Ja naprawdę nie widzę problemów w WZNie. Co prawda kontaktuję się z p. Kwasek więc nie wiem jak działa p. Poplucz, ale WZN jako zarządca w mojej opinii dobrze się sprawuje. Po co ich zmieniać? Żeby trafić gorzej, a drożej? W czym tkwi problem z nimi bo nie rozumiem...?

Co do aktu własności, którego dalej nie mam z winy decyzji spółki postanowiłem skorzystać z pomocy prawnika, bo nic innego nie pozostaje.

Jestem ciekaw jak zareagowałby WZN gdybyśmy złożyli wniosek o zmianę "pracownika-rezydenta" uzasadniając go tym, że chcemy kogoś bardziej doświadczonego itd.

Na przykład taka P. Kwasek jest bardziej poinformowana i konkretna niż Pani, która jest na miejscu. Po tym co zobaczyłem wczoraj w Tauronie to czekam tylko na zebranie wspólnoty... Ogólnie to przykra sprawa

"Ba'ji" napisał:
co do WZN to powinien szybko opuścić nasze osiedle, to jest jedna szajka z murapolem i nie powinni naszych pieniędzy widzieć na oczy.
Ja nigdy jeszcze nie widziałem, żeby ktoś mył moją klatkę (albo była po prostu czysta) czy to oznacza, że WZN nie jest od tego tylko od zbierania kasy?
może trzeba zrobić dyżury mycia klatek jak w Alternatywach 4? :)
najważniejsza kwestia dotycząca WZN: SKANDALEM JEST ABY DZIEWCZYNA KTÓRA NIEDAWNO SKOŃCZYŁA SZKOŁĘ ŚREDNIĄ REPREZENTOWAŁA NASZE BARDZO DUŻE OSIEDLE, ONA NIC NIE WIE, NIE MA POJĘCIA O ZARZĄDZANIU TAK OGROMNYM OSIEDLEM, NIE POTRAFI WYWALCZYĆ NIC W MURAPOLU bo jest zbywana. Więc jakie jest jej zadanie? :)


ps. fajnie poznać sąsiadów z osiedla, tylko szkoda, że w tak nieprzyjaznej sytuacji.
Może jakiś grill ogólnoosiedlowy na łące blisko lasu? :)

odnośnie sprzątania i innych to zadałem p. Kwasek takie oto pytania kilka dni temu.

Dzień dobry, bardzo dziękuję za odpowiedź. W takim razie mam kilka pytań.

1. Dlaczego płacimy za sprzątanie klatek jak NIKT TAM NIE SPRZĄTA? Syf jest od około 3 miesięcy taki jaki jest.... O terenie zielonym nawet nie wspomnę (walające się puszki, pety, kartony, itd.)....
2. Dlaczego płacimy za "utrzymanie nieruchomości wspólnej" jak OD TYGODNIA NIE DZIAŁA OŚWIETLENIE ZEWNETRZNE OSIEDLA....
3. Czy mam rozumieć, że w moim przypadku opłaty ponoszę za mieszkanie należące do MURAPOLU? Tzn. płacę, a prawa głosu nie mam (zgodnie z aktem notarialnym)........
4. Dlaczego płacimy wielkie sumy za śmieci "budowlane" kolejny miesiąc w sytuacji, gdy nasz "remont" trwał niecałe 2 tygodnie? Dlaczego te śmietniki wyglądają jak wysypisko śmieci? Walają się po całej drodze, nie są wyrzucane na bieżąco jednym słowem straszy ta sytuacja i żygać się chcę jak się na to patrzy. Dlaczego w miejscu na śmietniki walają się śmieci?
5. Skorzystam z sytuacji i wnoszę o następujące reklamacje:
a) niedziałające drzwi zewnętrzne do budynku 55 (drzwi notorycznie otwarte, nie da się zamknąć drzwi i wyciągnąć klucza),
b) urwana klamka do furtki zewnętrznej znajdującej się najbliżej ArchiDoc i parkingu,
c) pękające oraz krzywo przykręcone deski na balkonach,
d) fuszerka przy wykończeniu trawnika pod pudynkiem 55, brak trawy, krzywo posadzone drzewka,
e) niedomykająca się brama wjazdowa na parking główny.
6. Dlaczego informacje przyklejane na drzwiach wejściowych do budynków nie są ściągane, tylko wiszą tygodniami szpecąc osiedle?

Z wyrazami szacunku,


a taką odpowiedź pokrętną otrzymałem po kilku dniach:

1. Dlaczego płacimy za sprzątanie klatek jak NIKT TAM NIE SPRZĄTA? Syf jest od około 3 miesięcy taki jaki jest.... O terenie zielonym nawet nie wspomnę (walające się puszki, pety, kartony, itd.)....
Klatki sprzątane są dwa razy w tygodniu – w tym zamiatanie dwa razy w tygodniu i zmywanie na mokro raz w tygodniu. Praca firmy sprzątającej jest na bieżąco kontrolowana przez naszego pracownika w Katowicach, stąd pewność że jest wykonywana. Niestety w okresie kiedy lokale są wykańczane efekty pracy firmy sprzątającej są widoczne niedługo po zakończeniu wykonywanych przez nią prac na nieruchomości – przez klatki schodowe notorycznie przechodzą pracownicy firm remontowych, przenoszą materiały sypkie, które niwelują efekty wcześniej wykonanych prac porządkowych. Oczywiście częstotliwość prac porządkowych moglibyśmy zwiększyć ale byłby to dla Wspólnoty dodatkowy koszt, nie mający realnego przełożenia na efekty w czasie kiedy większość z Państwa wykańcza lokale.
2. Dlaczego płacimy za "utrzymanie nieruchomości wspólnej" jak OD TYGODNIA NIE DZIAŁA OŚWIETLENIE ZEWNETRZNE OSIEDLA....
Utrzymanie nieruchomości wspólnej to nie tylko oświetlenie zewnętrzne. Ponadto wszystkie zebrane od Państwa zaliczki, a nie spożytkowane pozostają na koncie wspólnoty tj. do Państwa dyspozycji. Oświetlenie zewnętrzne będzie w pełni funkcjonowało po odłączeniu prądu budowlanego, zasilającego w chwili obecnej lokale mieszkalne, klatki schodowe, oświetlenie zewnętrzne, bramy wjazdowe itd. Obciążenie licznika jest tak duże, że priorytet zasilania przeznaczono na lokale i w momencie przeciążeń odłączane jest w pierwszej kolejności oświetlenie zewnętrzne. Sytuacja powinna się unormować w przyszłym tygodniu, kiedy będziemy mogli już podpisać umowy i oddzielić licznik prądu administracyjnego.
3. Czy mam rozumieć, że w moim przypadku opłaty ponoszę za mieszkanie należące do MURAPOLU? Tzn. płacę, a prawa głosu nie mam (zgodnie z aktem notarialnym)........
Do czasu podpisania umowy przenoszącej własność formalnie właścicielem lokalu jest deweloper. On ma również prawo głosu. Opłaty wnosi użytkownik lokalu – jeśli lokal użytkuje deweloper – płaci deweloper, natomiast jeśli lokal użytkuje przyszły właściciel, wówczas zgodnie ze zobowiązaniem stron (dewelopera i przyszłego właściciela lokalu), zawartym w protokole zdawczo-odbiorczym lokalu, płaci tenże przyszły właściciel lokalu.
4. Dlaczego płacimy wielkie sumy za śmieci "budowlane" kolejny miesiąc w sytuacji, gdy nasz "remont" trwał niecałe 2 tygodnie? Dlaczego te śmietniki wyglądają jak wysypisko śmieci?Walają się po całej drodze, nie są wyrzucane na bieżąco jednym słowem straszy ta sytuacja i żygać się chcę jak się na to patrzy. Dlaczego w miejscu na śmietniki walają się śmieci?

Opłata zaliczkowa za śmieci budowlane wynosi 300 zł od lokalu. Aby łatwiej było Państwu ją ponieść jest rozłożona na trzy raty natomiast nie jest ona zależna od czasu trwania prac wykończeniowych, terminu ich rozpoczęcia czy zakończenia. Ma Pan prawo prowadzić prace wykończeniowe dwa tygodnie, miesiąc jak i trzy miesiące. Czas trwania prac nie ma też wpływu na ilość wyrzuconych śmieci. Wokół kontenerów rzeczywiście są śmieci dlatego, że są tam pozostawione przez osoby wykonujące remonty – Państwa podwykonawców, którzy nie mają poczucia dbania o wygląd terenu zewnętrznego nieruchomości, bo w końcu nie jest to ich nieruchomość. Śmieci z terenu zewnętrznego są na bieżąco przez firmę sprzątającą uprzątane.
5. Skorzystam z sytuacji i wnoszę o następujące reklamacje:
a) niedziałające drzwi zewnętrzne do budynku 55 (drzwi notorycznie otwarte, nie da się zamknąć drzwi i wyciągnąć klucza),
b) urwana klamka do furtki zewnętrznej znajdującej się najbliżej ArchiDoc i parkingu,
c) pękające oraz krzywo przykręcone deski na balkonach,
d) fuszerka przy wykończeniu trawnika pod pudynkiem 55, brak trawy, krzywo posadzone drzewka,
e) niedomykająca się brama wjazdowa na parking główny.

Do naszej korespondencji dołączam Panią Aleksandrę Poplucz – część z wymienionych przez Pana usterek jest zgłoszona i monitorowana, pozostała część zostanie sprawdzona i również zgłoszona do dewelopera lub naprawiona.

6. Dlaczego informacje przyklejane na drzwiach wejściowych do budynków nie są ściągane, tylko wiszą tygodniami szpecąc osiedle?
Dopilnujemy żeby zostały zdjęte.



Po moim mailu w zeszły wtorek bodajże pojawiły się Panie do sprzątania, ale klatki są tylko zamiatane + na mokro a brud itd nie jest sprzątany/szorowany, do tego okna zostały wytarte ale tylko przy drzwiach zewnętrznych... W związku z tym napisałem również maila o podanie harmonogramu sprzątania klatek i cisza.... do dziś

"sevenset" napisał:
Czy mogę prosić o informacje od osób, które były dziś w Tauronie? Czy jest sens, abym jutro się wybrał do Tauronu?

dzisiaj podpisaliśmy wnioski o podłączenie liczników, więc warto jutro jechać i to zrobić :)

co do WZN to powinien szybko opuścić nasze osiedle, to jest jedna szajka z murapolem i nie powinni naszych pieniędzy widzieć na oczy.
Ja nigdy jeszcze nie widziałem, żeby ktoś mył moją klatkę (albo była po prostu czysta) czy to oznacza, że WZN nie jest od tego tylko od zbierania kasy?
może trzeba zrobić dyżury mycia klatek jak w Alternatywach 4? :)
najważniejsza kwestia dotycząca WZN: SKANDALEM JEST ABY DZIEWCZYNA KTÓRA NIEDAWNO SKOŃCZYŁA SZKOŁĘ ŚREDNIĄ REPREZENTOWAŁA NASZE BARDZO DUŻE OSIEDLE, ONA NIC NIE WIE, NIE MA POJĘCIA O ZARZĄDZANIU TAK OGROMNYM OSIEDLEM, NIE POTRAFI WYWALCZYĆ NIC W MURAPOLU bo jest zbywana. Więc jakie jest jej zadanie? :)


ps. fajnie poznać sąsiadów z osiedla, tylko szkoda, że w tak nieprzyjaznej sytuacji.
Może jakiś grill ogólnoosiedlowy na łące blisko lasu? :)

Czy mogę prosić o informacje od osób, które były dziś w Tauronie? Czy jest sens, abym jutro się wybrał do Tauronu?

BITWA O SZTROM to najgrzeczniejsza forma, jaka mogła się pojawić na płocie ;)

"michal.123" napisał:
[quote="koszmarek":33z84jvk][quote="michal.123":33z84jvk]Gdzie chcesz napisać ? Też nad tym myślałem... może to jest sposób na nich.

A jeszcze nie wiem gdzie. Jest kilka możliwości ... raczej nikt z ogólnopolskich dzienników się nie zainteresuje ... może bardziej lokalnie najpierw.[/quote:33z84jvk]


czy dzisiejszy dzień zmotywował Ciebie bardziej do napisania ? Dzisiaj było, śmiesznie, żałośnie i beznadziejnie.

Polecam dzisiejsze wpisy na facebooku naszego osiedla, ładne kurwy leciały. A i dodatkowo byłem świadkiem grubej awantury w biurze deweLOLpera, o mało co facet z pięściami nie wyleciał do babeczki w biurze....[/quote:33z84jvk]

Bardziej zmotywowany być nie mogę - widziałem co się działo w Tauronie ... myślałem że już osiągnęliśmy dno ...

No i się zaczęło ... zaraz koło baneru o pierdylionie mieszkań dla młodych powstał sugestywny napis "BITWA O SZTROM"

"koszmarek" napisał:
[quote="michal.123":2c8kullj]Gdzie chcesz napisać ? Też nad tym myślałem... może to jest sposób na nich.

A jeszcze nie wiem gdzie. Jest kilka możliwości ... raczej nikt z ogólnopolskich dzienników się nie zainteresuje ... może bardziej lokalnie najpierw.[/quote:2c8kullj]


czy dzisiejszy dzień zmotywował Ciebie bardziej do napisania ? Dzisiaj było, śmiesznie, żałośnie i beznadziejnie.

Polecam dzisiejsze wpisy na facebooku naszego osiedla, ładne kurwy leciały. A i dodatkowo byłem świadkiem grubej awantury w biurze deweLOLpera, o mało co facet z pięściami nie wyleciał do babeczki w biurze....

"michal.123" napisał:
Gdzie chcesz napisać ? Też nad tym myślałem... może to jest sposób na nich.

A jeszcze nie wiem gdzie. Jest kilka możliwości ... raczej nikt z ogólnopolskich dzienników się nie zainteresuje ... może bardziej lokalnie najpierw.

Gdzie chcesz napisać ? Też nad tym myślałem... może to jest sposób na nich.

"michal.sparrow" napisał:
[quote="koszmarek":17t9k29f]Jak w przyszłym tygodniu nie podpisze planowo aktu to się raczej najpierw do prawnika udam.

Mój akt z 23 maja został odwołany. Ty na jaki dzień jesteś umówiony?[/quote:17t9k29f]

Też 23 maja. Generalnie też telefonicznie zostałem poinformowany że aktu nie podpisuje. Napisałem maila że się na to nie zgadzam, pomachałem szabelką troszke i zobaczymy (ale na cuda nie liczę).

Wysmaruje parę maili do kilku redakcji w przyszłym tygodniu. Zaczyna się dla dziennikarzy sezon ogórkowy - może się ktoś zainteresi. Jeżeli Murapl rzeczywiście wchodzi na giełdę to wytłuszczony tytuł na pierwszej stronie "MURAPOL OSZUKUJE I ZWODZI KLIENTÓW" raczej pozytywnie nie wpłynie na ceny akcji. Przez portfel najbardziej ich zaboli.

Im więcej osób napiszę podobne maile tym lepiej - zachęcam :) W kupie siła !! :)

"koszmarek" napisał:
Jak w przyszłym tygodniu nie podpisze planowo aktu to się raczej najpierw do prawnika udam.

Mój akt z 23 maja został odwołany. Ty na jaki dzień jesteś umówiony?

"michal.sparrow" napisał:
Tak tak, choć oczywiście dostosowane do naszej sytuacji. Zastanawiam się tylko czy napiszę to sam czy pojdę do prawnika. koszmarek - też planujesz wysłanie wezwania?

Jak w przyszłym tygodniu nie podpisze planowo aktu to się raczej najpierw do prawnika udam.

"michal.123" napisał:
Firma murapol to kompletna porażka. Od czwartku moją sprawą zajmuje się kancelaria prawna, poszły już pierwsze pisma przed sądowe (nie wywiązanie się z terminów, nie wywiązanie się z dodatkowych umów etc), jeżeli ktoś chce się przyłączyć - dajcie znać.

Pewnie że się chcę dołączyć! O której kancelarii mówisz?

"michal.123" napisał:
Firma murapol to kompletna porażka. Od czwartku moją sprawą zajmuje się kancelaria prawna, poszły już pierwsze pisma przed sądowe (nie wywiązanie się z terminów, nie wywiązanie się z dodatkowych umów etc), jeżeli ktoś chce się przyłączyć - dajcie znać.

Witam też miałem być właścicielem mieszkania na tym osiedlu , ale po tym co wyprawia murapol z oddaniem osiedla odechciewa mi się ,także zastanawiam się nad pozwem !!

Firma murapol to kompletna porażka. Od czwartku moją sprawą zajmuje się kancelaria prawna, poszły już pierwsze pisma przed sądowe (nie wywiązanie się z terminów, nie wywiązanie się z dodatkowych umów etc), jeżeli ktoś chce się przyłączyć - dajcie znać.

My podpisaliśmy już akt notarialny i w trakcie spotkania zaznaczyliśmy, że chcemy od Murapolu zwrotu poniesionych kosztów (nie ma tego dużo, ale chodzi o sam fakt). Na to p. Agnieszka powiedziała, że możemy pisać ale wątpi żeby ktokolwiek się tym zainteresował i że pozostali klienci olali sprawę...

Dodatkowo nie wspomnę o ogrzewaniu, które może na cały sezon grzewczy działał u nas łącznie tydzień... Pisaliśmy chyba z 10 razy reklamację itp. itd. ale bez echa... W ostatni wtorek przyjeżdżam na mieszkanie i co prądu brak... Nikt w WZN nie odbiera, mają nas zupełnie gdzieś mimo to że jesteśmy pełnoprawnymi właścicielami...

Dodatkowo w biurze to jakaś masakra nikt kompetentny - nawet dobrego zaświadczenia nie potrafią wydać - brak słów, szkoda nerwów! Przyszłym nabywcom mieszkań radzę się zastanowić i ubezpieczyć się w zapisach w umowach, bo bez tego z tym deweloperem ani rusz... (choć musimy przyznać, że na same wykończenie, układ mieszkania i przede wszystkim lokalizację nie możemy narzekać).

Pierwsze spotkanie wspólnoty odbędzie sie kiedy podpisanych bedzie 80% aktów, a 80% aktów nie bedzie podpisanych dopóki nie ruszą ponownie z podpisywaniem ich. Wiec obstawiam, że pierwsze spotkanie odbędzie sie we wrześniu. Jakas totalna porażka. Do września nie mozemy proponować uchwał i ustalać wspólnych spraw zeby mieszkało nam sie tam jak najlepiej. Zarząd murapla realizuje swój cel nie zawracając żadnej uwagi na swoich klientów. I tym razem cel nie uświęca środków! Chetnie podziele sie moja opinia z przyszłymi klientami tejże spółki. Szanowni - czy chcecie sie przyłączyć? Jesli tak to najwyższy czas zacząć. Moge byc pierwszy.

Póki co wzn zbyt wiele nie miał zbyt wiele do gadania ze względu na to, że murapol ma większość udziałów w nieruchomości. Stąd zapisy w statucie, o których w ogóle nie było mowy przy podpisywaniu umów deweloperskich (chociażby te o lokalach usługowych).

"IVMXVI" napisał:
Do unormowania czegokolwiek niedojdzie dopóki nie obalimy WZN i powierzymy zarządzania nieruchomością komuś komu będzie zależało na zadowoleniu i bezpieczeństwie mieszkańców, a nie nabijaniu kabzy murapolowi i podpieraniu wszystkich ich idiotycznych decyzji, które coraz bardziej pogrążają komfort mieszkania w tych blokach.

myślę podobnie. WZN do zmiany na 1wszym spotkaniu wspólnoty.

Tak tak, choć oczywiście dostosowane do naszej sytuacji. Zastanawiam się tylko czy napiszę to sam czy pojdę do prawnika. koszmarek - też planujesz wysłanie wezwania?

"michal.sparrow" napisał:
Jest to pewne. Ja występuje z wezwaniem do przeniesienia właśności nieruchomości. Potem będę się domagał zwrócenia kwoty równej poniesionym przeze mnie stratom.

O czymś takim mówisz? http://g.wieszjak.pl/wieszjak/forms/przeniesienie_wlasnosci.pdf

Jest to pewne. Ja występuje z wezwaniem do przeniesienia właśności nieruchomości. Potem będę się domagał zwrócenia kwoty równej poniesionym przeze mnie stratom.

"michal.sparrow" napisał:
Przenoszenie aktów własności zawieszone do końca czerwca. Ci debile z zarządu Murapolu nie rozumieją, że zrobili najgłupszy krok ze wszystkich możliwych. Biorę to na swoje bary i ruszam w świat z tym.

Witam ,kolego z kąd masz takie informacje jest to pewne , jeśli tak to nie pozostaje nic innego jak droga prawna - odszkodowania i etc......

"IVMXVI" napisał:
Do unormowania czegokolwiek niedojdzie dopóki nie obalimy WZN i powierzymy zarządzania nieruchomością komuś komu będzie zależało na zadowoleniu i bezpieczeństwie mieszkańców, a nie nabijaniu kabzy murapolowi i podpieraniu wszystkich ich idiotycznych decyzji, które coraz bardziej pogrążają komfort mieszkania w tych blokach.

ps.
Weźcie pod uwage gigantyczne kolejki w tauronie. Powodzenia w poniedziałek.

Ja uważam, że WZN dobrze wykonuje swoje obowiązki. Tak z ciekawości powiedz co Ci nie odpowiada w ich pracy...

Przenoszenie aktów własności zawieszone do końca czerwca. Ci debile z zarządu Murapolu nie rozumieją, że zrobili najgłupszy krok ze wszystkich możliwych. Biorę to na swoje bary i ruszam w świat z tym.

Do unormowania czegokolwiek niedojdzie dopóki nie obalimy WZN i powierzymy zarządzania nieruchomością komuś komu będzie zależało na zadowoleniu i bezpieczeństwie mieszkańców, a nie nabijaniu kabzy murapolowi i podpieraniu wszystkich ich idiotycznych decyzji, które coraz bardziej pogrążają komfort mieszkania w tych blokach.

ps.
Weźcie pod uwage gigantyczne kolejki w tauronie. Powodzenia w poniedziałek.

Też rozmawiałem z tauronem i faktycznie do 48 godzin od podpisania umowy licznik będzie założony.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu akty będą podpisywane... Oby sytuacja szybko się unormowała

pozdro!

[i:lkhvs2xc]Co do podpisania umów z Tauronem to[/i:lkhvs2xc]: od podpisania umowy montaż i dostarczenie prądu trwa do 2 dni roboczych - info z BOK Tauron PE

[i:lkhvs2xc]Co do oświetlenia zewnętrznego[/i:lkhvs2xc]: "Oświetlenie zewnętrzne będzie w pełni funkcjonowało po odłączeniu prądu budowlanego, zasilającego w chwili obecnej lokale mieszkalne, klatki schodowe, oświetlenie zewnętrzne, bramy wjazdowe itd. Obciążenie licznika jest tak duże, że priorytet zasilania przeznaczono na lokale i w momencie przeciążeń odłączane jest w pierwszej kolejności oświetlenie zewnętrzne. Sytuacja powinna się unormować w przyszłym tygodniu, kiedy będziemy mogli już podpisać umowy i oddzielić licznik prądu administracyjnego." - info od A. Kwasek.

"michal.sparrow" napisał:
Całkowicie się zgadzam, że to duży problem, ale co zrobić. Jak tylko możecie to w poniedziałek od razu do taurona uderzajcie. Muszę też jutro zapytać co z oświetleniem zewnętrznym, przecież ciemno jak w dupie u murzyna na osiedlu :/ tak samo z ulicą bażantów. Przecież tam żadna latarnia nie działa! Nie wiem kto za to odpowiada, czy tauron czy miasto czy jak bo to droga publiczna...

Będę choby się waliło i paliło ;)

"Doktoryzuje" się właśnie z tych ich taryf. Orientuje się może ktoś czy G12W jest na sląsku dostępne czy to zależy od tego jakie nam liczniki zamontują?