Rada osiedla złożyła 21 czerwca w magistracie wniosek o wstrzymanie wydawania pozwoleń na budowę osiedli, które są niezgodne z historyczną zabudową i pogłębiają problemy komunikacyjny. – Na Klecinie troska o przestrzeń przegrywa z biznesem, co nieodwracalnie zmienia charakter naszego osiedla – piszą radni.
Rada Osiedla Klecina podjęła 25 maja uchwałę dotyczącą wystąpienia do prezydenta miasta z apelem o "powstrzymanie chaotycznej i niezgodnej z historycznym charakterem rozbudowy osiedla". Efektem tego jest dokument złożony 21 czerwca w urzędzie miasta.
– Boom budowlany na naszym osiedlu trwa w najlepsze od kilkunastu lat. Tylko od 2013 roku deweloperzy oddali do użytku ponad 1100 lokali mieszkalnych. W najbliższym czasie oddanych zostanie około dwustu kolejnych mieszkań – tzw. mikroapartamentów, w wysokich blokach mieszkalnych (praktycznie bez miejsc postojowych), usytuowanych pomiędzy niskimi zabudowaniami (ulice Kościelna i Wałbrzyska) – kreślą obraz sytuacji przedstawiciele mieszkańców.
Przypominają też o innych realizowanych przedsięwzięciach – osiedlu Między Parkami (powstającym na terenie dawnych ogródków działkowych), Vitalia Klecina, Jutrzenka. Do tego dojdzie planowanych ponad 550 mieszkań w nowych inwestycjach, o których pisaliśmy w czerwcu.
– Nasze poważne zaniepokojenie budzi fakt, że przyrostowi liczby mieszkańców nie towarzyszy rozbudowa układu komunikacyjnego – tłumaczą.
Zanik historycznego charakteru
– Nowa zabudowa mieszkaniowa o charakterze wielorodzinnym wprowadzana jest na teren osiedla w sposób chaotyczny, nieprzemyślany i z brakiem poszanowania interesów społecznych i ładu urbanistycznego […]. Budynki te szpecą przestrzeń, zamiast ją szanować – twierdzą radni.
Wyjaśniają, że historyczna budowa opiera się na zabudowie jednorodzinnej oraz niskiej wielorodzinnej. Tym samym wiele nowych budynków odbiega ich zdaniem od charakteru sąsiedztwa, ingerując w ład przestrzenny.
Brak miejsc parkingowych i odpowiedniej infrastruktury
– Deweloperzy realizują inwestycje z maksymalnym wykorzystaniem powierzchni działek, nie zważając na tereny sąsiednie i powierzchnię biologicznie czynną oraz obecne uwarunkowania komunikacyjne na osiedlu – ocenia rada osiedla.
Pisze też, że powstaje niewystarczająco miejsc parkingowych w stosunku do nowych mieszkań. Rada obserwuje groźne sytuacje drogowe wywoływane przez nieprawidłowe pozostawianie pojazdów.
– Samochody parkują na wąskich, osiedlowych uliczkach, regularnie rozjeżdżane są trawniki, kierowcy nagminnie zastawiają skrzyżowania i przejścia dla pieszych – wyliczają radni.
Jak twierdzą, brakuje nie tylko miejsc parkingowych, ale i odpowiedniej infrastruktury społecznej: parku, biblioteki, żłobków, przychodni zdrowia, domu kultury, czy ogólnodostępnego placu zabaw.
– Niestety na Klecinie troska o przestrzeń przegrywa z biznesem, co nieodwracalnie zmienia charakter naszego osiedla – podsumowują.
Przemyślane pozwolenia, wykonanie niezbędnych analiz i środki na budowę nowej drogi
Rada Osiedla Klecina ma kilka oczekiwań. W imieniu mieszkańców apeluje o wydawanie pozwoleń na budowę budynków zgodnych architektonicznie z historyczną zabudową. Liczy też na wykonanie analiz przestrzennych, komunikacyjnych oraz infrastrukturalnych, które umożliwią rozwiązanie przedstawionych problemów. Do tego chce, by miasto zabezpieczyło na najbliższe lata środki na budowę drogi łączącej ul. Karmelkową z Krzycką, a także przebudowę ul. Zabrodzkiej. Ma to zapobiec spodziewanej się przez nią blokadzie komunikacyjnej. Na koniec radni proszą o wstrzymanie planowanej budowy przy ul. Buraczanej 21a, ponieważ w ich opinii zaprojektowany budynek odbiega od sąsiednich obiektów pod względem kubatury i charakteru.
– Jego realizacja pogorszy możliwość poruszania się samochodów po i tak już trudno przejezdnej ulicy Buraczanej. Nie możemy już zmienić istniejącej zabudowy, ale warto powstrzymać dalszy rozwój chaosu urbanistycznego na naszym osiedlu – apelują radni.
Mieszkańcy Kleciny wyrażali też sprzeciw przeciwko zakresowi przebudowy ulicy Jutrzenki, zaproponowanemu przez magistrat. O tej sprawie pisaliśmy w lutym.