"dzebs" napisał:
@AS00
Może Ty zaspokoisz moją ciekawość, skoro Sonata nie ma wspólnoty, to do kogo przypisane są ewentualne koszty naprawy/konserwacji dachu, tynku, rynien, ścieżki, ogrodzenia?

Z tego co mi wiadomo każdy z budynków jest podzielony po 50% między parter i 1. piętro, więc ewentualne koszty naprawy dzielone są po pół między mieszkańcami danego segmentu. Co do ścieżki i ogrodzenia to nie wiem, mam nadzieję że nie przyjdzie mi płacić za swoją ignorancję w tym temacie

@AS00
Może Ty zaspokoisz moją ciekawość, skoro Sonata nie ma wspólnoty, to do kogo przypisane są ewentualne koszty naprawy/konserwacji dachu, tynku, rynien, ścieżki, ogrodzenia?

Witam serdecznie Sąsiadów, wraz z żoną zakupiliśmy mieszkanie na piętrze z oddzielną kuchnią. Dokonaliśmy kilku modyfikacji w projekcie mieszkania: zamieniliśmy łazienkę na piętrze na toaletę - tym samym powiększona została powierzchnia kuchni oraz salonu. Zaplanowaliśmy również niewielkie pomieszczenie gosp. tuż obok schodów. Wykańczamy także poddasze, na którym urządzimy łazienkę, sypialnię i garderobę. Co do schodów na poddasze, to wstępnie zamawiamy jasne drewno jesionowe. Prosimy o informację, czy ktoś z Państwa będzie wykańczał poddasze na własną rękę. Chętnie skonsultujemy szczegóły ocieplenia itd.

Wtrącę się :)
Mi też podobają się takie schody (choć wersję z białą deską widzę po raz pierwszy), tylko trzeba mieć świadomość, że mają przynajmniej dwie wady. Pierwsza to taka, że drewniane, lakierowane schody są bardzo śliskie, w skarpetkach radzę nie schodzić (nie wiem jak tu istnieją bez poręczy), a druga to taka, że można codziennie wycierać je z kurzu (w przeciwieństwie do np. jasnego drewna), chyba że są ulokowane w ciemnym miejscu.

Warto robić wycenę w kilku źródłach ( czy to schody czy kuchnia), bo, co prawda to było 15 lat temu, ale jak urządzaliśmy u siebie kuchnię, to okazało się, że ten sam uchwyt do szafek wykonawca np. z Twardogóry sprzedaje za 5zł a wrocławskie sklepy/wykonawcy za 20-25zł. Po prostu szok.

Dokładnie z tego żółto - niebieskiego :)
Jeśli chodzi o schody to aż tak nie wybiegaliśmy w przyszłość ale raczej drewno tj panele lub deski może coś właśnie połączone z betonem tzn to co na zdjęciu jest białe będzie betonowe a góra drewniana. Schody i tak zostaną na koniec więc to dość odległy temat.
A te ze zdjęcia zrobi każdy stolarz zajmujący sie tematyką schodów.

Dziękuję za informacje, chyba będę częściej tutaj pisał skoro ktoś to czyta ;)

"All" napisał:
aaaa i kuchnia.... raczej szwedzka :)

Czyli rozumiem że z pewnego żółto-niebieskiego sklepu ulokowanego na Bielanach :)

A dolne schody pokryte drewnem, płytkami czy jakiś designerski beton?
Mi osobiście podoba się coś takiego:






Ale nie mam pojęcia czy to doby wybór i kto mógłby to wykonać

Witam,

Wraz z żoną wybraliśmy wariant z aneksem kuchennym jednoczesnie w niewielkim stopniu przesuwajac łazienke by powiekszyc przestrzen salonu. Biorąc pod uwage brak garażu i piwnicy czy też innej komórki lokatorskiej planujemy niewielki składzik. Nad zabudową schodów się zastanawiamy szczególnie tych pierwszych drugie aby nie zamykać przestrzeni prawdopodobnie zostawimy "otwarte" lecz tutaj caly czas rozważamy wszystkie opcje.
Telewizor planujemy na ścianie na przeciw drzwi tarasowych - na tej samej scianie co częśc zabudowy kuchennej. Góra to dwa pokoje i druga łazienka. Takie są plany na dziś. Lecz jak wiemy kobieta zmienną jest :)

aaaa i kuchnia.... raczej szwedzka :) niż na zamówienie.

To może tak odbiegając od tematu czy to dobra inwestycja czy znalazłyby się lepsze (dla mnie osobiście to najlepsza opcja z tych które docelowo umożliwią mi posiadanie mieszkania ponad 90mkw we Wrocławiu) chciałbym zebrać parę informacji od tych którzy wybrali górę, jako że nie mam żadnego doświadczenia w urządzaniu mieszkań, a ta chwila nadchodzi już wielkimi krokami:

W jaki sposób planujecie zabudować schody?
Gdzie planujecie kupić meble do kuchni i dlaczego będą na zamówienie?;)
Gdzie w salonie umieście telewizor?

PS: byłem na budowie we wtorek u mnie są już okna :)

Pisząc o kiepskiej historii dewelopera miałem na myśli, ogródki bez odpowiednich odwodnień czy problemy z ogrzewaniem podłogowym w poprzedniej inwestycji i jeszcze kilka dość znaczących usterek. Oczywiście zdaje sobie z tego sprawę, ze to nie tyle wina dewelopera co wykonawców i podwykonawców, ale ostatecznie za wszystko odpowiada deweloper (czyli inwestor) i to z nim się podpisuje umowę i jemu przelewa pieniądze na konto za wywiązanie się z niej.

Pisząc o ciasnocie miałem na uwadze to, że tam będzie duży problem zostawić samochód poza garażem, a jak się wjedzie przodem w tą ślepą uliczkę to chyba tylko tyłem się z niej wyjedzie. Domaszczyn i Smolec faktycznie lokalizacyjnie nie może konkurować z Jagodnem, co innego TPR na Wojszycach, chociaż z kolei Ci mają gorszą (tak jak napisałeś) estetykę i to jest prawda. Sonata jest po prostu ładna. Nie zgodzę się jednak na pewno z tym, że TPR nie jest zabudową szeregową, otóż jest i PRL-owska kostka tego nie zmienia. Moim zdaniem tpr jest bardzo podobną zabudową szeregową do Sonaty (mieszkania góra i dół z oddzielnymi wejściami... ), z tym ze bez spadzistych dachów i antresol, za to z wielkimi podwójnymi garażami, co rozwiąże w jakimś stopniu problem ciasnoty na osiedlu. Poza tym dzięki tej kostkowatej zabudowie uniknięto skosów w mieszkaniach co pozwoliło na zaprojektowanie dość fajnych rozkładów. Tak jak piszesz plusy i minusy są wszędzie.

Kiepska historia developera? Patrząc na preludium i rozmowy z mieszkańcami jakoś nie odniosłem takiego wrażenia. No chyba, że chodzi o ilość przeprowadzonych inwestycji.... O zainteresowanie należałoby zapytać u źródła choć przeglądając ogólnie dostępną dokumentację widać, że jednak zainteresowanie jest spore, skoro w powstającej inwestycji sprzedanych jest połowa lokali. Ciasnota? a gdzie jej nie ma ? Może w Domaszczynie i Smolcu lecz te lokalizacje, raczej nie mogą konkurować z Jagodnem. Na Granitowej przestrzeni nie jest więcej....
Szczerze to mi aktywność developera nie przeszkadza gdy mam pytania jako klient dzwonię i uzyskuję wszystkie niezbędne informacje, a forum traktuję jako dodatek, aby popatrzeć na zdjęcia :).

O TPR już tutaj było - to nie zabudowa szeregowa a estetyka PRLu - nie każdemu odpowiada, choć biorąc pod uwagę wszystkie te inwestycje, klient na wszystko się znajdzie i każdy będzie miał swoje odmienne zdanie na temat każdej z nich.

Tak, zainteresowanie mieszkaniami jest słabe. Nikt nie jest zainteresowany tą inwestycją, ani deweloper ani klienci. Może to z powodu kiepskiej historii budowlanej dewelopera? A może z powodu ciasnoty?? Nie wiem, na pewno o mieszkania nikt się nie bije:) w przeciwieństwie do Domaszczyna, szeregów w Smolcu, czy mieszkań szeregowych w Tpr na Granitowej gdzie po mieszkania na parterach ustawiły się kolejki (dosłownie jak za komuny). Jak ktoś zrezygnował to 3 chętnych czekało w kolejce.

Tutaj nie tylko brak aktywności dewelopera ale również przyszłych mieszkańców czyżby było tak małe zainteresowanie kupnem tych mieszkań ?!

"WroFanatyk" napisał:
Napisałem do dewelopera z prośbą o odpowiedzi na Wasze pytania. Mam nadzieję, że dołączy do aktywnych deweloperów, tym samym zwiększy wartość Waszego wątku i naszego forum :)

Coś widze Deweloper nie zmienia podejścia i aktywność jest mu obca

Napisałem do dewelopera z prośbą o odpowiedzi na Wasze pytania. Mam nadzieję, że dołączy do aktywnych deweloperów, tym samym zwiększy wartość Waszego wątku i naszego forum :)

Ostatni objazd Jagodna zaowocował krótką fotorelacją. Szkoda, że nie zawsze da się wejść na teren 4PR, żeby dojść do końca, ale od ulicy też coś widać ;)

Hej czy ktoś wie coś więcej o miejscach postojowych dla końcowych mieszkań???

"WroFanatyk" napisał:
Trochę napstrykałem, ale pewnie każdy ciekawy swojego segmentu :)

Super Sprawa
INCEPTI powinno dziękowąć za taką dokumentację.

Dzebs - dobre pytanie

Osiedle będzie wyglądać jak z obrazka.

Ponieważ tu nie ma wspólnoty, to do kogo przypisane są ewentualne koszty naprawy dachu, tynku, rynien, ścieżki czy ogrodzenia? Jak to jest tu rozwiązane?

Trochę napstrykałem, ale pewnie każdy ciekawy swojego segmentu :)

Ja byłem wczoraj, niestety bez aparatu. Jako kompletny laik w budowlance oceniam ze postepy ida bardzo szybko, pierwsze budynki praktycznie gotowe, ostatni ma juz postawiony parter, do tego widac coraz wiecej cegielek, a belki od dachu pojawily sie dla mieszkania ~44. Jakas polowa ma juz tez okna.

Może ktoś był na budowie i zrobił zdjęcia postepów prac ?

Nie miałem na mysli samego developera piszącego na swój temat tylko jego przyszyłch klientow niezadowolonych z ewentualnych problemów co rzutowałoby pewnie na poziom sprzedaży w kolejnych iwestycjach. Brzeg to chyba jakieś stare dzieje, ponieważ strona nie jest zbyt "żywa" jak niektórzy juz tutaj zauważyli.
Nowa inwestycja ma być gdzieś na Avicenny we Wrocławiu.

"All" napisał:

Kilka dni temu znalazłem w sieci wzmiankę że INCEPTI przygotowuje kolejną inwestycje na Avicenny, więc ewentualne problemy w Sonacie, nie byłyby im na rękę w kontekście sprzedaży miekszań w nowej inwestycji.

Incept informuje o nowej inwestycji na działce nr OP1B/00043788/2 w Brzegu
http://incepti.pl/index.php/brzeg

Zgadza się, nie były by im na ręke i z pewnością starali by się tego nie ujawniać :) Nieznam dewelopera który by źle o sobie pisał.

Wychodzę z założenia, iż warto pytać nie tylko dewelopera i bazować na juz zdobytym czyimś doświadczeniu

Przed podpisaniem umowy konsultowałem ją z prawnkiem. Nic niepokojącego nie znalazł potwierdzając jednocześnie, że znajdujące się w niej zapisy są standardowe dla tego typu umów. Jeśli chodzi o działkę to zostala zakupiona od miasta a w planie zagospodarowania wpisana jest zabudowa jednorodzinna a do tego developer ma wszystkie niezbędne pozwolenia na budowę, więc wszystko wydaje sie być ok. Dopytywałem o to w biurze developera, jeszcze przed podpisaniem umowy i uzyskałem informację że zgodna na odrolnienie wydawana jest po zakończeniu inwestycji.
Kilka dni temu znalazłem w sieci wzmiankę że INCEPTI przygotowuje kolejną inwestycje na Avicenny, więc ewentualne problemy w Sonacie, nie byłyby im na rękę w kontekście sprzedaży miekszań w nowej inwestycji. Jeśli nie daje Ci to spokoju myślę że warto dopytać u developera bo jak do tej pory zawsze uzyskuję tam rzeczową i kompetentną odpowiedź na nurtujące mnie pytania.

Fajnie czytać ożywioną dyskusję.
Większość pisze podobne plusy i minusy. Ciekawe czy deweloper, który zapewne śledzi forum o swojej inwestycji zmieni swoje podejście i będzie informował na bieżąco o postępach prac, uzyskanych zezwoleniach itp. Chciałbym czytać o sukcesach i zakończonych poszczególnych etapach budowy. Wszak kupno mieszkania to życiowa decyzja.

Mam do was pytanie bo trochę zielony w tych sprawach jestem.
Deweloper buduje na działce rolnej. Nie jest to działka budowlana. Czy to tak powinno wyglądać, a co jeśli nie uzyska zgody na odrolnienie?
Dodatkowo w jednym z punktów umowy deweloperskiej jest, iż deweloper nie ponosi odpowiedzialności za orzeczenia organu administracyjnego.
Czyli my nabywcy zostaniemy z kredytem i mieszkaniem w którym nie można zamieszkać.

Ktoś wie jak to wygląda? Może ktoś podpytywał jak to na preludium wyglądało i czy nie było problemów "administracyjnych" (umowy, przekazanie praw własności itp)

"bart222" napisał:

Wady:
...
4. mały niedoświadczony deweloper, który zaliczył już małe wpadki z np brakiem drenażu w ogródkach, czy problemami z ogrzewaniem podłogowym.

Ciekawe czy deweloper zastosował rozwiązana na takie wpadki czy po raz kolejny mieszkańcy na parterze będą mieli pływające ogrody. Zakładam, że developer wyciągnął wnioski, ale kto wie....

"dzebs" napisał:
[quote="piter":15ql08f6](...) a bieganie góra dół, jakoś średnia atrakcja ,
- możliwość rozbudowy poddasza, uważam za największy plus, (...)

Ale zdajesz sobie sprawę, że zwyczajowo to schody prowadzą na poddasze, czy masz inny pomysł? ;)[/quote:15ql08f6]

Ja na poddaszu planuje sypialnie a zwyczajowo śpi się raz dziennie :)
na taras będę wchodził bezpośrednio z salonu, jak ustawię basenik dzieciakom to będę je miał na oku a jak teściowa przyjdzie w odwiedziny i usiądzie na tarasie to żona nie będzie biegała góra dół bo mamusia raz chce kawkę raz herbatkę a raz wodę :) chociaż może jakbym miał taras na dachu to teściowa by tak często nie przychodziła :)

"piter" napisał:
(...) a bieganie góra dół, jakoś średnia atrakcja ,
- możliwość rozbudowy poddasza, uważam za największy plus, (...)

Ale zdajesz sobie sprawę, że zwyczajowo to schody prowadzą na poddasze, czy masz inny pomysł? ;)