Świeradów-Zdrój po 27 latach znów na kolejowej mapie Polski 

Orzech

Setki tysięcy turystów jeżdżą pociągiem w Góry Izerskie. Teraz składy Kolei Dolnośląskich dowiozą podróżnych nie tylko do Szklarskiej Poręby, ale również do Świeradowa-Zdroju. Malownicza miejscowość wraca na kolejową mapę Polski po 27 latach. To najważniejsza zmiana w rozkładzie jazdy zaplanowanym na 2024 rok.

Przez Góry Izerskie z pociągu do… pociągu

Świeradów-Zdrój to miejscowość położona na północny zachód od Szklarskiej Poręby, na granicy z Czechami. Ostatni pociąg pasażerski ze stacji Świeradów-Zdrój odjechał 11 lutego 1996 roku o godzinie 17:00. Przez kolejne lata na linii kolejowej hulał wiatr, a dzieła zniszczenia dokonywali złodzieje infrastruktury jak również sama przyroda.

Od 10 grudnia 2023 roku będzie to ponownie możliwe. Szklarską Porębę i Świeradów-Zdrój dzieli około 20 kilometrów piechotą, co dla fanów górskich przechadzek jest dość niewymagającym dystansem. Lubiący mniej aktywne wycieczki będą mogli korzystać z uroków pięknego Świeradowa-Zdroju na miejscu przez cały dzień. Miejscowość zostanie połączona dziewięcioma parami pociągów, które umożliwią komfortową podróż w kierunku Jeleniej Góry, Zgorzelca (Goerlitz), Legnicy czy Wrocławia.

Połączenie obejmujące odcinek z Gryfowa Śląskiego do Świeradowa-Zdroju przez Mirsk zadebiutuje 10 grudnia. Wcześniej, 7 grudnia, odbędą się uroczystości związane z powrotem tej linii na kolejową mapę Polski.