Fundusze europejskie na budowę dróg w Polsce zagrożonePixabay

Fundusze europejskie na budowę dróg w Polsce zagrożone

Orzech
Orzech
REKLAMA

Ministerstwo Infrastruktury w 2022 roku przedstawiło Komisji Europejskiej wybrakowaną Prognozę Oddziaływania na Środowisko dla Programu Budowy Dróg Krajowych do roku 2030. Według Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju może to zagrozić pozyskaniu jakichkolwiek funduszy europejskich na budowę dróg w Polsce.

Nie spełnione warunki

Aby otrzymać uchwalone w budżecie Unii Europejskiej dla Polski fundusze europejskie potrzebne jest spełnienie szeregu warunków. Nie są to jedynie sprawy praworządności i sądownictwa związane z Krajowym Planem Odbudowy. To także m.in. warunki związane z odpowiednim planowaniem inwestycji w poszczególnych sektorach gospodarki. Jednym z warunków otrzymania środków w sektorze transportu było przygotowanie i uchwalenie Krajowego Planu Kolejowego do roku 2030. Warunek ten został spełniony dopiero we wrześniu 2023 roku.

Jednak na horyzoncie otrzymania funduszy europejskich na transport pojawiły się nowe chmury. Dotyczą one budowy dróg. Komisarz europejski ds. środowiska już latem zwrócił uwagę, że wymagana prawem krajowym oraz europejskim Strategiczna Ocena Oddziaływania na Środowisko dla Programu Budowy Dróg Krajowych do roku 2030 jest wybrakowana. Może to zagrozić spełnieniu przez Polskę jednego z warunków do otrzymania funduszy i jeszcze bardziej opóźnić wdrażanie perspektywy finansowej 2021-2027 w Polsce.

– Obecnie dokładnie nie wiemy dokładnie co jest przyczyną interwencji Komisji Europejskiej, ale przyglądając się dokumentowi zauważyliśmy, że brakuje w nim m.in. prognozy emisji gazów cieplarnianych z planowanych inwestycji drogowych – mówi dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, członek Komitetu Monitorującego Fundusz Europejski na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko. – Każda inwestycja infrastrukturalna, nie tylko drogowa, musi być dokładnie zweryfikowana pod względem wpływu na klimat, aby otrzymać dofinansowanie. Przez ostatnie kilka lat rząd wyraźnie bagatelizował tę kwestię, mimo iż wytyczne Unii Europejskiej w tym zakresie znane są już od 2014 roku, a w 2021 r. zostały ponowione.

Drogi zagrożeniem dla ochrony klimatu

REKLAMA

Braków w Prognozie Oddziaływania na Środowisko Programu Budowy Dróg Krajowych może być więcej. Jednak Instytut na rzecz Ekorozwoju zwraca także uwagę na fakt, że w obliczu przyspieszającej zmiany klimatu budowa nowych dróg i poszerzanie istniejących może zagrozić osiągnięciu celów ochrony klimatu. Transport drogowy to obecnie największy emitent gazów cieplarnianych ze wszystkich środków transportu. Przez oddawanie do użytku nowych dróg krajowych między 2014 a 2021 rokiem emisje z transportu w Polsce wzrosły o 48%. Każdy kilometr drogi krajowej lub wojewódzkiej to obecnie ponad 2,5 tony gazów cieplarnianych dziennie.

W obniżeniu emisji mogłaby pomóc masowa wymiana samochodów w Polsce na elektryczne. Już dziś każdy samochodów elektryczny emituje około 15% mniej dwutlenku węgla niż spalinowy. Ale także ten kierunek działania był w ostatnich latach w Polsce na cenzurowanym. Polska jako jedyna oprotestowała decyzję Unii Europejskiej o konieczności sprzedaży od 2035 roku nowych samochodów jedynie w wersji zeroemisyjnej, jakby zapominając o wcześniejszym swoim planie 1 mln samochodów elektrycznych do 2025 roku. Choć odchodzący rząd stworzył m.in. Fundusz Przewozów Autobusowych i program Kolej Plus, transport publiczny w Polsce wciąż nie jest alternatywą dla poruszania się samochodem, a nowych linii kolejowych także nie przybywa.

To się da naprawić

Mimo szkodliwości transportu samochodowego dla klimatu Komisja Europejska pozostawiła furtkę dla finansowania dróg ze swojego budżetu. Każda inwestycja drogowa powinna udowodnić, że związane z nią emisje nie zakłócą planu dojścia inwestującego w drogi kraju oraz Unii Europejskiej do neutralności klimatycznej w 2050 roku. Jednak odchodzący rząd nie przygotował takiego planu, nie ma go także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

– Prognoza Oddziaływania na Środowisko Planu Budowy Dróg Krajowych do roku 2030 musi być jak najszybciej uzupełniona, a każda planowana w nim inwestycja drogowa powinna udowodnić, że ruch drogowy nie powodujący emisji gazów cieplarnianych w 2050 będzie faktycznie na niej realizowany. Nie widzę innej drogi, aby finansować drogi z funduszy europejskich – podsumowuje Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA