Oto wizualizacje budynku, który stanie w miejscu Kwadratu na Legnickiej
Mieszkania i domy
/ Wrocław
Jednej z wrocławskich legend PRL-u, tzw. Kwadratu przy Legnickiej, już nie ma. Spółdzielnia Mieszkaniowa ''Popowice'' zawiązała spółkę z Kruszer Development i zamierza zbudować budynek między przychodnią w rejonie Wejherowskiej a charakterystycznym pomarańczowym biurowcem przy Rysiej. Może wyglądać właśnie tak.
Na razie wiadomo tyle: spółka Popowice Kruszer Development, założona przez spółdzielnię Popowice i firmę Kruszer Development, wystąpiła w kwietniu o pozwolenie na budowę I etapu kompleksu mieszkaniowo-biurowo-handlowo-usługowego ''Legnicka Park'' we Wrocławiu przy ul. Legnickiej 57. O tym, że będzie planowała taką inwestycję pisaliśmy przed rokiem.
Szefowie spółdzielni poinformowali nas wtedy, że przy Rysiej będzie miał wysokość zbliżoną do tego charakterystycznego pomarańczowego biurowca Legnicka Park Popowice (ma 7 pięter), a z drugiej strony wysokość przychodni.
Gdy zapytaliśmy dlaczego spółdzielnia weszła w spółkę?
- Walne zgromadzenie spółdzielni uznało, że to najkorzystniejsze dla nas rozwiązanie. Prawo spółdzielcze utrudnia nam samodzielnie prowadzić takie inwestycje, nie mówiąc o tym, że budowa nie jest tania. Gdybyśmy po prostu sprzedali ten teren zastrzyk gotówki byłby jednorazowy i szybko byśmy go przejedli. Dlatego zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, w którym w zamian za teren dostaniemy potem lokale usługowe w wybudowanym kompleksie i będziemy mogli zarabiać na ich wynajmowaniu - tłumaczył nam Mirosław Miciak, prezes SM Popowice.
Jednak od tego czasu wiele się zmieniło, m.in. to, że władze spółdzielni przestały rozmawiać z dziennikarzami. Dlatego musimy bazować na tym, co pojawiło się na stronach internetowych kooperantów spółdzielni.
Tam zaś możemy się dowiedzieć, że kompleks będzie się składać z trzech budynków o łącznej powierzchni całkowitej blisko 100 tys. m2, podzielonej pomiędzy poszczególne funkcje według proporcji podobnej, jak w pierwszym z nich.
Niedawno pojawiły się także wizualizacje tego, jak może wyglądać ta inwestycja. Tyle tylko, że wyraźnie widać, że ma ona równą wysokość po obu stronach (nie zniża się w kierunku przychodni).
Ostateczna wersja ma ponoć wyglądać ponownie. Jak się wam podoba?
Autor: Bartłomiej Knapik
Na razie wiadomo tyle: spółka Popowice Kruszer Development, założona przez spółdzielnię Popowice i firmę Kruszer Development, wystąpiła w kwietniu o pozwolenie na budowę I etapu kompleksu mieszkaniowo-biurowo-handlowo-usługowego ''Legnicka Park'' we Wrocławiu przy ul. Legnickiej 57. O tym, że będzie planowała taką inwestycję pisaliśmy przed rokiem.
Szefowie spółdzielni poinformowali nas wtedy, że przy Rysiej będzie miał wysokość zbliżoną do tego charakterystycznego pomarańczowego biurowca Legnicka Park Popowice (ma 7 pięter), a z drugiej strony wysokość przychodni.
Gdy zapytaliśmy dlaczego spółdzielnia weszła w spółkę?
- Walne zgromadzenie spółdzielni uznało, że to najkorzystniejsze dla nas rozwiązanie. Prawo spółdzielcze utrudnia nam samodzielnie prowadzić takie inwestycje, nie mówiąc o tym, że budowa nie jest tania. Gdybyśmy po prostu sprzedali ten teren zastrzyk gotówki byłby jednorazowy i szybko byśmy go przejedli. Dlatego zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, w którym w zamian za teren dostaniemy potem lokale usługowe w wybudowanym kompleksie i będziemy mogli zarabiać na ich wynajmowaniu - tłumaczył nam Mirosław Miciak, prezes SM Popowice.
Jednak od tego czasu wiele się zmieniło, m.in. to, że władze spółdzielni przestały rozmawiać z dziennikarzami. Dlatego musimy bazować na tym, co pojawiło się na stronach internetowych kooperantów spółdzielni.
Tam zaś możemy się dowiedzieć, że kompleks będzie się składać z trzech budynków o łącznej powierzchni całkowitej blisko 100 tys. m2, podzielonej pomiędzy poszczególne funkcje według proporcji podobnej, jak w pierwszym z nich.
Niedawno pojawiły się także wizualizacje tego, jak może wyglądać ta inwestycja. Tyle tylko, że wyraźnie widać, że ma ona równą wysokość po obu stronach (nie zniża się w kierunku przychodni).
Ostateczna wersja ma ponoć wyglądać ponownie. Jak się wam podoba?
Autor: Bartłomiej Knapik
