Feliciano86
Nie doszliśmy do porozumienia w sprawie spotkania we wtorek- niektórzy pisali, ze w ciągu tygodnia im nie pasuje. Moi sąsiedzi, z tego co się orientuję, maja czas we wtorek i bylibyśmy chętni. Jeśli osoby na forum ustalą, ze wtorek np.20.00 jest OK, wówczas wywieszę ogłoszenia dziś wieczorem.Dajcie proszę znać, co robimy ;-)
Zaloguj aby dodać komentarz
Odnośnie zebrania to wielu sąsiadów nie wie że ma sie odbyć we wtorek. Ktoś sie deklarowal z tego co pamiętam że porozwiesza ogloszenia. Żeby później się nie okazało ze na zebraniu będzie 10 osób
Zaloguj aby dodać komentarz
@ sprawa pieska:
antyszczekacz to mało radykalne rozwiązanie i pewnie mało skuteczne (poważnie)
pies musi się przyzwyczaić i tyle.
radykalnym środkiem jest petarda pod drzwiami - BRUTALNE ale skuteczne 100%
nie polecam bo po co psu robić z psychiki gąbkę - zresztą co pies winien że w nowym środowisku nie czuje się jescze pewnie.. nie krzywdźmy zwierzaka i nie róbmy sytuacji jak w filmie "PIES"
:)
co do petów w ogródkach to podobnie miałem mały nalot ale wyzbierałem ze swojego kilkanaście sztuk i póki co nie pojawiają się nowe stąd wniosek że to "majstry" natomiast w przypadku pojawienia się nowych -wyzbieram i zawartość popielniczki poleci na wycieraczkę palacza (łatwo dojść do tego kto nie potrafi się opanować bo w bloku jeszcze nie ma 100% mieszkańcow)
I PROŚBA DO MAJSTRÓW:
PONIEWAŻ NIEKTÓRZY JUŻ MIESZKAJĄ TU NA STAŁE, TO OPANUJCIE SWOJE RZĄDZE I UDARY TAK BY NIE RYĆ NIMI PRZED 8 RANO (dajcie sie wyspac) I PO 22 !!
SZCZEGÓLNIE W SOBOTY I NIEDZIELE, ja rozumiem że remonty i ze jak ktoś ogarnął temat wcześniej to ma na "głowie remonty wszystkich", ale poważnie mamy tu takich majstrów co udar odpalają o 7.40 lub o 23.15
nagrodę ma majster co udarem rył UWAGA: 11 rano w NOWY ROK!
serio już mieszkają tu ze 3 -4 rodziny- odpuśćcie nam choć trochę!
amen :)
Zaloguj aby dodać komentarz
Fajnie, że problem pieska się niedługo rozwiąże. My niestety mamy troszkę inny. Ktoś od dłuższego czasu rzuca pety na trawnik ogródka na parterze. Nie chcę wskazywać palcem i mam nadzieję, że to wina osób odpowiedzialnych za wykończenie mieszkań, a nie mieszkańcy. W każdym razie niemiło jest zbierać po kimś słoik pełen petów. Dlatego też apeluję - zainwestujcie proszę w popielniczkę albo chociaż słoik. W razie czego możemy pożyczyć ;)
Zaloguj aby dodać komentarz
Mam nadzieje, ze nam sie uda rozwiazac ten problem za pomoca radykalnych srodkow /antyszczekacz/ ale jeszcze co najmniej do wtorku pies bedzie szczekal, za co z gory przepraszam. A swoja droga-jesli pies szczeka od 3 MIESIECY / sam zostaje od 6. LISTOPADA / zamiast pisac na forum, mozna bylo po prostu przyjsc do sasiada i powiedziec - nie mam poki co kamery w domu i nie wiem, czy moj pies szczeka 15 MINUT CZY 6 GODZIN. Gdy wracam do domu, pies jest cicho, Gdybym wiedziala wczesniej, na pewno zadzialalabym juz dawno, zeby Panstwu tak nie przeszkadzal ;-)
Zaloguj aby dodać komentarz
Też mam problem z lękiem separacyjnym u mojego psa ale mój zostając sam nie szczeka,szczeka tylko jak wychodzę z domu przez chwilę.Nie da się oduczyć szczekania jak jest sam w domu niestety...to tak jakby nam zakazano przestać mówić...
Zaloguj aby dodać komentarz
Bardzo dziękuję za pomoc ;-)
Zaloguj aby dodać komentarz
Magdan25 - polecam wizytę u psiego psychologa - powinien pomóc. Pozdrawiam.
http://www.wroclaw.pl/psi-psycholog-w-tvp3-wroclaw
https://vod.tvp.pl/60005/odcinek-1
Aga jest niesamowita. Są też inni :)
Zaloguj aby dodać komentarz
Drodzy sasiedzi! Dziekuje za to,iz dajecie mi znac, ze moj pies tak
dlugo szczeka po tym, gdy wychodze z domu. Myslalam, ze problem sie
zmniejszyl i Gumis stopniowo przyzwyczail sie do tego, ze zostaje sam w
domu. Nie wiedzialam, ze szczeka tak dlugo. Postaram sie wdrozyc inne
srodki zapobiegawcze - niestety rady Pani behawiorystki ani drugi piesek
w domu nie przyniosly spektakularnych efektow. Zamowilam wlasnie '
antyszczekacz' emitujacy ultradzwieki nieprzyjemne dla pieska, ktory
uporczywie szczeka -mam nadzieje, ze to uspokoi malucha. Gumis nie byl
wczesniej przyzwyczajony do 7-godzinnych rozstan / w domu byl zawsze
maz/ ,wiec teraz bardzo przezywa moje wyjscia. Prosze o wyrozumialosc
-postaram sie troche ujarzmic malego potwora.
Zaloguj aby dodać komentarz
Goldwing napisał:
kiedy moi budowlańcy wspominali, że przez cały dzień nie mogli pracować przez szczekanie myślałem, że żartują!! jestem po paru dniach i szczekuś budzi mnie przed budzikiem, a nadaje praktycznie przez cały dzień do późnego spaceru, czasem szczeknie po 22... Niestety mam bliskie sąsiedztwo i cała radość z nowego mieszkania póki co się kończy.
Aleksandra2016 napisał:
Buba2017 napisał:
A ja chciałem pogratulować sąsiadom w budynku J6, którzy mają jakiegoś małego pieska, który ujada calutki dzień od godziny 7 rano bez chwili przerwy. .
Z tymi pieskami to akurat prawda....u nas w J1 jest to samo, tyle że piesek szczeka od godziny 6 rano kiedy właściciele wychodzą do pracy aż do momentu kiedy wrócą. Moi drodzy jest to osiedle rodzinne,przyjazne itd. od razu piszę że nie mam nic przeciwko zwierzakom, ale na dłuższą metę nie da się tak funkcjonować. Zwłaszcza jak w domu jest malutkie dzieciątko, które nie może nawet uciąć sobie drzemki...:( Pieskowi można włączyć np. radio na naszego to działało...:)
slonkowroclaw napisał:
Fakt,szczekanie psa może być uciążliwe na dluższą metę ale niestety nie mamy na to wpływu na jakiego sąsiada trafimy z psem czy bez.Zastanawiam się tylko jak nauczyc psa,że gdy zostaje sam ma nie szczekać???Wkońcu to pies i jeśli chodzi o szkolenie pod tym kątem to jest raczej nie do nauczenia niestety... radio jak pisał ktoś powyżej nie na każdego psa działa.
Sposobów jest masa :) Dla chcącego nic trudnego :) -Na czas swojej nieobecności możesz dawać psu zabawkę behawioralną, kość do żucia, albo ulubioną zabawkę, żeby miał się czym zająć.
Ćwicz z nim tez, że nawet jak jesteś w domu, to są chwile, kiedy nie jesteś dla niego dostępna, że nie jesteś na każde jego pisknięcie, skamlenie czy trącenie łapą.
Możesz z tego zrobić sygnał niedostępności przewodnika, czyli ciebie.
Gdy chcesz się zająć sobą, mówisz psu KONIEC, dajesz kość lub zabawkę i zajmujesz się sobą. Kompletnie ignorujesz wtedy psa, nie patrzysz na niego, nie mówisz do niego. Pies ma się zająć sobą, ty sobą. Stopniowo wydłużaj czas, aż z czasem pies nauczy się, że gdy ma kość ty się nim nie zajmujesz. Potem jak będziesz wychodzić z domu, możesz mu dać tę kość lub zabawkę i pies będzie wiedział, że musi sobie poradzić sam.
podstawowa zasada - na 10 minut przed wyjściem z domu, udajesz, że nie masz żadnego psa. nic nie mówisz, nie widzisz go, nie dotykasz. służy to zmniejszeniu rozdźwięku - człowiek w domu - jest fajnie, człowiek poza domem - fatalnie. poza tym podpisuję się pod metodą przedstawioną przez ladySwallow. Dobrym sposobem zmniejszenia lęków jest pozostawienie psu starego niepranego ręcznika lub ubrania, które będzie miało zapach członka rodziny. Kiedy powrócisz do domu, postaraj się bardzo intensywnie się z nim pobawić lub zmusić do wysiłku. Twój pupil stęsknił się za Tobą więc doskonałym pomysłem na poprawę waszych relacji będzie właśnie zabawa. Sposobów jest masa, trzeba być tylko wytrwałym :) Ponieważ czasem to długo trwa.
Drodzy sasiedzi! Dziekuje za to,iz dajecie mi znac, ze moj pies tak dlugo szczeka po tym, gdy wychodze z domu. Myslalam, ze problem sie zmniejszyl i Gumis stopniowo przyzwyczail sie do tego, ze zostaje sam w domu. Nie wiedzialam, ze szczeka tak dlugo. Postaram sie wdrozyc inne srodki zapobiegawcze - niestety rady Pani behawiorystki ani drugi piesek w domu nie przyniosly spektakularnych efektow. Zamowilam wlasnie ' antyszczekacz' emitujacy ultradzwieki nieprzyjemne dla pieska, ktory uporczywie szczeka -mam nadzieje, ze to uspokoi malucha. Gumis nie byl wczesniej przyzwyczajony do 7-godzinnych rozstan / w domu byl zawsze maz/ ,wiec teraz bardzo przezywa moje wyjscia. Prosze o wyrozumialosc -postaram sie troche ujarzmic malego potwora.
pokaż cały post
Zaloguj aby dodać komentarz
Goldwing napisał:
kiedy moi budowlańcy wspominali, że przez cały dzień nie mogli pracować przez szczekanie myślałem, że żartują!! jestem po paru dniach i szczekuś budzi mnie przed budzikiem, a nadaje praktycznie przez cały dzień do późnego spaceru, czasem szczeknie po 22... Niestety mam bliskie sąsiedztwo i cała radość z nowego mieszkania póki co się kończy.
Zakłócanie ciszy nocnej. Mieszkam w innej części Wrocławia, na innym osiedlu i po trzech interwencjach Policji, moi "mili" sąsiedzi z mieszkania obok, szybko pozbyli się pieska. Nie potrafili go wychować, to powędrował do ich rodziców w Bieszczadach. Tam może szczekać do woli. Nawet o 1:33 w nocy. Co najwyżej zjedzą go wilki ;)
Zaloguj aby dodać komentarz
Po paru dniach....ja słucham tego jazgotu już z dobre 3 miesiące, normalnie płakać się chce. Fajnie, że ludzie wychodzą do pracy (bo nie wierzę, że ktoś jest to w stanie znieść cały dzień) i pies 7-7:30 zaczyna ujadać calutki dzień. Pracuję w domu i nie jestem w stanie się skupić, dziecko w drodze, żona budzona po 7, nawet po południu nie może się położyć, bo pies szczeka. To jest jakaś paranoja. Ja nie mieszkam drzwi obok, ale wentylacją tak się niesie. Zresztą wystarczy stanąć pod blokiem nr 8 i tego psa na dworze przy zamkniętych oknach słychać.
Goldwing napisał:
kiedy moi budowlańcy wspominali, że przez cały dzień nie mogli pracować przez szczekanie myślałem, że żartują!! jestem po paru dniach i szczekuś budzi mnie przed budzikiem, a nadaje praktycznie przez cały dzień do późnego spaceru, czasem szczeknie po 22... Niestety mam bliskie sąsiedztwo i cała radość z nowego mieszkania póki co się kończy.
Aleksandra2016 napisał:
Buba2017 napisał:
A ja chciałem pogratulować sąsiadom w budynku J6, którzy mają jakiegoś małego pieska, który ujada calutki dzień od godziny 7 rano bez chwili przerwy. .
Z tymi pieskami to akurat prawda....u nas w J1 jest to samo, tyle że piesek szczeka od godziny 6 rano kiedy właściciele wychodzą do pracy aż do momentu kiedy wrócą. Moi drodzy jest to osiedle rodzinne,przyjazne itd. od razu piszę że nie mam nic przeciwko zwierzakom, ale na dłuższą metę nie da się tak funkcjonować. Zwłaszcza jak w domu jest malutkie dzieciątko, które nie może nawet uciąć sobie drzemki...:( Pieskowi można włączyć np. radio na naszego to działało...:)
slonkowroclaw napisał:
Fakt,szczekanie psa może być uciążliwe na dluższą metę ale niestety nie mamy na to wpływu na jakiego sąsiada trafimy z psem czy bez.Zastanawiam się tylko jak nauczyc psa,że gdy zostaje sam ma nie szczekać???Wkońcu to pies i jeśli chodzi o szkolenie pod tym kątem to jest raczej nie do nauczenia niestety... radio jak pisał ktoś powyżej nie na każdego psa działa.
Sposobów jest masa :) Dla chcącego nic trudnego :) -Na czas swojej nieobecności możesz dawać psu zabawkę behawioralną, kość do żucia, albo ulubioną zabawkę, żeby miał się czym zająć.
Ćwicz z nim tez, że nawet jak jesteś w domu, to są chwile, kiedy nie jesteś dla niego dostępna, że nie jesteś na każde jego pisknięcie, skamlenie czy trącenie łapą.
Możesz z tego zrobić sygnał niedostępności przewodnika, czyli ciebie.
Gdy chcesz się zająć sobą, mówisz psu KONIEC, dajesz kość lub zabawkę i zajmujesz się sobą. Kompletnie ignorujesz wtedy psa, nie patrzysz na niego, nie mówisz do niego. Pies ma się zająć sobą, ty sobą. Stopniowo wydłużaj czas, aż z czasem pies nauczy się, że gdy ma kość ty się nim nie zajmujesz. Potem jak będziesz wychodzić z domu, możesz mu dać tę kość lub zabawkę i pies będzie wiedział, że musi sobie poradzić sam.
podstawowa zasada - na 10 minut przed wyjściem z domu, udajesz, że nie masz żadnego psa. nic nie mówisz, nie widzisz go, nie dotykasz. służy to zmniejszeniu rozdźwięku - człowiek w domu - jest fajnie, człowiek poza domem - fatalnie. poza tym podpisuję się pod metodą przedstawioną przez ladySwallow. Dobrym sposobem zmniejszenia lęków jest pozostawienie psu starego niepranego ręcznika lub ubrania, które będzie miało zapach członka rodziny. Kiedy powrócisz do domu, postaraj się bardzo intensywnie się z nim pobawić lub zmusić do wysiłku. Twój pupil stęsknił się za Tobą więc doskonałym pomysłem na poprawę waszych relacji będzie właśnie zabawa. Sposobów jest masa, trzeba być tylko wytrwałym :) Ponieważ czasem to długo trwa.
pokaż cały post
Zaloguj aby dodać komentarz
kiedy moi budowlańcy wspominali, że przez cały dzień nie mogli pracować przez szczekanie myślałem, że żartują!!jestem po paru dniach i szczekuś budzi mnie przed budzikiem, a nadaje praktycznie przez cały dzień do późnego spaceru, czasem szczeknie po 22...Niestety mam bliskie sąsiedztwo i cała radość z nowego mieszkania póki co się kończy.
Aleksandra2016 napisał:
Buba2017 napisał:
A ja chciałem pogratulować sąsiadom w budynku J6, którzy mają jakiegoś małego pieska, który ujada calutki dzień od godziny 7 rano bez chwili przerwy. .
Z tymi pieskami to akurat prawda....u nas w J1 jest to samo, tyle że piesek szczeka od godziny 6 rano kiedy właściciele wychodzą do pracy aż do momentu kiedy wrócą. Moi drodzy jest to osiedle rodzinne,przyjazne itd. od razu piszę że nie mam nic przeciwko zwierzakom, ale na dłuższą metę nie da się tak funkcjonować. Zwłaszcza jak w domu jest malutkie dzieciątko, które nie może nawet uciąć sobie drzemki...:( Pieskowi można włączyć np. radio na naszego to działało...:)
slonkowroclaw napisał:
Fakt,szczekanie psa może być uciążliwe na dluższą metę ale niestety nie mamy na to wpływu na jakiego sąsiada trafimy z psem czy bez.Zastanawiam się tylko jak nauczyc psa,że gdy zostaje sam ma nie szczekać???Wkońcu to pies i jeśli chodzi o szkolenie pod tym kątem to jest raczej nie do nauczenia niestety... radio jak pisał ktoś powyżej nie na każdego psa działa.
Sposobów jest masa :) Dla chcącego nic trudnego :)-Na czas swojej nieobecności możesz dawać psu zabawkę behawioralną, kość do żucia, albo ulubioną zabawkę, żeby miał się czym zająć.
Ćwicz z nim tez, że nawet jak jesteś w domu, to są chwile, kiedy nie jesteś dla niego dostępna, że nie jesteś na każde jego pisknięcie, skamlenie czy trącenie łapą.
Możesz z tego zrobić sygnał niedostępności przewodnika, czyli ciebie.
Gdy chcesz się zająć sobą, mówisz psu KONIEC, dajesz kość lub zabawkę i zajmujesz się sobą. Kompletnie ignorujesz wtedy psa, nie patrzysz na niego, nie mówisz do niego. Pies ma się zająć sobą, ty sobą. Stopniowo wydłużaj czas, aż z czasem pies nauczy się, że gdy ma kość ty się nim nie zajmujesz. Potem jak będziesz wychodzić z domu, możesz mu dać tę kość lub zabawkę i pies będzie wiedział, że musi sobie poradzić sam.
podstawowa zasada - na 10 minut przed wyjściem z domu, udajesz, że nie masz żadnego psa. nic nie mówisz, nie widzisz go, nie dotykasz. służy to zmniejszeniu rozdźwięku - człowiek w domu - jest fajnie, człowiek poza domem - fatalnie. poza tym podpisuję się pod metodą przedstawioną przez ladySwallow.Dobrym sposobem zmniejszenia lęków jest pozostawienie psu starego niepranego ręcznika lub ubrania, które będzie miało zapach członka rodziny.Kiedy powrócisz do domu, postaraj się bardzo intensywnie się z nim pobawić lub zmusić do wysiłku. Twój pupil stęsknił się za Tobą więc doskonałym pomysłem na poprawę waszych relacji będzie właśnie zabawa.Sposobów jest masa, trzeba być tylko wytrwałym :) Ponieważ czasem to długo trwa.
Zaloguj aby dodać komentarz
Zaloguj aby dodać komentarz
Jeżeli chodzi o grupę na Facebook, to myślę że zrobiła by się bardziej aktywna jeżeli działałaby na zasadzie grupy dyskusyjnej ,a nie strony tak aby użytkownicy otrzymywali powiadomienie jak ktoś z nas doda posta. Teraz powiadomienie jest jedynie gdy admin grupy(Jagodno V) go doda.
Miszel napisał:
Ja z kolei chciałbym zaproponować przenoszenie takich dyskusji na forum osiedla:
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/
Wymiana informacji dotyczących naszej lokalnej społeczności z podziałem na wątki będzie o wiele wygodniejsza niż śledzenie jednej długiej dyskusji z wymieszanymi tematami. Poza tym fajnie byłoby ożywić nieco naszą sekcję Jagodno V na tym forum :)
Zaloguj aby dodać komentarz
@megass chętnie podejdziemy do tematu indywidualnie. Decydując się na zakup na wczesnym etapie – nasi architekci mogą połączyć 2 mieszkania tworząc przestrzeń o znacznie większym metrażu. Prosimy o kontakt przez priv.
Zaloguj aby dodać komentarz
Miszel napisał:
Ja z kolei chciałbym zaproponować przenoszenie takich dyskusji na forum osiedla:
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/
Wymiana informacji dotyczących naszej lokalnej społeczności z podziałem na wątki będzie o wiele wygodniejsza niż śledzenie jednej długiej dyskusji z wymieszanymi tematami. Poza tym fajnie byłoby ożywić nieco naszą sekcję Jagodno V na tym forum :)
Słuszna uwaga. Wątek został już założony:
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=28&t=14200Zaloguj aby dodać komentarz
Ja z kolei chciałbym zaproponować przenoszenie takich dyskusji na forum osiedla:
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/
Wymiana informacji dotyczących naszej lokalnej społeczności z podziałem na wątki będzie o wiele wygodniejsza niż śledzenie jednej długiej dyskusji z wymieszanymi tematami. Poza tym fajnie byłoby ożywić nieco naszą sekcję Jagodno V na tym forum :)
Zaloguj aby dodać komentarz
Pasuje wtorek 10.01 o 20
Zaloguj aby dodać komentarz
magdan25 napisał:
TO MOZE WTOREK 10 STYCZNIA O 20 W KLUBIE MIESZKANCA?
Myślę, że to dobry pomysł z uwagi na fakt, że niektórzy mogą przedłużyć sobie wolne ze względu na Trzech Króli.
To co, wtorek 10 stycznia o 20:00 w klubie mieszkańca? Można to ogłosić wieszając ogłoszenia na klatkach schodowych - mogę się tym zająć.
Zaloguj aby dodać komentarz
Archicomie zauważyłam, że na większości waszych inwestycji są mieszkania 4-pokojowe, niektóre niewiele przewyższają metraż 3-pokojowych z czterech pór roku - mniej niż 70 mkw. Czy jest szansa, że na tej inwestycji w nastepnych etapach również takie się pojawią? Byłoby miło :)
Zaloguj aby dodać komentarz
Jeśli 3 stycznia to godziny późniejsze: ) ale wydaje mi się, że to za wcześnie, żeby wszyscy zostali powiadomieni.
Długi weekend tez nie bardzo, bo wyjazdy...
Zaloguj aby dodać komentarz
Można się spotkać dziś o północy na polu przed budynkiem J1 i wspólnie wejść w Nowy Rok ;)
Zaloguj aby dodać komentarz
Co do zebrania to najlepszym terminem będzie jakiś dzień wolny , ludzie różnie pracują i nie każdemu będzie pasować termin w tygodniu.
Zaloguj aby dodać komentarz
hej, mam problem z okapem, ciągnie bardzo ale to bardzo lekko, są dwa wyloty nad kuchenką, z jednego strasznie wieje zimne powietrze na mieszkanie, w drugim powietrze stoi...nie ciągnie, ani nie wieje...czy tak powinno być? Podłączaliśmy raz do jednego raz do drugiego, nie działa.
Zaloguj aby dodać komentarz
TO MOZE WTOREK 10 STYCZNIA O 20 W KLUBIE MIESZKANCA?
Zaloguj aby dodać komentarz
Oj wydaje mi się, że termin (06.01 lub 07.01) troszeczkę może być sporny.... wyjazdy na dłuższy weekend itp. Może lepiej 03.01. w godzinach 18-20 (w zależności jak większości by pasowało + jeszcze liczyć trzeba korki przed wiaduktem :D), a jak nie to wydaje mi się, że 09.01. to już taki ostateczny termin spotkania - przed tym oficjalnym....?
magdan25 napisał:
Takie koszty to jakis absurd-przeciez nie mieszkamy w Sky Tower w centrum.W moim poprzednim mieszkaniu-74m w okresie jesienno_zimowym ogrzewałam mieszkanie codziennie przez wiele godzin-4pokoje, a opłaty to było 150ZL przez cały rok, co jest w porownaniu do tych kosztow /100zl- ogrzewam 10 MINUT dziennie i to tylko salon/ SMIESZNA KWOTA.Teraz jest dobry czas,Zeby umowic sie na spotkanie mieszkancow. Co prawda nie znam wszystkich w budynku nr 8, ale zobowiazuje sie do tego, by odwiedzic sasiadow i powiedziec o spotkaniu mieszkancow- potrzebna jest nam data- a moze piatek 6 STYCZNIA JEST WTEDY SWIETO i wiekszosc z nas bedzie w domu, lub 7 STYCZNIA/SOBOTA/?
Zaloguj aby dodać komentarz
Takie koszty to jakis absurd-przeciez nie mieszkamy w Sky Tower w centrum.W moim poprzednim mieszkaniu-74m w okresie jesienno_zimowym ogrzewałam mieszkanie codziennie przez wiele godzin-4pokoje, a opłaty to było 150ZL przez cały rok, co jest w porownaniu do tych kosztow /100zl- ogrzewam 10 MINUT dziennie i to tylko salon/ SMIESZNA KWOTA.Teraz jest dobry czas,Zeby umowic sie na spotkanie mieszkancow. Co prawda nie znam wszystkich w budynku nr 8, ale zobowiazuje sie do tego, by odwiedzic sasiadow i powiedziec o spotkaniu mieszkancow- potrzebna jest nam data- a moze piatek 6 STYCZNIA JEST WTEDY SWIETO i wiekszosc z nas bedzie w domu, lub 7 STYCZNIA/SOBOTA/?
Zaloguj aby dodać komentarz
W tym ogrzewaniu jest także podgrzanie ciepłej wody jak zauważyliście. Średnio liczyliśmy odczytując licznik, że korzystając z logotermy za dzienne ogrzewanie średnio płacimy 12 zł za dzień...więc wychodzi +- 350 zł za miesiąc i tak też wychodzi.
Zaloguj aby dodać komentarz
Cześć, uwazam ze wczesniejsze spotkanie mieszkancow przed tym wlasciwym z archicome jest bardzo dobrym pomyslem. Przedyskutowanie wszystlich problemow i ustalenie pewnych zasad wśród Nas bedzie bardzo dobre.
Zaloguj aby dodać komentarz