Inwestor zapowiada, że w drugim kwartale przyszłego roku rozpocznie się następny etap inwestycji przy ulicy Walońskiej. Mają tam powstać kolejne mieszkania - póki co nie sprzedano jeszcze wszystkich lokali z tych, które są już gotowe. Niewykluczone, że w tej fazie wybudowana zostanie jedna z wież - będzie sporo niższa niż pierwotnie zapowiadano, ma mieć 17 pięter. Nieznane są póki co losy drugiego wieżowca. O tym, czy w ogóle powstanie, przesądzi sytuacja na rynku.
Pierwszy etap inwestycji między ulicą Walońską a Traugutta jest już gotowy. Powstało tam blisko 350 mieszkań i apartamentów. Części z nich nie udało się jeszcze sprzedać - dostępnych jest wciąż ponad 70 lokali. Największe mają prawie 100 metrów kwadratowych powierzchni, najmniejsze to niespełna 30-metrowe kawalerki.
Rozbudowa osiedla ma ruszyć w przyszłym roku.
- Prawdopodobnie w drugim kwartale przyszłego roku zaczniemy drugą fazę. Powstaną w niej kolejne mieszkania. Na razie jeszcze nie ustaliliśmy, czy będzie to jeden budynek, czy też zespół kilku połączonych w jedną całość obiektów - wyjaśnia Marcin Trzciński, przedstawiciel inwestora.
Niewykluczone, że właśnie w tej fazie inwestycji powstanie jedna z dwóch wież, które miały górować nad całym kompleksem. Wedle pierwotnych założeń każdy z wieżowców miał mieć ponad 100 metrów wysokości.
- Wieża będzie niższa, zaktualizowany projekt zakłada 17 pięter. Jest on bliski realizacji, mamy już pozwolenie na budowę, możemy więc z nim startować - tłumaczy Marcin Trzciński.
W planach jest też budowa kilkukondygnacyjnego biurowca przy Traugutta. A co z drugą wieżą?
- Ona może powstać w ostatniej fazie całej inwestycji. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy budować obiekt, który będzie miał kilka, kilkanaście, a może kilkadziesiąt pięter. O tym, co ostatecznie powstanie, zdecyduje rynek i popyt na konkretny typ inwestycji - dodaje Marcin Trzciński.