Torowisko na Curie-Skłodowskiej: do 2014 roku tramwaje nie mogą się tu mijać

Torowisko na Curie-Skłodowskiej: do 2014 roku tramwaje nie mogą się tu mijać

Wrocław
tuWroclaw.com
tuWroclaw.com
REKLAMA

Na ul. Curie-Skłodowskiej między ulicami Chałubińskiego a Wyspiańskiego MPK wprowadziło dla swoich motorniczych zakaz mijania się. Gdy jeden jedzie, ten z przeciwka musi poczekać. Powód jest prosty: tory są tak krzywe, że wozy się przechylają i mogą o siebie ocierać. A remont torów za dwa lata.

Torowisko w tym miejscy od lat wymaga remontu. Ponad rok temu pisaliśmy, że na Curie-Skłodowskiej i na moście Zwierzynieckim tramwaje mają ograniczenia prędkości do 30 i do 10 km/h ze względu na stan techniczny torowisk. I nie zmieni się to przez następne 2 lata, bo dopiero w 2014 roku pojawią się tam robotnicy.

Tyle, że ktoś zapomniał wytłumaczyć szynom, że mają spokojnie czekać na remont. Nie pomogło ostrzeżenie z 8 września, gdy na godzinę przed wykładem inauguracyjnym Europejskiego Kongresu Kultury odpada szyna - oczywiście na ul. Curie-Skłodowskiej tuż obok mostu Zwierzynieckiego.

Na samej Curie-Skłodowskiej stan torowiska gwałtownie się pogorszył. Na powyginanych szynach tramwajami zaczęło niebezpiecznie rzucać na boki. Właśnie dlatego MPK zabroniło mijać się tramwajom na odcinku Chałubińskiego a Wyspiańskiego, żeby pasażerom nic się nie stało, gdyby tramwaje się o siebie otarły. Na niektórych odcinkach wozy mają też zwalniać do 5 km/h.
W komunikacie Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego napisano, że taki stan potrwa “do czasu remontu przez ZDiUM.'' To zaś oznacza, że tramwaje nie będą się mogły mijać dwa lata - do remontu w 2014 roku. Bo dopiero wtedy będą na to pieniądze.
REKLAMA
Na koniec przypomnijmy tylko, że w 2011 roku co drugie wykolejenie tramwajów spowodowane było złym stanem torów, ale władze w planie budżetu na 2012 rok obcięły o połowę pieniądze na remonty torowisk. Urzędnicy uzasadnili to tak: “żeby mieszkańcy mogli odpocząć od objazdów''. Mogli to zmienić np. miejscy radny z klubu Rafała Dutkiewcza, którzy znaleźli dodatkowe pieniądze, podnosząc do maksimum podatek od nieruchomości, ale zwiększyli pieniądze na remonty dróg, a nie torów.
Autor: jagr

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA