Wiele wskazuje na to, że już w wakacje tego roku może ruszyć budowa mostu na ul. Racławickiej. Przeprawa połączy ulicę Racławicką z aleją Piastów.
To niezwykle ważna informacja dla kierowców poruszających się drogami na południu miasta. Po wybudowaniu mostu wreszcie będzie alternatywa dla wiecznego stania w korkach w komunikacyjnym szczycie na ul. Solskiego czy Wałbrzyskiej i Krzyckiej. Część problemów w tym rejonie miasta rozwiązało nowe rondo na ul. Wałbrzyskiej, dzięki któremu skrzyżowanie z Czekoladową, Kobierzycką. Karmelkową i Zabrodzką nie stoi już w jednym wielkim zatorze. Ale korki wciąż dręczą kierowców z Oporowa i Kleciny.
Nowa przeprawa będzie miała tylko po jednym pasie, ale szerokie - dwupasmowe będą nitki zarówno ulicy Racławickiej, jak i alei Piastów prowadzące do mostu. Zresztą ulica Racławicka od wiaduktu kolejowego do wysokości Rymarskiej od kilku lat jest już poszerzona i czeka na swoje przedłużenie. Aleja Piastów również jest szeroka.
- Jesteśmy gotowi do budowy mostu i łącznika obu ulic. Mamy już zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, co oznacza, że możemy ruszać z robotami jeśli tylko znajdą się na to pieniądze - mówi Marek Szempliński ze spółki Wrocławskie Inwestycje, która ze strony miasta będzie odpowiadać za jej realizację.
REKLAMA
Zdaniem urzędników jeden pas na moście w każdym z kierunków w zupełności wystarczy. Droga ma zachować bowiem status lokalnej i nie zachęcać do przejazdu tędy kierowców ciężarówek. Spokojnie ma jednak obsłużyć ruch stale powiększającym się osiedlom mieszkań w rejonie ulicy Rymarskiej i Stolarskiej. A do zagospodarowania wciąż są jeszcze puste tereny nad Ślęzą pomiędzy dawnym kompleksem sportowym na ul. Skarbowców a polem golfowym przy parku Grabiszyńskim.
Przypomnijmy, że pieniądze na budowę mostu na ulicy Racławickiej znalazły się dzięki podwyższonemu podatkowi od nieruchomości o czym w grudniu zdecydowali miejscy radni z Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza. Dzięki tej podwyżce inwestycję łatwiej będzie sfinansować, podobnie ma być w przypadku modernizacji ulicy Jana Kochanowskiego.
Niestety pierwotne założenia były takie, że przez przeprawę będzie wiodła również linia tramwajowa, która połączy Oporów z Borkiem. Urzędnicy zawiesili jednak ten pomysł, twierdząc że będzie to możliwie w przyszłości, ale dopiero gdy powstanie infrastruktura torowa, która będzie w stanie połączyć te osiedla.
Autor: Jarosław Garbacz