Kolejarze najpierw z wielką pompą otworzą w grudniu tego roku stację Kraków-Zabłocie dla pasażerów, po czym kilka miesięcy później znów rozpoczną się przy niej prace. Powodem są dodatkowe tory linii kolejowej E30.
Dodatkowe tory kolejowe znajdą się po zewnętrznej stronie zmodernizowanej stacji pasażerskiej. Inwestycja ta jest elementem przebudowy linii kolejowej E30 - Kraków Dworzec Towarowy - Rudzice (wszystkie prace mają potrwać cztery lata, koszt inwestycji to ok. 966 mln zł).
Dodatkowe tory kolejowe znajdą się po zewnętrznej stronie zmodernizowanej stacji pasażerskiej. Inwestycja ta jest elementem przebudowy linii kolejowej E30 - Kraków Dworzec Towarowy - Rudzice (wszystkie prace mają potrwać cztery lata, koszt inwestycji to ok. 966 mln zł).
– Do istniejących peronów na przystanku Zabłocie zostaną dobudowane nowe krawędzie peronowe dla obsługi pociągów kursujących po nowych torach– tłumaczy na łamach Dziennika Polskiego Mirosław Siemieniec z biura prasowego PKP PLK.
Nowoczesna stacja Kraków-Zabłocie powstaje w ramach budowy łącznicy kolejowej w postaci estakad do Krzemionek. Łącznica oddana do użytku zostanie w grudniu bieżącego roku. Kolejarze tłumaczą, że ze względu na opóźnienia przetargowe, nie byli w stanie połączyć obu inwestycji w jedną, czyli tak, aby budowę łącznicy zgrać z modernizacją linii E30. W efekcie prace przy stacji Kraków-Zabłocie rozpoczną się na wiosnę przyszłego roku, czyli kilka miesięcy po oddaniu jej do eksploatacji.
– Zakres prac związany z zespołem obu inwestycji wykonujemy poza projektami unijnymi. Nie naruszamy ich, tylko łączymy lub zmieniamy nieco lokalizację niektórych elementów np. urządzeń sterowania – tłumaczy Mirosław Siemieniec.
Kolejarze z PKP PLK zapowiadają, że podczas dobudowywania nowych torów na stacji Zabłocie ruch kolejowy wstrzymywany nie będzie.
Stacja Kraków-Zabłocie będzie zadaszona, dostęp na perony będzie możliwy m.in. poprzez cztery windy, dwa ciągi schodów ruchomych. Natomiast pod peronami zaplanowano dla pasażerów poczekalnię oraz usługi.