Symulacja ogniowa na jednym z ostatnich pięter, próby łączności między poszczególnymi służbami oraz ewakuacja rannych z dachu - tak wyglądał dzisiaj trening służb ratowniczych tydzień przed ogólnopolską akcją
- Chodziło nam głównie o przećwiczenie elementów akcji związanych z użyciem śmigłowców - wyjaśnia mł. bryg. Dariusz Kopa, rzecznik prasowy wrocławskiej PSP. - Ćwiczyliśmy m.in. desant na dachu oraz ewakuację rannych na noszach i za pomocą lin.
Podobny scenariusz przygotowano na 1 czerwca, kiedy w ogólnopolskich ćwiczeniach wezmą udział ratownicy i goprowcy, strażacy, policja, straż graniczna oraz służby medyczne - w sumie 200 osób. - O godz. 10 miejskie służby zostaną poinformowane o pożarze na 15. piętrze Poltegoru. Według scenariusza około 30 osób zostanie uwięzionych na wyższych piętrach i w windach, więc można je będzie ewakuować tylko śmigłowcami - opowiada Dariusz Kopa.
Nadkomisarz Artur Falkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji: - Te ćwiczenia są dla nas ogromną szansą na sprawdzenie, jak działa komunikacja i koordynacja działań między sztabami dowodzenia. Trzeba będzie zabezpieczyć drogi dojazdowe, zapewnić płynność ruchu oraz ewakuację.
Według planów podczas przyszłotygodniowej akcji zamknięta zostanie ul. Szczęśliwa, a Wielką ruch zostanie puszczony wahadłowo. Natomiast ul. Powstańców Śląskich można będzie przejechać w miarę płynnie.
Próbnemu treningowi przyglądało się sporo osób, stojących za odgrodzoną strefą. - Wyszłam na spacer z psem, ale jak tylko zobaczyłam, że latają helikoptery, wróciłam do domu po aparat - mówi mieszkająca niedaleko Poltegoru Ola Klimek. - Całe te ćwiczenia robią fajne wrażenie, jestem bardzo ciekawa, jakiego sprzętu użyją i jak sobie radzą w koordynowaniu różnych działań. Czy żal mi Poltegoru? Nie za bardzo.
Najwyższy budynek we Wrocławiu będzie areną największych ćwiczeń strażackich w Polsce. Treningi zaczynają się już jutro
Na XV piętrze Poltegoru wybuchł pożar. Zapaliły się chemikalia w laboratorium jednej z firm. Ogień szybko rozprzestrzenił się na korytarz i schody. Windy stanęły. Powyżej płomieni odciętych zostało 50 osób
To scenariusz największych ćwiczeń gaśniczych we Wrocławiu, które zostały zaplanowane na 1 czerwca. – Naprawdę podpalimy kilka pomieszczeń. Wszystko będzie bardzo realne i bardzo niebezpieczne. Dlatego nie chcemy zaniedbywać jakichkolwiek środków bezpieczeństwa – mówi młodszy brygadier Dariusz Kopa z Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej we Wrocławiu. Potem ma być jeszcze ciężej. Zanim strażacy dotrą na miejsce, pożar rozprzestrzeni się na XVI piętro. W górnej części budynku zadymienie będzie już spore. Na domiar złego wysiądzie praktycznie wszystko – nie tylko windy, ale cała instalacja elektryczna, przeciwpożarowa, oddymianie, kamery przemysłowe.
Z pożyczonych śmigłowców Zadanie, jakie na przyszły tydzień wyznaczyli sobie strażacy, nie będzie więc łatwe. Dlatego przed samym pożarem, zaplanowanym na 1 czerwca, przeprowadzą jeszcze dwa treningi. Pierwszy z nich – desantowanie na dach z dwóch helikopterów – już jutro. – Jeden z nich to maszyna policyjna, drugi to duży śmigłowiec straży granicznej z Nowego Sącza – wyjaśnia Dariusz Kopa. Oprócz tego w ćwiczeniach weźmie udział prawie 40 ratowników wysokościowych, którzy będą trenowali nie tylko desantowanie z maszyn na wysokości 90 metrów, ale także prawdopodobnie opuszczanie się po ścianach budynku. Kolejny trening, już znacznie mniej widowiskowy, we wtorek. Strażacy mają sprawdzać, czy są w stanie dostarczyć na XV piętro wodę. Wszystko po to, by 1 czerwca nikomu nic się nie stało.
Wszystko na oczach kamer – Nie zaniedbujemy żadnego przepisu BHP. W każdych ćwiczeniach towarzyszy nam jedna karetka, a w przyszły piątek będzie ich aż pięć – wyjaśnia Kopa. Piątek, 1 czerwca, godzina 11 rano. Walka z ogniem, który strawił już dwa piętra, trwa od 60 minut. Na X piętrze służby ratunkowe zorganizowały sztab górny. Stąd kierowana jest akcja gaśnicza. Tu trwa selekcja poszkodowanych. Ucierpiało już 30 osób. Tyle samo jest jeszcze uwięzionych powyżej ognia. Na szczęście ratownicy przeszkoleni do akcji wysokościowych są już w budynku. A na placu przy Poltegorze działa polowe lądowisko dla helikopterów. Akcja przebiega zgodnie z planem. Na oczach kamer i setek wrocławian. •
Rozbiórka od soboty
Dzień po wielkich manewrach strażackich, 2 czerwca, rozpocznie się rozbieranie tego symbolu Wrocławia. Na jego miejscu do końca 2010 roku stanie kompleks Sky Tower, budynek z najwyżej położonym dachem w Polsce – z mieszkaniami, biurami, sklepami i restauracjami. Jego budowa ma kosztować 400 milionów dolarów. LC Corp. sfinansuje ją w 25 procentach ze środków własnych, w 75 proc. – z kredytu.
Bartłomiej Knapik - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
szem 2007-05-23, ostatnia aktualizacja 2007-05-23 20:38
Najwyższy budynek Wrocławia oblegali w środę strażacy, którzy trenowali przed pokazowymi ćwiczeniami. Przechodniów zaciekawiło, że wokół Poltegoru stoi aż kilkadziesiąt wozów strażackich. Zaciekawienie przerodziło się w niepokój, gdy w górę poszły strażackie drabiny i trysnęły sikawki. Na szczęście tym razem ratowników nie ściągnął pożar, tylko trening. Strażacy, zanim przeznaczony do rozbiórki Poltegor na dobre zniknie z miejskiego krajobrazu, chcą przeprowadzić na nim pokazowe ćwiczenia - oglądać będzie je można 1 czerwca od godz. 10. Wczoraj przygotowywali się do nich.
- Rozpoczął się wstępny demontaż konstrukcji. Musimy dostosować się do każdej zmiany. Nie może być tak, że podczas pokazowych ćwiczeń będziemy chcieli przypiąć się do hydrantu, którego już nie ma - tłumaczy Ryszard Wierzbowski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.
Do końca tego miesiąca najemcy najwyższego wrocławskiego budynku muszą się z niego wyprowadzić. Potem w Poltegorze przeprowadzone zostaną zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia służb ratowniczych, poprzedzające jego wyburzenie.
Na 1 czerwca straż pożarna zapowiedziała w Poltegorze krajowe ćwiczenia - trwają już przygotowania do akcji. Ryszard Wierzbowski, rzecznik komendy miejskiej straży pożarnej we Wrocławiu, zapowiada, że będą to jedne z najbardziej spektakularnych dla widzów, a dla straży niezwykle przydatne ćwiczenia. Rzadko się bowiem zdarza, aby w tak dużym obiekcie, przeznaczonym do rozbiórki, mogły współpracować i szkolić się wspólnie jednostki policji, wojska i antyterrorystów. Akcja rozpocznie się w samo południe.
Datę również wybrano nieprzypadkowo. - Chcieliśmy połączyć to wydarzenie z obchodami Dnia Dziecka - mówi Magdalena Śnieżek, specjalista ds. marketingu spółki LC Corp. (należącej do biznesmena Leszka Czarneckiego, właściciela Poltegoru). - Oczywiście widzowie będą obserwowali ćwiczenia z odpowiedniej odległości, ale po ich zakończeniu przewidujemy spotkania dzieci ze strażakami i wspólny piknik.
W tej chwili wciąż trwa wyprowadzka najemców z budynku. Większość z nich już się przeniosła, ostatni mają czas do końca maja. - A na przyszły piątek planujemy spotkanie, na którym przedstawimy szczegółowo sposób rozebrania Poltegoru - zapowiada Artur Wiza, odpowiedzialny za marketing w spółkach Czarneckiego.
"WroFanatyk" napisał: [quote="Newtime":1ne7z7gq]Słyszałem, że do akcji mają być rozdysponowane dwa helikoptery
Tak, to prawda, ale problemem, są modele które są w dyspozycji straży :/ To nie są helikoptery najnowszej klasy, jak Gopru np, które mogą bez problemu zawisnąć na dłużej w miejscu, ale stary dziadostwo. Strażacy mieli spuszczać się na poltegor na linach, ale z tych starych maszyn to raczej niemożliwe. Czas nagli, kto pomoże??[/quote:1ne7z7gq]
Cóż problem polega na tym, że straż pożarna nie ma żadnego helikoptera. W rozmowach faktów komendant PSP Wrocław powiedział że skorzystają z helikopterów Policji i LPR. Dotychczas straż miała procedury gaszenia do 12 pietra. Podczas akcji na Poltegorku mają opracować procedury na wyższe budynki. Ale myślę, że skoro Rafis się zaoferował ze swoją maszyną to pewnie nie omieszkają skorzystać
"Newtime" napisał: Słyszałem, że do akcji mają być rozdysponowane dwa helikoptery
Tak, to prawda, ale problemem, są modele które są w dyspozycji straży :/ To nie są helikoptery najnowszej klasy, jak Gopru np, które mogą bez problemu zawisnąć na dłużej w miejscu, ale stary dziadostwo. Strażacy mieli spuszczać się na poltegor na linach, ale z tych starych maszyn to raczej niemożliwe. Czas nagli, kto pomoże??
Ciekawe jak się czuje poltegor ;) Na bank ma uczucia, a widząc kolejno odcinane sobie członki i mielone w czekającej już maszynie... mięknie w fundamentach ;)
Na parterze i dwóch dolnych piętrach usytuowane będą sklepy – dziś wiadomo tylko, że jednym z nich będzie EPI. No to może jednak sie dogadali w sprawie działki???
Co prawda Sky Tower powstanie dopiero za trzy lata, ale już rozpoczął się wynajem pomieszczeń w najwyższym budynku w Polsce. Ma dwadzieścia pięć lat. Jest najwyższy w mieście. Do tej pory był jednym z jego symboli. Właśnie opuszczają go ostatni najemcy. Drugiego czerwca zacznie się wielka rozbiórka
Zostały mi już tylko dwie szafy, wszystko wyniosłem – mówi ze smutkiem Jędrzej Jędrzejewski, właściciel biura tłumaczeń Manhattan. Jego firma od 11 lat ma swoja siedzibę w Poltegorze. W piątek spotkaliśmy go podczas wyprowadzki. – Mam kilka nowych miejsc na oku, ale to są lokalizacje na czwórkę, a ja szukam takiej na piątkę – dodaje. Wyprowadzki to teraz częsty widok na Powstańców Śląskich 95. W piątek zniknął także neon. To część wyprowadzki, ale nie rozbiórki. – Tę zaczniemy dopiero drugiego czerwca. Na razie pozwolenie na rozbiórkę nie jest prawomocne, a w Dzień Dziecka w opuszczonym już budynku odbędą się wielkie ćwiczenia strażaków – mówi Artur Wiza z Getin Holding, koncernu, który kupił Poltegor i na jego miejscu planuje postawić najwyższy budynek mieszkalny oraz w kategorii „do dachu” (nie uwzględniając iglic i anten) w Polsce. Będzie miał 56 pięter. Budowa ruszy jeszcze w tym roku. Całość ma być gotowa do końca czerwca 2010 r. Gdy jedni się wyprowadzają, inni już kupują powierzchnię w mającym powstać Sky Tower. Największym powodzeniem cieszy się przestrzeń z części rozrywkowo-handlowej. – Podpisujemy listy intencyjne, czyli jakby umowy przedwstępne – mówi Wojciech Korzeniowski z biura nieruchomości Emmerson, które odpowiada również za wynajem biur. Wynajem prowadzony jest od miesiąca. Apartamenty, o łącznej powierzchni 73 tys. mkw., sprzedaje sam inwestor. – Myślę, że w ciągu roku wynajmiemy całą tę przestrzeń. Z biurami będzie odrobinę trudniej, ale też nie narzekamy na brak zainteresowania – dodaje. •
Kompleks Sky Tower będzie kompleksem składającym się z kilku części. W najwyższej, położonej przy Dolnośląskim Centrum Onkologii, będą tylko mieszkania – 250. W całym kompleksie będzie ich łącznie 700. Biur ma być mniej. Zajmą trochę ponad 36 tys. mkw. To nawet nie dwa razy tyle, ile w tej chwili mieści się w Poltegorze. Na parterze i dwóch dolnych piętrach usytuowane będą sklepy – dziś wiadomo tylko, że jednym z nich będzie EPI. Na dolnych piętrach powstanie centrum rozrywkowe z 25-metrowym basenem. Drugi znajdzie się w łączniku między najwyższą a najniższą wieżą, na wysokości 90 metrów. Całkowita powierzchnia obiektu to około 300 tys. mkw., czyli prawie dwa razy więcej niż w Pałacu Kultury i Nauki. Budowa ma kosztować 400 milionów dolarów. LC Corp. sfinansuje ją w 25 procentach z środków własnych, w 75 proc. – z kredytu.
Maciej Czujko, Bartłomiej Knapik - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska