Realizacja trzech stacji roweru miejskiego została przesunięta na 2019 rok. W ich miejsce, w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego, zostanę zrealizowane cztery inne projekty.
– Umowa z obecnym operatorem roweru miejskiego kończy się w przyszłym roku. Od 2019 będziemy chcieli podpisać nową umowę. W ramach niej zostaną zbudowane te trzy stacje, które miały być zrealizowane w ramach WBO 2016. Dodatkowo liczba stacji i rowerów będzie znacznie większa. Na jesieni chcemy zapytać mieszkańców o ich pomysły na zagęszczenie sieci i zwiększenie zasięgu roweru miejskiego – wyjaśnia biuro ds. partycypacji społecznej.
Chodzi o wycofanie projektów numer 66, 243 i 563 w ramach WBO 2016. To odpowiednio stacje rowerowe na Sołtysowicach, Muchoborze Wielkim oraz na Ołtaszynie i Wojszycach.
Co w zamian?
Dzięki zmianom zostanie zrealizowany I etap kompleksu boisk do piłki nożnej na Jerzmanowie, czyli projekt numer 435.
– Dla społeczności lokalnej ten projekt jest bardzo ważny ze względu na brak atrakcyjnych miejsc do uprawiania sportu na terenie osiedli Jerzmanowo-Osiniec-Jarnołtów-Strachowice – uzasadnia jego lider.
Mieszkańcy Polanowic doczekają się rewaloryzacji strefy wejściowej Fortu Piechoty nr 6. W okół niego skupiają się pasjonaci lokalnej historii oraz wojskowej architektury.
– Ważnym elementem projektu jest odtworzenie zrabowanej w połowie lat 90. XX wieku kraty fortecznej – odtworzenie tego elementu pozwoli na przywrócenie do stanu pierwotnego części historycznego krajobrazu tej części miasta oraz na powiększenie walorów dydaktycznych miejsca – argumentuje pomysłodawca.
Jak dodaje, Fort Piechoty nr 6 ma pełnić funkcję edukacyjną, a także stać się atrakcją turystyczną.
Na Ołtaszynie i Wojszycach mają zostać przeprowadzone inwestycje korzystne dla pieszych. Remont chodnika w ciągu ulicy Pawła Jasienicy od Pawiej do Ratajów uzasadniany jest jego zdewastowaniem i nieprzystosowaniem dla wózków. Natomiast plan poszerzenia chodnika wzdłuż ul. Klasztornej do 2 metrów spowodowany jest utrudnionym parkowaniem.
– Niepoprawna szerokość chodnika powoduje, że kierowcy aut są zmuszani parkować na ulicy, całą szerokością pojazdu, blokując całkowicie jeden pas ruchu na długości prawie 150 metrów. Codziennie dochodzi do niebezpiecznych sytuacji w tej części osiedla oraz prób niszczenia terenów zielonych. Straż pożarna nie może przejechać tego odcinka drogi, ze względu na tarasujące drogę pojazdy – wyjaśnia lider projektu.