Około 19 milionów euro pomocy publicznej dla wielkiej inwestycji Daimlera w Jaworze

W ubiegłą środę, 7 grudnia polski rząd podpisał z Daimlerem oficjalną umowę określającą wartość wsparcia publicznego dla fabryki silników samochodowych tego niemieckiego potentata. Dotacja ma być wypłacona w ratach. Wspomniana kwota około 19 milionów euro pokrywa się z kwotą deklarowaną wcześniej przez źródła rządowe.
Szczegóły porozumienia zostaną umieszczone na stronie Ministerstwa Rozwoju w najbliższych dniach. Budowa zakładu rozpocznie się w przyszłym roku.

Przypomnijmy, wielka inwestycja Daimlera w Jaworze zakłada wybudowanie do 2020 roku fabryki silników benzynowych i Diesla. Inwestycja będzie unikatowa w skali europejskiej. Zakład będzie produkował wysoko innowacyjne czterocylindrowe silniki spełniające obecne, a także przewidywane w przyszłości normy emisyjne. Daimler w pierwszym etapie zainwestuje minimum 500 mln euro oraz utworzy kilkaset miejsc pracy (wstępne szacunki mówią o minimum 600-800 miejscach pracy).

Niemiecki inwestor planuje także podjęcie współpracy z jednostkami naukowymi w zakresie realizacji praktyk i staży studenckich. Szacowane wpływy z inwestycji do budżetu państwa i budżetów samorządów to 55 mln zł w okresie realizacji inwestycji oraz 440 mln zł w okresie jej utrzymania. Szczegóły samej inwestycji są jeszcze dopracowywane. 

Wysokość pomocy publicznej wynika z przepisów o specjalnych strefach ekonomicznych. Na Dolnym Śląsku może ona wynieść do 25 proc. wartości inwestycji lub dwuletnich kosztów zatrudnienia nowych pracowników. Można ją odpisać w ulgach od podatku PIT i CIT. Według źródeł rządowych pomoc nie przekroczy 18,75 mln euro. 

Daimler zapowiedział, że fabryka w Jaworze będzie produkować czterocylindrowe spalinowe silniki nowej generacji. Z reguły tego typu fabryki produkują od 600 tys. do miliona silników rocznie. Fabryka na Dolnym Śląsku będzie zautomatyzowana i będzie mogła produkować zarówno wersje wysokoprężne, jak i benzynowe.

Silniki wytwarzane w Jaworze będą mogły być stosowane zarówno w małych autach, jak i w największych, w tym klasy S. Wszystkie wyprodukowane w Polsce silniki będą eksportowane. Eksport sięgnie 2 mld zł rocznie. Będą wykorzystane także w napędach hybrydowych.