DSS chce spłacić podwykonawców kruszywem

RynekInfrastruktury
Spółka Dolnośląskie Surowce Skalne odniosła się do zarzutów, jakie podnosili protestujący pod siedzibą GDDKiA podwykonawcy pracujący przy budowie A2. Zarzucali oni wykonawcy grę na zwłokę i unikanie dialogu. Jak przekonuje DSS spółka pozostaje w kontakcie z podwykonawcami i dąży do uregulowania zobowiązań.

Jak ustalił Rynek Infrastruktury, DSS chce dokonać redukcji zadłużenia przez rozłożenie spłat w czasie, lub też proponując przekazanie równowartości zobowiązań w kruszywie. - DSS pozostaje w kontakcie z dostawcami materiałów i usług na autostradzie A2. Spółka dąży do jak najszybszego uregulowania zobowiązań. Część z nich to zobowiązania przeterminowane - w odniesieniu do nich proponujemy rozłożenie zadłużenia w czasie lub zapłatę w formie kompensaty za sprzedane kruszywo – twierdzą przedstawiciele DSS. Jak przekonuje spółka, zaległości w zapłacie zobowiązań wynikają głównie z bardzo dużego zaangażowania finansowego, które było związane z realizacją projektu A2. - Należy jednak podkreślić, iż 30 procent zobowiązań wynika z trudności ustalenia sald i rozbieżności wynikających z odbiorów jakościowych i zakresów wykonanych robót.

 

Podwykonawcy zorganizowali 14 marca pikietę pod siedzibą GDDKiA, domagając się interwencji ze strony inwestora, który jak przekonywali, ponosi pośrednią odpowiedzialność za zaległości w płatnościach ze strony DSS. – Z opóźnieniami w opłatach mamy do czynienia nie tylko na A2. Podobna sytuacja ma miejsce na autostradzie A1. Z tego co wiemy zaległości w płatnościach występują również w przypadku Stadionu Narodowego - tłumaczyli podwykonawcy, dodając, że wszystkie z wymienionych przypadków to inwestycje rządowe.