Budynek wielorodzinny Lazurowej 166A uzyskał pozwolenie na użytkowanie. Powstał na działce o powierzchni 1150 mkw. Zgodnie ze standardami NC Investment budynek nie powstał w ostrych granicach działki, aby dawał mieszkańcom komfort psychiczny, doznania estetyczne, przestrzeń oraz teren zielony. Ten ostatni do całego projektu został specjalnie dofinansowany ze środków własnych NCI i objął go odrębny projekt firmy Centrum Chirurgii i Pielęgnacji Drzew, a zrealizowany przez firmę Aspiracje Ogrodowe. Dzięki temu na działce posadzone zostaną klony tatarskie "Ginnala", cisy "Fastigiata", trzmielina "Coloratus", cztery odmiany traw ozdobnych, byliny i pnącza.
Budynek w stylu modernistycznym oferuje 32 mieszkania o powierzchniach od 25,9 do 73,6 mkw. Również zgodnie ze standardami NC Investment mieszkania są wyższe od spotykanych na rynku, natomiast balkony mają wysięg 2 m. Budynek stanowi zwartą bryłę na planie litery L. Horyzontalne podziały elewacji, z wystającymi balkonami i tarasami, mają na celu nadanie budynkowi eleganckiej i dynamicznej formy.
Oddanie inwestycji do użytku z przyczyn niezależnych od dewelopera zostało opóźnione. Prezes holdingu NC Investment Piotr Laszkiewicz komentuje – Na skutek zmian na rynku wykonawczym w roku 2017 i problemów finansowych wielu firm wykonawczych problem ten dotkliwie odczuł nasz generalny wykonawca, który musiał zejść z placu budowy nie wywiązawszy się z umowy. Oddajemy Lazurową 166A z dziewięciomiesięcznym opóźnieniem. Wobec naszych klientów wyrażam w związku z tym ubolewanie i zmuszony jestem przeprosić za winy nie naszej firmy. Ponad 98 proc. firm deweloperskich w Polsce jest uzależnionych od zewnętrznych generalnych wykonawców, którzy w takich okolicznościach godzą w dobre imię deweloperów. Nabywcy mieszkań niestety nie odróżniają tego, kto jest kim w procesie inwestycyjnym oraz kto w nim i za co odpowiada. Cokolwiek złego zrobi generalny wykonawca, nawet jeśli odwróci się na pięcie i porzuci budowę, z miejsca w powszechnym mniemaniu jest przypisywane deweloperowi. Właśnie dlatego, nauczeni doświadczeniem i obserwacjami upadłości na rynku generalnych wykonawców, niedawno powołaliśmy do życia w strukturze naszego holdingu własnego generalnego wykonawcę, czyli spółkę NC Construction SA. W zaistniałej sytuacji dla naszych klientów z Lazurowej 166A wdrożyliśmy rozwiązanie, jakiego na rynku się nie stosuje. Tylko dlatego otrzymają oni swoje mieszkania po zaledwie dziewięciomiesięcznym opóźnieniu, nie zaś po wieloletnim. Dokończenie budowy przy Lazurowej sfinansowaliśmy z dodatkowych środków własnych. Na rynku wygląda to inaczej. Inwestycje porzucone przez generalnych wykonawców są kończone dopiero po wyczerpaniu całej procedury sądowej i odwoławczej oraz po odzyskaniu od nierzetelnego wykonawcy środków na budowę. Trwa to zazwyczaj 4-6 lat.
REKLAMA
Budynek jest niemal w całości skomercjalizowany. Pozostało w nim już tylko jedno mieszkanie objęte umową rezerwacyjną. Piotr Jawor, Project Manager Lazurowej 166A z ramienia NC Investment, mówi – Tak wysoki stopień komercjalizacji budynku pokazuje, że odbiorcy naszych mieszkań doceniają, iż oferujemy je inne i w innym otoczeniu niż ma to miejsce przeciętnie na rynku. Zaufali nam także widząc, że nie my odpowiadamy za opóźnienie realizacji inwestycji, za to właśnie my wzięliśmy na siebie odpowiedzialność i obciążenie finansowe za inną firmę, aby jak najszybciej oddać klientom do użytku zakupione przez nich mieszkania. Jak mówi nam się na wszystkich targach mieszkaniowych – docenia się to, że nasza firma nie buduje w ostrych granicach działek, oferuje budownictwo kameralne, z zieloną przestrzenią do życia i odpoczynku i że idziemy pod prąd trendowi maksymalizacji PUM kosztem funkcjonalności mieszkań i walorów estetycznych działek. Oddana właśnie do użytku Lazurowa 166A stanowi kolejny przykład rygorystycznych standardów NC Investment.
Źródło: materiały prasowe