nie tylko pokazywać sztukę, ale i edukować, przyciągać młodych.
Piotr Krajewski: - Zależało nam, by stworzyć jak najmniej ograniczeń dla projektantów. W założeniach konkursu znalazła się informacja o niezwykłym położeniu nowej inwestycji - w najbliższym sąsiedztwie jest gotycki bernardyński zespół poklasztorny, budynek Panoramy Racławickiej, Akademii Sztuk Pięknych oraz pierwszy na wschód od Berlina niemiecki wysokościowiec, czyli modernistyczna Poczta Główna. Potrzebujemy obiektu o powierzchni 4,5 tys. m kw., którego bryła stanie się nowym znakiem rozpoznawczym Wrocławia.
Rafał Dutkiewicz, prezydent miasta: - Atrakcyjna, nowoczesna bryła budowli może być atrakcją turystyczną, która dodatkowo zachęci do odwiedzania nas i zwiedzania naszych zbiorów sztuki. Liczymy, że uda nam się zdobyć europejskie fundusze na finansowanie budowy, której koszt szacowany jest na 180 mln zł. Jeśli nie dostaniemy pieniędzy z Unii, to wydłuży się jedynie czas powstawania obiektu, zaczniemy później, po zakończeniu najważniejszych inwestycji na Euro 2012.
Na razie w budżecie miasta są jedynie pieniądze na zorganizowanie konkursu. Ma on charakter otwarty, mogą w nim wziąć udział także architekci z zagranicy. Pula nagród wynosi 350 tys. zł, autor najlepszego projektu dostanie 200 tys. zł.
Przewodniczącym jury będzie niemiecki architekt Jürgen Mayer, laureat prestiżowej nagrody Miesa van der Rohe.
Architekci do 20 czerwca mają czas na zgłoszenie chęci udziału w konkursie, a do 10 września muszą złożyć swoje projekty. Ogłoszenie wyników rywalizacji zaplanowano na 3 października.
(Idea jest taka, że ma zostać wybudowane na placu między Panoramą Racławicką a Muzeum Architektury. Siłą rzeczy sąsiedztwo wymusi formę: nie można iść wyżej niż kościół, trzeba będzie zejść parę kondygnacji w dół) Szkoda że zawsze musimy podporządkować się starej architekturze!!
Fragment rozmowy z z Mariuszem Hermansdorferem, dyrektorem Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Z najnowszego, majowego numeru miesięcznika "Wrocławianin". O planach budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej we Wrocławiu:
Mariusz Hermansdorfer: - W mieście powinien powstać zupełnie osobny gmach, przeznaczony na sztukę ostatnich dziesięcioleci. Na razie tutaj, w muzeum, została opracowana dokumentacja adaptacji strychu. To około 3000 m kw. otwartej przestrzeni, którą będzie się dostosowywać do poszczególnych eksponatów, jakie będziemy tam wprowadzać. Mamy nie tylko pełną dokumentację i pozwolenie na budowę, ale także zagwarantowane pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego. Prace mają być rozłożone na trzy lata – zaczynamy w 2008, kończymy w 2010.
Redaktor Anita Tyszkowska: – A szansa na osobny gmach dla sztuki współczesnej?
M.H: – Jest szansa – miasto wystąpiło z inicjatywą wybudowania takiego obiektu. Projekt wybudowania muzeum został już opracowany przez szefa Centrum Sztuki Mediów WRO, pana Piotra Krajewskiego przy współpracy pani Doroty Monkiewicz z Muzeum Narodowego w Warszawie. Byłem proszony o konsultację tego projektu. Jako aktualny dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu zadeklarowałem, że Muzeum Narodowe podejmie z taką instytucją współpracę. Powód tej decyzji jest oczywisty – kolekcja, jaką miasto może w tym gmachu umieścić, to realizowana od pewnego czasu Kolekcja Zachęty. Ogranicza się ona do najbardziej aktualnych i modnych kierunków, nie ma natomiast fundamentów. My te fundamenty posiadamy. Można by się więc zastanowić nad rozwiązaniem takim – do pewnej cezury, może niech będą to lata 60. – kolekcja znajdzie swoje miejsce na strychu muzeum. Po tej cezurze – w nowym gmachu.
A.T: – Czy gmach taki powstanie ?
M.H: – Gmach nowego muzeum jest dopiero w sferze koncepcyjnej… Ale powtarzam: taki obiekt jest nam szalenie potrzebny! Muzeum musi chronić powstające wartości, to jest rodzaj encyklopedii i choć zawarte w niej „hasła” mogą powodować dyskusje, to fakt konieczności ich zachowania, ochrony, jest bezdyskusyjny.
A.H: - Załóżmy, że powstaje takie muzeum – od dłuższego już czasu na świecie budowanie muzeów sztuki współczesnej jest bardzo modne. Ostatni przykład to projekt supergwiazdy architektury Zahy Hadid dla niedalekiego Wilna… Ma Pan wizję, jakie to wrocławskie muzeum mogłoby być?
M.H: – Wszystko zależy od tego, gdzie to muzeum powstanie. Idea jest taka, że ma zostać wybudowane na placu między Panoramą Racławicką a Muzeum Architektury. Siłą rzeczy sąsiedztwo wymusi formę: nie można iść wyżej niż kościół, trzeba będzie zejść parę kondygnacji w dół. Co się tam pod ziemią spotka – sto metrów od Odry? Oczywiście, wszystko można dziś zrobić, ale koszt budowy będzie pewnie wtedy trzy razy większy niż być powinien. Minister Bogdan Zdrojewski podzielił się ze mną innymi pomysłami na lokalizację tego gmachu, ale nie jestem upoważniony, aby te pomysły zdradzać. Ale a propos ministra Zdrojewskiego – dobrze by było, aby we Wrocławiu pewne wiążące decyzje zapadły podczas kadencji tego rządu i tego ministra. To drugi po Waldemarze Dąbrowskim minister kultury, który widzi sens sztuki współczesnej i konieczność tworzenia muzeum tej sztuki. I chciałbym, żeby mu się to udało.