Otwarto 5-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S7 pod KrakowemGDDKiA

Otwarto 5-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S7 pod Krakowem

REKLAMA

Otwarto ponad 5-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej S7 między Miechowem a Szczepanowicami. Połączył on już funkcjonujące odcinki (Moczydło - Miechów i Szczepanowice - Widoma), dzięki czemu na północ od Krakowa, dokładnie od Widomej, kierowcy mają do dyspozycji blisko 260 km nieprzerwanej drogi ekspresowej do Warszawy.

Wschodnia obwodnica Miechowa

Odcinek S7 Miechów - Szczepanowice łączy się z północną obwodnicą miasta i pozwala ominąć je od wschodu. Na trasie powstało pięć wiaduktów, zbiorniki retencyjne i przejścia dla zwierząt. Żeby przygotować tę drogę, biegnącą przez urozmaicone tereny Wyżyny Miechowskiej, wykopano prawie 600 tysięcy m3 ziemi.

Trasa łączy dwa istniejące już odcinki, północny od granicy województw świętokrzyskiego i małopolskiego (18,7 km, oddany we wrześniu 2023 r.) i południowy w kierunku węzła Widoma (13,1 km, udostępniony w październiku 2021 r.). Droga ekspresowa S7 została poprowadzona nowym śladem, na wschód od dotychczasowego przebiegu drogi krajowej nr 7. „Stara siódemka” to równocześnie dawny trakt krakowski, wytyczony w 1819 r. przez inżynierów Dyrekcji Jeneralnej Dróg i Mostów, a więc naszych poprzedników.

Historia budowy

W styczniu 2015 r. GDDKiA uzyskała decyzję środowiskową dla całej inwestycji związanej z budową S7 od granicy woj. świętokrzyskiego i małopolskiego do Krakowa. Zadanie zostało podzielone na trzy odcinki:

• Moczydło - Szczepanowice (24 km),

• Szczepanowice - Widoma (13,1 km),

• Widoma - Kraków Nowa Huta (18,3 km).

Granicami poszczególnych odcinków były węzły pozwalające na przejazd na dotychczasową drogę krajową nr 7, co w razie przesunięcia w czasie realizacji poszczególnych odcinków ułatwiałoby ruch tranzytowy.

REKLAMA

Niestety, decyzja środowiskowa spotkała się z licznymi protestami i odwołaniami. Dotyczyły one przede wszystkim odcinka Miechów - Szczepanowice, a konkretnie okolic wsi Poradów i Parkoszowice. Rozpatrywanie odwołań dotyczących tylko tego krótkiego, kilkukilometrowego fragmentu trasy powodowało, że cała, prawie 60-kilometrowa inwestycja została wstrzymana. Dlatego też zdecydowaliśmy się wydzielić z niej fragment trasy Miechów - Szczepanowice, którego dotyczyło postępowanie odwoławcze. Tym samym pierwszy odcinek małopolskiej S7 na północ od Krakowa, Moczydło - Szczepanowice, został podzielony na dwie części: Moczydło - Miechów i Miechów - Szczepanowice.

Dzięki podjęciu tej decyzji GDDKiA mogła rozpocząć budowę S7 od granicy województw do węzła Miechów w lipcu 2020 r. Trasa wymagała budowy wielu obiektów, m.in. 400-metrowej estakady, co przełożyło się na czas trwania budowy. Realizacja kontraktu zajęła trzy lata. Gdyby GDDKiA nie podjęła decyzji o podzieleniu inwestycji na dwie części, to prawdopodobnie trasa z Moczydła do Szczepanowic byłaby gotowa najwcześniej w 2026 r.

Odcinek wybudowało konsorcjum Fabe Polska (lider) i Sp Sine Midas Stroy.

Droga ekspresowa S7 coraz dłuższa

Droga ekspresowa S7 będzie docelowo mierzyć ok. 750 km i będzie jedną z najdłuższych (po S8) tras szybkiego ruchu w Polsce. To także część europejskiej drogi E77, która łączy trójmiejskie porty ze Słowacją i Węgrami. Na południe od Polski trasa biegnie przez Rużomberk i Zwoleń do Budapesztu. Trasa ma istotne znaczenie dla komunikacji tych trzech państw Europy Środkowej.

W budowie pozostają jeszcze odcinki w okolicy Warszawy (Płońsk - Kiełpin) i Krakowa (Widoma - Nowa Huta). GDDKiA zbliża się do podpisania umowy na opracowanie projektu budowlanego dla Kiełpin - Warszawa, a dla odcinka Kraków - Myślenice opracowuje możliwe warianty przebiegu drogi.

Trasa połączy trzy główne ośrodki miejskie kraju, Trójmiasto, Warszawę i Kraków. Zapewni szybki przejazd do popularnych miejsc turystycznych – nadbałtyckich plaż, północnych pojezierzy i karpackich pasm. Dzięki S7 przejazd z Krakowa do Gdańska zajmie niespełna 6 godzin.

GDDKiA
GDDKiA

Źródło: GDDKiA

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA