Na inwestycję złoży się sześć ośrodków badawczo-wdrożeniowych, głównie w stolicy Dolnego Śląska. Jeden, poświęcony badaniom nad żywnością ogrodniczą pod osłonami, powstanie jednak w Psarach. Firma Agro-Sur wybuduje go za rok, za prawie 10 milionów złotych.
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu rozstrzygnął 23 listopada przetarg na zaprojektowanie i budowę Ośrodka Zaawansowanych Technologii Produkcji Ogrodniczej przy ulicy Głównej 54 w Psarach. Jako jedyna zgłosiła się spółka Agro-Sur Sp. z o.o. i Wspólnicy Sp. k. Zaoferowała realizację prac za 9 mln 542 tys. zł brutto, przy udzieleniu pięcioletniej gwarancji. Uczelnia planowała wydać do 9 mln 188 tys. zł, jednak postanowiła dopłacić brakującą kwotę. Prace projektowe mają się zakończyć do 31 czerwca tego roku, a budowlane do 31 stycznia 2020.
Poszukiwania gatunków odpornych na niekorzystne warunki
Wykonawca uporządkuje teren po dawnej szklarni i wybuduje nową, o powierzchni użytkowej około 1340 mkw. Ponadto utworzy drogę dojazdową z chodnikami oraz sześć miejsc parkingowych. Zajmie się też przebudową kotłowni i wydzieleniem w niej laboratorium kultur tkankowych, a także dostarczeniem niezbędnego sprzętu.
– W nowym obiekcie powinny być zastosowane nowoczesne rozwiązania, umożliwiające zrównoważoną i energooszczędną uprawę roślin ogrodniczych. […] Badania naukowe nad sterowaniem mikroklimatem, jakie m. in. mają być prowadzone w nowej szklarni, wymagają systemów grzewczych, chłodzenia i nawilżania z dużą dokładnością sterowania i małą bezwładnością – czytamy w dokumentacji.
UPWr chce m.in. szukać rozwiązań służących skuteczniejszej produkcji roślin pod osłonami, hodowaniu roślinności przy nawadnianiu wodą deszczową, a także wprowadzić nowe gatunki odporne na niekorzystne warunki środowiska.
Uczelnia wspomoże rozwój regionu
Inwestycja w Psarach jest częścią Regionalnego Centrum Innowacyjnych Technologii Produkcji, Przetwórstwa i Bezpieczeństwa Żywności (w skrócie CIT). Oprócz niej w ramach tego przedsięwzięcia powstanie jeszcze pięć ośrodków. O Centrum Eksperymentalnych Zakażeń Zwierząt i Centrum Biologii Stosowanej oraz Innowacyjnych Technologii Produkcji Żywności pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Ośrodki badawcze powstaną jeszcze na Pawłowicach (Centrum Produktu Regionalnego), Swojczycach (Ośrodek Badawczy Technologii Produkcji Roślinnej) i w gmachu głównym uczelni przy ul. Norwida (Centrum Diagnostyki Chorób Roślin). Program ma pochłonąć prawie 95 mln zł, z czego 65 mln zł będzie pochodzić ze środków unijnych i samorządowych.
CIT ma pomóc Uniwersytetowi Przyrodniczemu w dążeniu do tworzenia Uniwersytetu Trzeciej Generacji, czyli nastawionego w większym stopniu na kontakt ze społeczeństwem i prywatnymi przedsiębiorstwami.
– Zakres naszej działalności badawczej to szeroko pojęte środowisko naturalne człowieka i żywność we wszystkich aspektach jej pozyskiwania i przetwarzania (od pola do stołu), w tym żywność prozdrowotna. Innymi słowy zajmujemy się większością globalnych problemów ludzkości. Mamy doświadczenie i potencjał, a dzięki Centrum zdobędziemy supernowoczesną infrastrukturę, żeby szukać ich rozwiązania – wyjaśnia nam prof. Tadeusz Trziszka, rektor UPWr.
Dodaje, że we współpracy z przedsiębiorcami i samorządowcami mogą pobudzić rozwój gospodarczy, a także dostarczyć nowych technologii. – Tylko w ten sposób można budować konkurencyjną przewagę regionu, a co za tym idzie wpływać na jakość życia jego mieszkańców – tłumaczy prof. Tadeusz Trziszka.
Zyskają też studenci
Na realizacji CIT mają zyskać także studenci i doktoranci UPWr.
– Trwają właśnie procesy, które docelowo mają doprowadzić do zmiany sposobu kształcenia – zwłaszcza studenci drugiego stopnia mają być włączani do zespołów badawczych, a prace dyplomowe w znacznie większym niż dotychczas stopniu będą odpowiedzią na konkretne gospodarcze problemy – precyzuje rektor.
CIT współgra z Zieloną Doliną
Choć Centrum Innowacyjnych Technologii powstaje niezależnie od programu "Dolny Śląsk. Zielona Dolina Żywności i Zdrowia" (pisaliśmy o nim w październiku ubiegłego roku) to jest z nim związane.
– Ten społeczno-gospodarczy program zakłada rozwój w regionie szeroko pojętego BIO-biznesu, w tym produkcji żywności o prozdrowotnych walorach. Taka gospodarka może rozwijać się tylko w oparciu o transfer wiedzy, która powstaje na uczelniach – mówi Jolanta Cianciara, rzeczniczka prasowa UPWr.
Nazywa CIT skrótowo "wielkim laboratorium", w którym naukowcy będą wypracowywać nowe rozwiązania gospodarcze. – W tej sytuacji powinno stać się doskonałym instrumentem realizacji wielu celów programu, choć możliwości (i zamiary) wykorzystania tej innowacyjnej infrastruktury są znacznie szersze – zapowiada Jolanta Cianciara.