Kolejna zagraniczna firma zdecydowała się na całkowitą likwidację zakładu produkcyjnego w Polsce. Tym razem jest to znana, amerykańska, globalna firma GE Power, która zdecydowała się na zamkniecie swojej odlewni stali w Elblągu, w województwie warmińsko-mazurskim.
Decyzją amerykańskiego właściciela, ten istniejący 76 lat elbląski zakład przestanie istnieć. 1 lipca zaczną się zwolnienia. Pracę stracić może nawet 166 osób. Jak informuje Powiatowy Urząd Pracy właściciel odlewni, firma GE Power, postanowił zamknąć zakład i w związku z tym przeprowadza zwolnienia grupowe.
Zwolnienia będą rozłożone w czasie i przeprowadzone zostaną od 1 lipca do końca marca 2025 r. Obejmą maksymalnie 166 pracowników. W tej chwili trudno powiedzieć, ile z tych osób rzeczywiście zarejestruje się w Urzędzie Pracy jako bezrobotni. Część z nich może znaleźć do tego czasu inną pracę. Wiadomo również, że w tej grupie są osoby z uprawnieniami emerytalnymi, które mogą po prostu przejść na emeryturę.
Przypomnijmy, już w 2022 r. General Electric zamknął w Elblągu odlewnię żeliwa. Lokalne media informowały w tamtym czasie, że Amerykanie szukali kupca na część zakładu w Elblągu, ale nie było chętnych.
Lokalny PortEl.pl przytaczał treść odezwy kolportowanej w odlewni na początku roku, z której wynikało, że "zakład (...) na skutek proazjatyckiej polityki amerykańskiego koncernu General Electric, kończy swój żywot (…). Informacja o spadku zapotrzebowania na odlewy staliwne, przy jednoczesnym rozwijaniu Zakładu Produkcji Turbin i otwarciu nowej linii produkcyjnej, która po zamknięciu Odlewni będzie zaopatrywana w odlewy staliwne pochodzące z rynków azjatyckich, najprawdopodobniej głównie z Chin, jest absurdem. Zamykanie Odlewni ma na celu jedynie zlikwidowanie polskiego rynku energetycznego i przeniesienie produkcji na rynki azjatyckie w celu maksymalizacji przychodów koncernu".
Kilkukrotnie pojawiały się różne pomysły na ratunek elbląskiej odlewni. Były np. plany założenia przez pracowników spółki pracowniczej, której częścią kapitału zakładowego byłyby odprawy. Nowa spółka mogłaby wynegocjować i podpisać umowę leasingu odlewni z opcją wykupu. O tym jak i innych pomysłach na ratowanie elbląskiego zakładu zrobiło się jednak w późniejszym czasie cicho. I tak oto, w 2024 roku spełnił się czarny scenariusz i do końca marca 2025 roku, po 76 latach działalności, ta zasłużona dla Elbląga i jego mieszkańców firma, przestanie istnieć.