– Konsultacje społeczne pomogły podjąć dwie kluczowe decyzje odnośnie funkcjonowania systemu, to jest jego skali oraz rozwiązania technicznego – stwierdzają urzędnicy. Z Wrocławskiego Roweru Miejskiego będą mogli korzystać również mieszkańcy peryferyjnych osiedli, częściowo nawet przez cały rok.
Biuro ds. Partycypacji Społecznej opublikowało dzisiaj, 28 czerwca, raport z marcowych konsultacji dotyczących rozwoju systemu Wrocławskiego Roweru Miejskiego. Wrocławianie wypełnili 3785 ankiet i wskazali 13,4 tys. lokalizacji, w których powinny ich zdaniem pojawić się stacje rowerowe.
– Głównym wnioskiem z konsultacji jest fakt, że mieszkańcy oczekują większej liczby stacji i rowerów. Wskazywane lokalizacje Wrocławskiego Roweru Miejskiego jednoznacznie wskazują, że mieszkańcy widzą w tym projekcie szansę na lepszą mobilność – zauważają urzędnicy.
Więcej rowerów i stacji już w przyszłym roku
Rozbudowa systemu jest planowana od wiosny 2019 roku. Aktualne plany zakładają zwiększenie liczby miejskich rowerów z 810 do dwóch tysięcy, a stacji – z 81 do 200. Na początek miasto wybrało te lokalizacje, które spełniają kilka warunków: mają wysoką gęstość zaludnienia i odpowiednią infrastrukturę rowerową, pełnią zróżnicowaną funkcję (mieszkania, edukacja, usługi), a także są zintegrowane z komunikacją zbiorową i sąsiadującymi stacjami. Przy wyborze kolejnych miejsc magistrat będzie się kierował rezultatami korzystania z WRM w latach 2011-2018.
– W odległości trzystu metrów od miejsca zamieszkania 34,4 procent mieszkańców będzie miało dostęp do roweru miejskiego, a w odległości pięciuset metrów będzie to już 67 procent – wyliczają autorzy raportu.
Rozbudowa zakłada docelowo zarówno pojawienie się kolejnych stacji w centrum miasta, jak i pierwszych na peryferyjnych osiedlach. W pierwszym przypadku wrocławianie będą mogli wypożyczyć rowery m.in. na placu Orląt Lwoskich, Kępie Mieszczańskiej i Wyspie Słodowej. W drugim z rozwoju systemu skorzystają mieszkańcy Jagodna, Kleciny, czy Oporowa. Urzędnicy przygotowali mapę z wyszczególnionymi lokalizacjami (zielonym kolorem oznaczone są stacje z terminalami, dzięki którym można m.in. się zarejestrować i zapłacić).
REKLAMA
Nie koniec zmian
Wrocławski Rower Miejski zmieni się także w aspekcie technicznych rozwiązań. Biuro ds. Partycypacji Społecznej wskazuje na ogólny wzrost popularności korzystania z wypożyczalni publicznych rowerów za pomocą aplikacji. Zwraca uwagę, podobnie jak mieszkańcy, na jego i wady i zalety. Do pierwszych należą m.in. brak lokalizacji z dużym prawdopodobieństwem wypożyczenia sprzętu, wykluczenie osób niekorzystających ze smartfonów oraz chaos wywołany nieodpowiedzialnym porozrzucaniem rowerów. Do drugich można zaliczyć choćby większą swobodę przy pozostawieniu jednośladów, a także możliwość obsłużenia większej części miasta.
W związku z tym miasto zaplanowało w nowym systemie kilka rozwiązań. Chodzi o możliwość obsługi roweru z pojazdu, przypięcia do stojaka, podział na stacje rowerowe z terminalami oraz te tylko ze słupem informacyjnym, uruchomienie stacji z rowerami innego rodzaju, takimi jak tandem, cargo, elektryczne, składane, trójkołowe, dziecięce i handbike
– Rowery nietypowe jednakże będą udostępnione mieszkańcom po wcześniejszym zgłoszeniu odpowiedniego zapotrzebowania. Takie rozwiązanie powinno okazać się skuteczniejsze, niż wprowadzenie do systemu kilka procent rowerów nietypowych, które, znając specyfikę tego systemu, będą daleko od nas gdy będziemy chcieli je wypożyczyć – tłumaczą urzędnicy.
Czego jeszcze chcieli mieszkańcy?
Mieszkańcy zgłosili podczas konsultacji jeszcze kilkadziesiąt uwag dotyczących funkcjonowania WRM – część z nich została uwzględniona. To m.in. zapisy w umowie zobowiązujące operatora do większej dbałości o techniczny stan rowerów, zapewnienie elastyczności stacji, gdy któraś jest używana w małym stopniu, lokalizowanie kolejnych punktów wypożyczenia przy centrach przesiadkowych i wreszcie możliwość korzystania z części rowerów przez cały rok. Dalszej analizie zostanie poddany pomysł sygnalizacji uszkodzenia roweru poprzez przykładowo odwrócenie siodełka.
– Taki zapis wymaga społecznego zaangażowania – rozważona zostanie taka opcja podczas uzgadniania regulaminu z nowym operatorem – odpowiadają autorzy raportu.
Wśród odrzuconych uwag znalazły się sugestie, by zgłaszanie usterek pojazdów było premiowane, wydłużyć bezpłatny czas korzystania z 20 minut do 30, obniżyć koszty wypożyczenia oraz aby wprowadzić zimowe opony (w sytuacji całorocznego użytkowania systemu).