Budowanie stabilnych źródeł energii w Polsce jest konieczne i powinien to być priorytet rządzących. Kończą się moce wytwarzane z węgla, a bezpieczeństwo energetyczne kraju jest kluczowe. W Europie wiele krajów jest już bardzo dobrze zabezpieczona – przykładowo kraje nordyckie mają rozbudowaną energetykę odnawialną i wodną, Francja – atom.
Owoce niestabilnej polityki zbierają dzisiaj Niemcy – mają ogromne moce odnawialne, ale potrzebują mocy podstawowej. Zamykają elektrownie atomowe – ale nie mają źródeł, które zastąpią atom. To jest bardzo niebezpieczna sytuacja, w której nie można postawić Polski. Polska musi mieć silny, zdywersyfikowany mix energetyczny – oparty na stabilnych, bezawaryjnych źródłach o wysokich mocach.
– Po pierwsze Polska dramatycznie potrzebuje wizji energetycznej. Dzisiaj jesteśmy w sytuacji słabej ze względu na to, że będą nam się kończyły węglowe moce wytwórcze – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Maciej Witucki, Prezydent Konfederacji Lewiatan.
– A po drugie całkowicie tracimy konkurencyjność – zwłaszcza z punktu widzenia kosztów pracy. Jeśli chodzi o kolor energii – mocą podstawową, bazową powinien być atom. Oczywiście warto rozwijać OZE – czyli wiatraki i fotowoltaikę obudowaną magazynami energii. Jednak na dziś magazyny energii są niewystarczające i dlatego OZE nie będzie konkurencją dla energii atomowej. Obliczenia wykonane we Francji pokazały, że jeśli ten kraj chciałby zrezygnować z atomu i przejść na OZE oparte na akumulatorach, to musiałby przejąć 80% światowej produkcji metali ziem rzadkich tylko dla siebie – żeby zmagazynować energię konieczną do funkcjonowania państwa. Dlatego tutaj alternatywy nie ma. W Polsce nowe źródła energii muszą być szybko budowane i uruchamiane – jesteśmy krajem mocnym w przemyśle, nie będziemy w stanie działać wyłącznie na źródłach odnawialnych – ocenia Maciej Witucki.
Źródło: eNewsroom.pl