Mieszkańcy jednego z największych wrocławskich osiedli doczekają się tramwaju. Budowa na ostatniej prostej fot. Jakub Zazula

Mieszkańcy jednego z największych wrocławskich osiedli doczekają się tramwaju. Budowa na ostatniej prostej

ZDJĘCIA
REKLAMA

Świetna wiadomość dla mieszkańców Nowego Dworu! Pierwszy tramwaj na trasie autobusowo-tramwajowej, która połączy to osiedle z centrum Wrocławia, ma pojawić się już na koniec wakacji. A na nowo wybudowanej pętli przy ulicy Rogowskiej powstanie zielony mini park.

Nowy Dwór to jedno z najliczniej zamieszkanych osiedli we Wrocławiu – na co dzień żyje tu około 20 tysięcy osób. A ich komfort codziennego życia jeszcze w tym roku ulegnie diametralnej poprawie. Wszystko za sprawą dobiegającej końca budowy trasy autobusowo-tramwajowej, która połączy ten rejon miasta ze ścisłym centrum. Linii tramwajowej mieszkańcy Nowego Dworu wyczekują od lat. I wreszcie się doczekają.

Słowem przypomnienia, w lipcu 2019 roku podpisano umowę na budowę pierwszych odcinków trasy autobusowo-tramwajowej. Prace budowlane przy pierwszym fragmencie TAT ruszyły we wrześniu 2019 roku, a przy kolejnych – odpowiednio w kwietniu 2020 r. i kwietniu 2021 r. Z kolei w czerwcu 2021 roku do ruchu został oddany pierwszy odcinek trasy – od placu Orląt Lwowskich do ulicy Śrubowej.

fot. Jakub Zazula
fot. Jakub Zazula

Budowa TAT na ostatniej prostej

Wedle najnowszych informacji magistratu, prace na budowie TAT idą zgodnie z planem. Na odcinku drugim trasy autobusowo-tramwajowej, wzdłuż ulicy Strzegomskiej, trwają ostatnie prace wykończeniowe.

Pojawiły się już "malowanki" na jezdniach, czyli oznakowanie poziome, trwa wyposażanie przystanków i budowa sygnalizacji. Ostatnim zasadniczym elementem tej trasy jest przebudowa magistrali ciepłowniczej. To praca dodatkowa, której konieczność wykonania została określona w trakcie realizacji – podkreśla Wojciech Kaim z Wrocławskich Inwestycji.

fot. Jakub Zazula
fot. Jakub Zazula

Nowa pętla na Nowym Dworze i mini park

Z kolei jeśli chodzi o trzeci odcinek TAT, trwa budowa torowiska wzdłuż ulicy Rogowskiej i pętli tramwajowej na Nowym Dworze.

REKLAMA

Wszystkie prace podziemne zostały tam już zakończone. W tej chwili trwa montaż samego torowiska oraz prace drogowe. Planujemy, aby pierwszy tramwaj na trasie autobusowo-tramwajowej na Nowy Dwór pojawił się na koniec wakacji – dodaje Wojciech Kaim.

Pętla przy ulicy Rogowskiej właśnie się zieleni.

Posadziliśmy tam blisko 100 drzew, w tym iglaki, które uzupełnią istniejące nasadzenia tego typu drzew w okolicy. Trwają prace przy nasadzeniach krzewów, a także roboty brukarskie przy budowie chodników na pętli. Powstanie tu mini park. Pozwoli on w cieniu drzew odpocząć przed wejściem do tramwaju i autobusu – zapowiadają urzędnicy.

fot. Jakub Zazula
fot. Jakub Zazula

Jedna z największych inwestycji w historii Wrocławia

Trasa autobusowo-tramwajowa na Nowy Dwór to jedna z najbardziej spektakularnych inwestycji komunikacyjnych w historii Wrocławia, a na pewno największa od 1949 roku, gdy wybudowano linię tramwajową do Leśnicy. Koszt budowy całej trasy autobusowo-tramwajowej to około 390 milionów złotych, a inwestycja – kwotą ponad 182 mln złotych – jest dofinansowana z Unii Europejskiej.

Dzięki tym środkom powstanie 7 kilometrów nowego torowiska, po którym będą mogły kursować także autobusy. Mieszkańcy skorzystają łącznie z 15 par przystanków. TAT to także nowa jakość poruszania się dla pieszych i rowerzystów, bo wzdłuż całej trasy znajdą się nowe drogi rowerowe i chodniki. Po oddaniu TAT do użytku, z placu Orląt Lwowskich na Nowy Dwór dojedziemy w kilkanaście minut autobusem albo tramwajem.

Bezkolizyjne połączenie centrum miasta z jednym z największych osiedli na zachodzie Wrocławia będzie możliwe m.in. dzięki dwóm nowym wiaduktom – nad ulicą Smolecką oraz nad torami kolejowymi w pobliżu ulicy Strzegomskiej i Robotniczej.

fot. Jakub Zazula
fot. Jakub Zazula

Komentarze (3)

Napisz komentarz
wro73(gość)
@
Anarchol'68
(gość)
Sutryk doskonale wie, jak wrzucać w szambo publiczne pieniądze - bo zamiast po prostu wyremontować oś Robotnicza/Strzegomska, dodając przy tym do nich nowe torowisko tramwajowe ze ścieżkami rowerowymi na dokładkę, wywala publiczną kasę na bzdety! A rekordami wywalania kasy w błoto są w tym przypadku nowy wiadukt nad torami kolejowymi w rejonie dawnego Pafawagu, za wąski żeby mógł realnie rozwiązać problemy komunikacyjne w tamtej części miasta, i budowa de facto  od nowa wiaduktu zlikwidowanej jeszcze przez Niemców Kolei Marchijskiej nad Śrubową - zupełnie bezsensowna...
Akurat założenia TAT są słuszne - tylko KZ. Obawiam się tylko co po uruchomieniu - normalna oferta z "12", "13" i "21" czy listek figowy pod postacią przedłużonego "23"... PS. A Kolej Marchijska ma się dobrze do dziś zaś na wspomnianym wiadukcie ruch kolejowy odbywał się jeszcze w latach 90-tych ubiegłego wieku: tu widok http://wro73.c0.pl/details.php?image_id=1740 z miejsca, które dziś wygląda tak: https://www.facebook.com/photo/?fbid=3988964847882876&set=a.3989667094479318
Anarchol'68(gość)
Sutryk doskonale wie, jak wrzucać w szambo publiczne pieniądze - bo zamiast po prostu wyremontować oś Robotnicza/Strzegomska, dodając przy tym do nich nowe torowisko tramwajowe ze ścieżkami rowerowymi na dokładkę, wywala publiczną kasę na bzdety! A rekordami wywalania kasy w błoto są w tym przypadku nowy wiadukt nad torami kolejowymi w rejonie dawnego Pafawagu, za wąski żeby mógł realnie rozwiązać problemy komunikacyjne w tamtej części miasta, i budowa de facto  od nowa wiaduktu zlikwidowanej jeszcze przez Niemców Kolei Marchijskiej nad Śrubową - zupełnie bezsensowna...
Piotr(gość)
A korki na Muchobór jak były tak będą.
REKLAMA