Deweloper otrzymał pozwolenie na rozbiórkę magazynów i hal dawnej fabryki "Polmos" na Grzegórzkach. Mające tam swoje siedziby firmy, już szukają nowych lokalizacji na prowadzenie biznesu. Budynki Państwowej Wytwórni Wódek "Polmos" powstały w latach 30 ubiegłego wieku.
Przed laty, kiedy zdemontowano w fabryce linie produkcyjne i urządzenia do produkcji alkoholu, olbrzymie magazyny i hale w centrum Krakowa stały się atrakcyjnymi nieruchomościami do wynajęcia. Teraz okazuje się, że wpisane do gminnej ewidencji zabytków, lecz nie rejestrem zabytków, który dawałby większą ochronę konserwatorską. Nowy właściciel tych terenów zamierza zrównać z ziemią. W sierpniu 2016 roku wydział architektury i urbanistyki wydał zgodę na rozbiórkę łącznie 27 obiektów wchodzących w skład kompleksu, w tym dawnego laboratorium, garaży, stajni, hal i magazynów. Prawdopodobnie zdemontowane zostaną też olbrzymie stalowe zbiorniki stojące wzdłuż nasypu kolejowego. Kiedy to nastąpi? Tego na razie nie wiadomo. Nie jest tez jeszcze znany plan dewelopera na zagospodarowanie dość sporego terenu liczącego około 6,5 ha.
Przed laty, kiedy zdemontowano w fabryce linie produkcyjne i urządzenia do produkcji alkoholu, olbrzymie magazyny i hale w centrum Krakowa stały się atrakcyjnymi nieruchomościami do wynajęcia. Teraz okazuje się, że wpisane do gminnej ewidencji zabytków, lecz nie rejestrem zabytków, który dawałby większą ochronę konserwatorską. Nowy właściciel tych terenów zamierza zrównać z ziemią. W sierpniu 2016 roku wydział architektury i urbanistyki wydał zgodę na rozbiórkę łącznie 27 obiektów wchodzących w skład kompleksu, w tym dawnego laboratorium, garaży, stajni, hal i magazynów. Prawdopodobnie zdemontowane zostaną też olbrzymie stalowe zbiorniki stojące wzdłuż nasypu kolejowego. Kiedy to nastąpi? Tego na razie nie wiadomo. Nie jest tez jeszcze znany plan dewelopera na zagospodarowanie dość sporego terenu liczącego około 6,5 ha.
– Dotychczas inwestor nie przedstawił całościowego projektu inwestycji, nadal jest na etapie koncepcji – informuje na łamach Gazety Wyborczej Jan Machowski, rzecznik urzędu miasta.
Dodaje również, że koncepcja ta konsultowana jest z miejskim konserwatorem zabytków w zakresie adaptacji budynków poprzemysłowych.
– Zespół posiada walory historyczne, a część obiektów prezentuje także walory architektoniczne. Fabryka objęta została zapisami ochronnymi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego "Cystersów". W związku z tym konserwator na etapie uzgodnień dąży do zachowania i wyeksponowania najcenniejszych elementów zespołu – dodaje Machowski.
Ponieważ tereny dawnych zakładów objęte są planami zagospodarowania przestrzennego, można się spodziewać, że jego miejsce zajmą wysokie nawet na 36 metrów budynki mieszkalne lub biurowe. Wiadomo również, że wzdłuż nowej zabudowy powstanie w przyszłości droga przy nasypie kolejowym, łącząca ul. Fabryczną z al. Pokoju.
Gazecie Wyborczej nieoficjalnie udało się dowiedzieć, że inwestorem jest firma Inter-Bud. Deweloper ten stawia równie duże osiedle na 900 mieszkań przy ulicy Francesco Nullo w miejscu PKS-u, dawnej bazy autobusów.
Wśród wynajmujących przestrzenie w dawnej fabryce "Polmos" panuje niecodzienne poruszenie.
– Mamy ok. 2 lat na wyprowadzkę. Na razie właściciel terenu nie ma mocy przerobowych, żeby zabrać się za jego zagospodarowanie – usłyszeć można było w Motodromie, to firma która od pięciu lat prowadzi tor gokartowy. Pracownicy tej firmy będą skazani na trzecią już przeprowadzkę, po starej zajezdni na Kazimierzu, i parkingu przy hotelu Forum. Wszystko może się jednak zmienić z dnia na dzień i deweloper wręczy nam wypowiedzenia – dodają gokartowcy.
W studiu tańca Loft To Dance tak samo podchodzą do sprawy
– Kilka firm wolało nie czekać, już się wyprowadziły. Pozostali powoli zaczynają szukać sobie nowego miejsca – tłumaczą tancerze.
Obie te instytucje i kilkadziesiąt innych, m.in. zakład mechaniczny, szwalnia, wypożyczalnia samochodów, sklep ze zdrową żywnością, hurtownia oświetlenia – łącznie ponad 50 firm, mają swoje siedziby w przedwojennych zakładach Państwowej Wytwórni Wódek. Zwaną również destylarnią Polmos Kraków.
Jeśli dojdzie do rozbiórki dawnej fabryki wódek na Grzegórzkach to kolejny kompleks przemysłowy będzie można wpisać na listę tych, które zastąpiła mieszkaniówka. Identyczny los spotkał m.in. fabrykę Miraculum na Zabłociu czy fabrykę Wawel przy ul, Wrocławskiej i Masarskiej, niedawno zburzona została łagiewnicka cegielnia, w miejscu której staną apartamenty. Niedawno rozebrany został zakład diagnostyczny POLMOZBYT, na al. Pokoju, treny po fabryce Zieleniewskiego czekają na zagospodarowanie.
Zamykanie fabryk i wyprowadzka dużych zakładów poza miasto powoduje, że w Krakowie coraz mniej osób pracuje w przemyśle. Z danych GUS wynika, że w 1992 roku w krakowskim przemyśle pracowało 69.4 tys. osób. Dekadę później liczba ta spadła poniżej 50 tys. A w 2014 roku krakowski przemysł zatrudniał niespełna 42,6 tys. pracowników.