Arkady czekają na ostatnie zezwolenie Nadal nie wiadomo, czy Arkady Wrocławskie zostaną w środę otwarte. Choć taką datę nieoficjalnie podawali najemcy, właściciele wciąż nie mają pozwolenia na użytkowanie obiektu
Dyrekcja Arkad złożyła wniosek o wydanie pozwolenia, ale inspektorzy nadzoru budowlanego nie zakończyli jeszcze kontroli. Potrwa ona jeszcze w środę, więc klienci, którzy szykowali się na zakupy, będą je musieli najprawdopodobniej odłożyć o dzień lub dwa.
- Wszystkie istotne dokumenty i protokoły odbioru dopiero do nas wpłynęły - mówi Marek Adamowicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla Wrocławia. - Wniosek dotyczy galerii handlowej, ale bez kina i części biurowca. Staramy się prowadzić czynności jak najszybciej, musimy jednak skontrolować budynek i sprawdzić, czy dokumentacja jest kompletna.
We wtorek w Arkadach trwały jeszcze prace wykończeniowe i porządkowe, najemcy wykładali towar i sprzątali sklepy. - Specjalnie nie podawaliśmy nigdzie daty otwarcia, żeby móc odpowiednio się do niego przygotować - komentuje Małgorzata Danek, prezes Arkad. - Spełniliśmy wszystkie warunki, teraz czekamy tylko z niecierpliwością na decyzję nadzoru budowlanego. Otworzymy centrum, jak tylko uzyskamy pozwolenie. Liczymy na środę, a jeśli się nie uda, będzie to kwestia najbliższych dni.
We wtorkowy wieczór odbyło się natomiast "wewnętrzne otwarcie dla najemców i zaproszonych gości. Podczas spotkania oficjalnie zaprezentowano największą jego atrakcję: dwuczęściowe akwarium oceaniczne, w którym pływa kilkaset kolorowych ryb oraz trzy rekiny żarłacze czarnopłetwe.
- W tej chwili są młode i mają 60 cm, ale będą rosły i co najmniej podwoją swoją wielkość - opowiada Dariusz Król, który opiekuje się rybami i akwarium. - Rekiny karmimy świeżymi rybami: śledziami, makrelami i dorszami, bardzo też lubią kalmary. Pływają w górnym akwarium, w dolnym znajduje się rafa koralowa z jeżowcami i ukwiałami.
Czym jeszcze Arkady Wrocławskie chcą przyciągnąć klientów? - Przede wszystkim ofertą butików odzieżowych. Mamy tu marki z wyższej półki i te, których we Wrocławiu jeszcze nie było, jak np. Patrizia Pepe, Escada Sport czy liczne marki w Royal Collection - wylicza Krzysztof Szargawiński, dyrektor zarządzający Arkad Wrocławskich. A Małgorzata Danek dodaje: - Staraliśmy się, by nie było to wielkie centrum, bo ludzie coraz częściej szukają czegoś przyjaznego, zacisznego. Zależy nam na odpowiedniej atmosferze.
W Arkadach Wrocławskich jest ponad 120 sklepów, restauracje, fitness i centrum medyczne oraz Multikino z dziesięcioma salami projekcyjnymi na 2,5 tys. widzów. Dla porównania Pasaż Grunwaldzki to 200 lokali, a Galeria Dominikańska - około 100. Pierwsza godzina parkowania na kilkukondygnacyjnym parkingu będzie darmowa, następna - 2 zł. Na razie dyrekcja planuje, że galeria handlowa będzie czynna przez cały tydzień w godz. 9-21.