Wrocławski port lotniczy systematycznie inwestuje. Tym razem wzbogacił się o nowe stanowisko do odladzania samolotów. Dzięki inwestycji wartej 13 mln zł w zimie sprawniej będzie można przygotować samoloty do lotu.
Budowa kolejnego, drugiego stanowiska do odladzania samolotów była jedną z kluczowych inwestycji zaplanowanych na ten rok.
Budowa kolejnego, drugiego stanowiska do odladzania samolotów była jedną z kluczowych inwestycji zaplanowanych na ten rok.
Rozbudowa płyty do odladzania samolotów przyśpieszy w zimie proces przygotowania samolotów do lotu. Ukończenie tej bardzo ważnej inwestycji było dla wrocławskiego lotniska sprawą priorytetową przed inauguracją nowego sezonu zimowego. Dzięki niej wrocławski port lotniczy jest w pełni gotowy na obsługę większej liczby operacji, szczególnie w czasie porannego szczytu komunikacyjnego.
Odladzanie samolotu to proces, który polega na pokryciu maszyny specjalnym płynem, który zapobiega osadzaniu się śniegu, lodu czy błota pośniegowego na samolocie, zanim ten wzbije się w powietrze.
Całkowity koszt rozbudowy płyty do odladzania wraz z infrastrukturą towarzyszącą wyniósł 13 mln zł.
Władze Portu Lotniczego Wrocław podkreślają, że inwestycja była konieczna ze względu na stale rosnący ruch lotniczy. Przez pierwsze trzy kwartały roku wrocławskie lotnisko obsłużyło łącznie już ponad 2,6 mln pasażerów, czyli o 17,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Zgodnie z prognozami, w całym 2018 roku Port Lotniczy Wrocław ma obsłużyć ponad 3,2 mln pasażerów, co będzie oznaczało, że osiągnie nowy, historyczny rekord.