Jedna z architektonicznych ikon Wrocławia, modernistyczny budynek Domu Towarowego Renoma przechodzi kolejną w ciągu swojej długiej historii zmianę. Inwestor, firma Globalworth przeprowadza kolejny etap przebudowy zabytkowego gmachu przy ul. Świdnickiej 40, w centrum stolicy Dolnego Śląska.
Kiedy w 2017 roku Renomę kupiła firma Globalworth, postanowiła przywrócić mu dawną świetność i dostosować jego charakter do nowych trendów.
– Piszemy nowy rozdział historii Renomy, w dużej mierze nawiązując do tego, co działo się w niej w przeszłości. Przede wszystkim odmieniona Renoma otworzy się na miasto. Stanie się jego żywą, integralną częścią, przyciągającą mieszkańców Wrocławia, a także lokalny i międzynarodowy biznes. Od strony placu Kościuszki i placu Czystego powstaną gastronomiczne zagłębia, skupiające wyjątkowe, autorskie koncepty, które połączą ze sobą dwa wewnętrzne dziedzińce i pasaż – zapowiada Barbara Wójcik, Asset Management & Leasing Director w firmie Globalworth Poland, która jest właścicielem i zarządcą Renomy.
– Jednocześnie nie rezygnujemy z funkcji handlowej. Renoma była i wciąż pozostanie popularnym miejscem zakupów wrocławian, jednak o odświeżonym, bardziej wyspecjalizowanym profilu. Dajemy zupełnie nową jakość, która, mam nadzieję, wzbudzi wiele entuzjazmu – dodaje.
Za obecny projekt metamorfozy Renomy, a także jej wcześniejsze przebudowy i rozbudowy odpowiada znana i ceniona Maćków Pracownia Projektowa z Wrocławia.
– Zamknięte od wewnątrz, otoczone parkingami, odwrócone do miasta plecami. Takie są tradycyjne galerie handlowe, przez które przechodzimy jak przez grypę. Ich era powoli dobiega końca, co na pewno przyśpieszyła pandemia. Coraz więcej potrzeba w centrach miast miejsc, gdzie miło spędza się czas, można zjeść coś dobrego, spotkać się z przyjaciółmi, a przy okazji zrobić zakupy. Taka ma być właśnie nowa Renoma – zapowiada architekt Zbigniew Maćków.
– Architektura Renomy zachwycała już wcześniej, ale dopiero teraz przywracamy blask również jej wnętrzom. Odtwarzamy historyczny układ wewnętrznych dziedzińców ze świetlikami, którym nadajemy nowy wystrój, ściśle nawiązujący do przedwojennego oryginału – podkreśla Zbigniew Maćków.