Witam mam pytanie , w trakcie remontu wyszło że mam krzywą podłogę w kuchni i salonie . Pan od reklamacji powiedział,że odebrałem mieszkanie i podpisałem stan techniczny bez zarzutu, czy mam jakieś prawa w tej kwestii? czy na własny koszt? dzięki pozdrawiam Awatar użytkownika adamadam
"adamadam" napisał: Witam mam pytanie , w trakcie remontu wyszło że mam krzywą podłogę w kuchni i salonie . Pan od reklamacji powiedział,że odebrałem mieszkanie i podpisałem stan techniczny bez zarzutu, czy mam jakieś prawa w tej kwestii? czy na własny koszt? dzięki pozdrawiam
Według mnie nie, gdyż zgodnie z informacjami zawartymi w załącznikach do umowy to podłoga nie jest wylewana wylewką samopoziomującą a co za tym idzie nie będzie idealnie prosta. Poza tym tak jak Ci powiedzieli - odebrałeś mieszkanie bez żadnego "ale", więc ciężko teraz wnosić reklamacje. Dodatkowo jak ja zgłaszałem reklamacje odnośnie krzywizny sufitu to mnie zasypali przepisami iż jest on krzywy w normie budowlanej i na tym się skończyło ;)
Witam mam pytanie , w trakcie remontu wyszło że mam krzywą podłogę w kuchni i salonie . Pan od reklamacji powiedział,że odebrałem mieszkanie i podpisałem stan techniczny bez zarzutu, czy mam jakieś prawa w tej kwestii? czy na własny koszt? dzięki pozdrawiam
"Prąd powinien być do godz. 14. dnia dzisiejszego - firma zajmuje się usunięciem problemu od samego rana. W kwestii umów przenoszących własność niestety w dalszym ciągu nie mam informacji, abyśmy mogli rozpocząć ich podpisywanie"
Pozdrawiam
nie żebym się czepiał ale usuwaniem awarii powinni się zająć w momencie jej wystąpienia a nie "od samego rana"...
Odnośnie aktów to już zgłupiałem... jedna osoba otrzymuje info że od środy a inna że jeszcze nie wiedzą oO Patologia jakaś :/
"Prąd powinien być do godz. 14. dnia dzisiejszego - firma zajmuje się usunięciem problemu od samego rana. W kwestii umów przenoszących własność niestety w dalszym ciągu nie mam informacji, abyśmy mogli rozpocząć ich podpisywanie"
"michal_katowice" napisał: Ja dostałem informację wczoraj o godzinie 16:30, że od tej środy zaczyna się podpisywanie aktów - w pierwszej kolejności klienci kredytowi. Ale ile w tym prawdy .... zapewne tylko co w informacjach o prądzie....
Ja dostałem informację wczoraj o godzinie 16:30, że od tej środy zaczyna się podpisywanie aktów - w pierwszej kolejności klienci kredytowi. Ale ile w tym prawdy .... zapewne tylko co w informacjach o prądzie....
W dniu wczorajszym p. Agnieszka miała być w UM i załatwić ostatnie papiery odnośnie aktów notarialnych... tak więc zachęcam wszystkich od 11:00 dzwonić do p. Marty i pytać co z aktami...
Dzięki za informacje. Ja jutro wyśle zapytanie do prawników z kancelarii w której pracuje, mam nadzieje że wystosują stosowne pismo do dewelopera. Od dłuższego czasu mam problem z kontaktem z deweloperem.
TAKĄ SKARGĘ WYSMAROWAŁAM DO BIURA GŁÓWNEGO MURAPOLU W BIELSKU. ALE I TAK TO PEWNIE OLEJĄ JAK WSZYSTKO...
Witam,
Pragnę złożyć oficjalną skargę na działania firmy Murapol w Katowicach, a zwłaszcza Pana Jakuba Karbowniczka. Osiedle Murapol Bażantów jest w totalnej rozsypce, nie ma prądu, wody ani żadnych widoków na akty własności. Większość klientów firmy ma umowy kredytowe, w których wg UMOWY DEWELOPERSKIEJ muszą dostarczyć akt własności do końca MARCA! W razie opóźnienia konieczny jest płatny aneks do umowy i oczywiście wyjaśnienie dlaczego jest opóźnienie. Rozumiem, że firma Murapol będzie finansować owe aneksy?! Wg dokumentów wszystkich przekazanych przez firmę Murapol mieliśmy mieszkać legalnie już 28 lutego. Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak: BŁOTO, KOPARKI, BRAK PRĄDU, BRAK WODY, BRAK POZWOLENIA NA UŻYTKOWANIE, BRAK AKTÓW NOTARIALNYCH. Wszystkie informacje podawane nam przez pracowników firmy okazują się ZAWSZE nieprawdziwe. Jestem pewna, że nie ma szans na pozwolenie na użytkowanie, ponieważ żaden inspektor go nie wyda w takiej sytuacji, kiedy niemożliwy jest dojazd karetki do budynków chociażby. Proszę nas więc nie okłamywać, że akty własności będą lada moment. Wszystkie te problemy i totalny bałagan zaczęły się od momentu "rządów" Pana Karbowniczka. Odnoszę wrażenie, że człowiek w tym wieku i z prezentowanymi przez niego umiejętnościami NIE NADAJE SIĘ do kierowania taką dużą inwestycją. Nie wspomnę już o tym, że jest NIEUCHWYTNY.
Przyszli mieszkańcy (mam nadzieję, że kiedyś nimi będziemy) zastanawiają się nad pozwem zbiorowym o niewywiązanie się z umowy i działanie na szkodę klienta. Proszę się zastanowić do tego czasu czy zależy Państwu na jakimkolwiek wizerunku firmy.
PS. Szanująca się firma odpowiada na skargi i wnioski klientów.
"michal_katowice" napisał: Czy ktoś z Was dostał fakturę zaliczkową za media ?
Tak faktura przyszła pocztą na ten adres na który przychodziły faktury za każdą transzę.
Mam wrażenie, że murapol traktuje klientów coraz gorzej. Wzięli kasę za nasze mieszkania i ruszyli pełną parą z 'apartamentowcem' zamiast najpierw doprowadzić poprzedni etap do stanu używalności. Patrząc na ilość ludzi, którzy pracują na terenie osiedla nie wiem czy śmiać się czy płakać... Niedotrzymanie terminów, niezapowiedziane przerwy w dostawie mediów, ogrodzenie jak na ogródkach działkowych a szybkość reakcji na ostatnią awarię prądu to już wisienka na "bażantowym torcie". Całość chyba zasługuje na artykuł w gazecie albo na jakimś portalu.
Szkoda mi tylko pani z wzn, która musi przejąć cały bajzel, który zostawia po sobie murapol.
"lazarow" napisał: [quote="michal_katowice":m75nvi09]Prądu do jutra do godziny 14 nie będzie.... Ale co tam 4 dniowa reakcja na usunięcie awarii, niczym w krajach 3 świata...
hm..., ja z kolei zasłyszałem dziś od tułających się po osiedlu robotników, że przerwa potrwa do czwartku. Niestety nie podali szczegółów co jak, dlaczego. :/[/quote:m75nvi09]
To już by była żenada straszna, bo szybciej bym ułożył kilometr nowej relacji niż Oni znajdą jedną awarię.
"lulo" napisał: [quote="michal_katowice":2q9227dk]Prądu do jutra do godziny 14 nie będzie.... Ale co tam 4 dniowa reakcja na usunięcie awarii, niczym w krajach 3 świata...
ale płacić to za każdy dzień musimy... [/quote:2q9227dk]
Po prostu nie płacić.... Ja za luty/marzec nie płacę bo nie widzę podstaw do zapłaty - prądu więcej niema niż jest, ogrzewanie od grudnia nie działa poprawnie, woda niby leci od powiedzmy msc. Śmieci wysypujące się z kontynerów gorzej niż na wysypisku śmieci - a wystarczyło by zamówić wyższe kontynery i więcej by się zmieściło.
Jakby każdy z Nas nie zapłcił (oczywiście nie namawiam do złego) to by się im oczy oświeciły, że coś jest nie tak, a tak już całkowicie nota bene - ktoś dostał jasno przedstawioną informację na jakiej zasadzie media będą rozliczone? Pokarzą Nam faktyczne zużycie na budynek prądu/wody ? Przedstawią rachunki za wywóz śmieci ? Płacimy za wywóz śmieci, z remontu a 50% śmieci jest od podwykonawców Murapolu. Czy ktoś z Was dostał fakturę zaliczkową za media ? Z tego co wiem, prawo podatkowe nakazuje wystawienie do 7dni od daty wpływu pieniędzy na konto faktury zaliczkowej, bądź rozliczenie pieniędzy z fakturą kosztową.
"lazarow" napisał: [quote="michal_katowice":2r0w707b]Prądu do jutra do godziny 14 nie będzie.... Ale co tam 4 dniowa reakcja na usunięcie awarii, niczym w krajach 3 świata...
hm..., ja z kolei zasłyszałem dziś od tułających się po osiedlu robotników, że przerwa potrwa do czwartku. Niestety nie podali szczegółów co jak, dlaczego. :/[/quote:2r0w707b]
Nie, to już totalna przesada! Czy ktoś jest może prawnikiem i może nam podpowiedzieć co robić? Ja też muszę mieć akt własności do końca marca i nie mam zamiaru płacić za aneks! Tylko kurcze w umowie deweloperskiej było, że deweloper ma prawo z róznych przyczyn niezależnych od niego przesuwać terminy. I pewnie napiszą, że za ciepło było (gdyby była zima to zamieszkalibyśmy chyba w 2017r) i że budowa V budynku jest ważniejsza, bo zarobią na tym kolejne tony kasy! A wszystkie te cyrki zaczęły się odkąd Karbowniczek jest szefem tego bałaganu. Piszę na niego skargę do Bielska - natychmiast! Brak prądu na budowie - już nie wiem czy się śmiać czy płakać?! A 28 lutego miało być pozwolenie za użytkowanie... Inspektor budowlany nigdy w życiu nie dopuści tych budynków do zamieszkania, bo nie ma nawet dojazdu dla karetki w razie czego. I pewnie z tym pozwoleniem mają teraz największe problemy. Mówię Wam, zamieszkamy w październiku jak dobrze pójdzie, jak dalej pozwolimy Panu Jakubowi robić co chce. W jego wieku to myśli chyba jeszcze o dyskotece dla nastolatków a nie szefowaniu na takiej dużej inwestycji! Jestem wściekła!
"michal_katowice" napisał: Prądu do jutra do godziny 14 nie będzie.... Ale co tam 4 dniowa reakcja na usunięcie awarii, niczym w krajach 3 świata...
hm..., ja z kolei zasłyszałem dziś od tułających się po osiedlu robotników, że przerwa potrwa do czwartku. Niestety nie podali szczegółów co jak, dlaczego. :/
"mst123" napisał: Cóż - smutne to, ale ja już przyzwyczaiłem się do tego, że deweloper mija się z prawdą. Do tego kompletnie nie szanuje klientów. Przypomnę wszystkim, a zwłaszcza tym którzy mają kredyt - do końca marca powinny być podpisane akty notarialne. W moim przypadku będzie się to wiązało z dodatkowymi opłatami dla banku (tyle, że tego nie odpuszczę deweloperowi - droga sądowa mnie nie zmęczy bo nie poniosę ze względu na swój fach dużych kosztów postępowania).
Uważam, że osoby które są niezadowolone powinny wywiesić stosowane do zachowania dewelopera banery "reklamowe" na balkonach (zwłaszcza tych od strony biura). Może wtedy zaczną z nami rozmawiać serio. Inaczej po co skoro wg ich logiki nie można nic zrobić?
Co do zarządcy WZN - do chwili założenia wspólnoty ta firma zbyt wiele nie może... Pominę fakt, że jest zarządca, ale nie ma pod sobą przekazanych budynków... komedia.
Może się uda wysmażyć jakiś pozew zbiorowy? W kupie siła!! :)
Mają jeszcze tydzień. Ja obstawiam że rzutem na taśmę zbiorowo będziemy stali w kolejkach u tego notariusza w piątek/poniedziałek, a on będzie ciężarówkami kasę wywoził za przeniesienie właśności ;)
"tymo" napisał: Bardziej mi chodziło o informację odnośnie możliwości zawarcia umowy z tauronem ale Twoje info również jest przydatne Nie mam po co dzisiaj w takim razie tam jechać :p
Bardziej mi chodziło o informację odnośnie możliwości zawarcia umowy z tauronem ale Twoje info również jest przydatne Nie mam po co dzisiaj w takim razie tam jechać :p
Cóż - smutne to, ale ja już przyzwyczaiłem się do tego, że deweloper mija się z prawdą. Do tego kompletnie nie szanuje klientów. Przypomnę wszystkim, a zwłaszcza tym którzy mają kredyt - do końca marca powinny być podpisane akty notarialne. W moim przypadku będzie się to wiązało z dodatkowymi opłatami dla banku (tyle, że tego nie odpuszczę deweloperowi - droga sądowa mnie nie zmęczy bo nie poniosę ze względu na swój fach dużych kosztów postępowania).
Uważam, że osoby które są niezadowolone powinny wywiesić stosowane do zachowania dewelopera banery "reklamowe" na balkonach (zwłaszcza tych od strony biura). Może wtedy zaczną z nami rozmawiać serio. Inaczej po co skoro wg ich logiki nie można nic zrobić?
Co do zarządcy WZN - do chwili założenia wspólnoty ta firma zbyt wiele nie może... Pominę fakt, że jest zarządca, ale nie ma pod sobą przekazanych budynków... komedia.